Ratunku! Jak się wykręcić z Wigilii?

Ciekawe co zrobisz jak się zacznie do Ciebie dobierać! Ale będziesz patrzyła!

Co Wy macie z tym dobieraniem się? Nie mieszkam tutaj od dzisiaj. Gdyby miał się dobierać to nie musiałby czekać do świąt, a ja nawet nigdy nie musiałam zamykać drzwi na klucz w moim pokoju. Poza tym poradziłabym sobie z nim.

Przystojny? Na pewno wykształcony i inteligentny...masz szczęście, dziewczyno, mądrych ludzi dziś jak na lekarstwo...

Czy przystojny? Jak na jego wiek, a może mieć około 60 lat to jest bardzo zadbany, zawsze elegancko ubrany. Co do wykształcenia to nie wątpię. Ma dr n. med. przed nazwiskiem. Pracuje w jakimś szpitalu w godzinach porannych i jak są pacjenci to przyjmuje w innej prywatnej przychodni. Z tego co wiem. Tylko co z tego właściwie? Ja tutaj wynajmuję tylko pokój. Równie dobrze mógłby wykonywać każdy inny zawód.

Starszy bogaty wykształcony wynajmuje pokój młódce. No to szykuj się na wigilijne bzykanko

Czy ja wiem czy aż taki bogaty? Mieszkanie ma dosyć skromne. Owszem. Ładnie wyremontowane i urządzone, ale skromne. W normalnym bloku. Coś tam słyszałam, że podobno ma długi.

Co wy macie z tym seksem? :o

Siłą mnie nie weźmie...

Może już wyjmuje sobie Twoje majteczki z kosza na pranie i się masturbuje! :D ;)

A mi się wydaje że ty chcesz po prostu z nim być bo cię facet kręci i tyle. Jakby tak bardzo ci ludzie przeszkadzali to byś n te dni zaszyła się gdzieś całkiem sama i nie zakładała głupich tematów. Zaprosił cię ok ale przecież normalne jest że możesz mieć inne plany jakbyś to powiedziała to by się nie obraził

Miałam w planach spędzić święta leżąc w łóżku w pokoju i nigdzie się nie ruszać... :) Gdyby mnie kręcił to nie zakładałabym tego tematu.

Aha! I powiedziałam mu jak widzę swoje święta zanim mi coś zaproponował. Zaczęło się od tego, że zapytał czy na Święta zostaję w Warszawie czy jadę do siebie.

Zrób mu loda i daj wylizać cipkę :)

autorko jesteś po prostu głupia to ty zdecyduj wydajesz kase na bilet i masz spokój albojakieś dziwne klimaty z włascicielem to proste

Co w tym złego, że chciałam tylko poleżeć trochę w łóżku w święta i się nie ruszać nigdzie?

Do autorki: czym masz jechac do domu? PKP?

Pociągiem Express InterCity...

Kup bilet weekendowy. Kosztuje 80 zl, przez weekend (od piatku wieczorem do poniedzialku rano) mozna jezdzic koleja ile sie chce. Jesli jestes studentka to bedzie tanszy o znizke studencka. Pozdrawiam, powodzenia :)

Nie opłaca mi się... żeby jechać pociągiem EIC z Warszawy do Poznania to musiałabym kupić bilet weekendowy MAX, a on kosztuje już ponad 150zł więc taniej kupić normalnie bilet na pociąg.

W regulaminie IC nie ma zniżek na bilety weekendowe.

Wyglada na to ze pozostaje mi zostac na wigilie ze starym psychiatra ,mam nadzieje,ze nie bedzie dretwo , przed chwila bylam na sekunde w kuchni zeby szybko zalac zupke chinska, najpierw zauwazylam ,ze kupil caly karton wodki wyborowej ,a potem uslyszalam dziwne odglosy zza lodowki ,zaciekawiona zajrzalam i to co zobaczylam przeszlo moje najsmielsze oczekiwania-on posuwal mieso indyka i syczal tak Aniu taaak :O dobrze ,ze stal tylem to nie zauwazyl, ze tam bylam ..moze jednak wydam te kase na bilet ?

Bilet 70 zł z Wawy do Poz? Drogo. Ja od siebie z miasta i potem z Wrocławia do Poz zaplacilam jakieś 50 i to za normalny, nie ma tańszego połączenia?? Myślę, że'gdybyś poszukala, to'byś znalazła.

no szukam caly czas , ale ten indyk tak smacznie wygladal ;)

Drogo... Z Warszawy do Poznania jeżdżą głównie EIC i przez to ta cena. Te 70zł to jeszcze jest cena ze zniżką studencką w klasie II. Sporadycznie jeżdżą tańsze trochę TLK, ale nienawidzę tych pociągów bo nie umiem w nich drzwi otworzyć i obawiam się, że na stacji nie będzie nikt wysiadał, a ja się nie otworzę. :(

Widzę, że ktoś sobie żarty robi... :o

Jak się boisz drzwi w pociągu? Kobieto, ale z Ciebie numer:D jeśli się boisz to idziesz'tam, gdzie ludzie się ustawiają i tyle.. A najczęściej i zawsze ktoś'wsiada. Poza tym, naprawdę myślisz, że'nikt nie będzie wysiadal w Poznaniu???

I sprawdz'autobusy. Na pewno'coś jedzie i'będzie tańszy.

Nie boję się drzwi... W zwykłych pociągach one się same otwierają, w IC, EIC zwykle automatycznie na przycisk, a w TLK są takie toporne drzwi z korbą i ja nie mam siły ich otworzyć... :o

Autobusy to jest jakaś masakra... Chyba bym pół dnia nimi jechała. :o

Raz jechałam wieczorem TLK i akurat sama wysiadałam... Nie miałam siły z tymi drzwiami, ale jakiś pan na szczęście zauważył i mi otworzył je z zewnątrz inaczej bym chyba pojechała dalej...