Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chyba mam depresje :(:(

Polecane posty

Gość gość

Ostatnio nic mnie nie cieszy z wyjątkiem córki. Może to co sie zemną dzieje zwiazane jest ze złymi ralacjami z mężęm. Nie umiem z nim rozmawiać. O wszystko musze prosić (pomoc w domu) (oboje pracujemy 8h-córka w przedszkolu). I wiecie co nawet ostatnio zaczął pomagać-raz czy dwa wyjął ze zmywarki i odkurzył raz umył garnki. Ale przez ostatnie 5 lat nie robił nic i w dodatku pozwalał swoim rodzicom na mnie jechac. Co w tego ze od pół roku coś nim trzepneło i sie zmienił? Skoro ja tyle czasu cierpiałam? Córka go nie lubi-tzn nie lubi sie z nim bawić, nie lubi jak on przy niej coś robi- chyba widzi ze robi to bo ja mu mówie a nie ze sam chce. Nigdy nie kupił mi prezentu sam z siebie. Chociażby ksiażki. Czy kwiatka. Zawsze było to przypominane bo smutno mi było jak ja mu kupowałam a on nic i nic...wiecie zanim było dziecko. Teraz święta ja bym chciała mu zrobic niespodzianke bo lubie obdarowywać ludzi-chocby książke(doskonale wiem jakie lubi) ale i wiem ze nic mi nie da od serca i w dodatku on nawet nie wie co bym chciała dostać. Jestem chora od kilku dni normalnie do pracy poszłam-myślicie ze zrobił coś w domu? Nic...jeszcze poleciał na ćwiczenia o 20. Chciałabym tak bardzo żeby on był dla mnie miły. Wracamy do domu z pracy o 17.Ja musze obiad zrobić dziecku jesc dac bo wygłodniałe po przedszkolu pobawic sie z nią posprzatac umyć córke dac kolacje i naszykowac dla nas ciuchy na nastepny dzien. A on lezy najpierw na dywanie przed tv rozpali w piecu (trwa to 5-7minut) i idzie sobie na ćwiczenia. Wraca po 20 i lezy do 22 przec tv . Jak mu powiem pranie rozwiesi czasem. Tak bym chciała być szczęśliwa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to że w domu nic nie robi, to jakoś bym przecierpiała, nie ma ideałów ;) ale to ze ogólnei nie ma serca do spędzania z wami czasu, poza tym jak mozna będąc młodym człowiekem, nic nie kupić żonie na gwiazdkę, to juz jest bardzo przykre :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze ze nim troche potrzasnelas bo mu sie nalezy ale wiesz ze facetowi trzeba jasno wytlumaczyc czego oczekujesz bo sam sie nie domysli. Ale to ze tak was odtraca to dziwne, a jak reaguje na seks? Ty zaczynasz czy on? Powinnas trohe zwolnic i nie robic wszystkiego co do tej pory moze zauwazy ze on tez jest potrzebny rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moge wymienić 1000 sytuacji w których zjebał sprawę. Np córka ma 3latka chyba nie zdążyłą do wc on ją odbierał z przedszkola w samochodzie czuje ze smierdzi. Myślałam puszcza baki-pytam wysadzałeś ją przed wyjsciem na sedes-nie.Bo mu sie kurde nie chciało popuściła w majtki i jechała tak 30 minut do domu plus 10 minut w sklepie-skapnełam sie w domu ze ma kupe. Oblepione całe nogi cipka czerwona az zlepione-on nie zauwazył-w ogole to nie wiem czy juz z sali nie wyszła zasrana. A ma powiedziane ze codziennie ma wysadzic. P{otem płacz w odmu bo jak ja myłam to bolało i piekło. Psa nie nakarmił bo mu sie nie chciało-mówi ze zapomniał. Nie wierze. Córka była chora. Siedział z nia na l4 Wiecie ze jej obiadu nie ugotował bo był zmęczony i musiał sie przespac jak ona spała?? Zajeżdzam do domu nic nie ma do jedzenia-a jak dziecko chore powinno zjeść czy zupe czy drugie -w ogóle obiady powinno jeść. Miach marchewke ugotowac i ziemniaki obrac-mieso w słoiku zaweowane pulpety. Nic nie zrobił. Nic mu sie nie chce. Prosze kup po wyjsciu z pracy bułki w sklepie i mleko. Ma 15 metrów od pracy sklep- potem do przedszkola 500 metrów -ja pędem lece po nich bo mam 20 km do pracy. Nie kupił bo mu sie nie chciało-"oj kupisz jutro" mimo ze codziennie jxdze 55km o dwie strony mam jeszcze do sklepu zajezdzac co tylko gotówką mozna płacic i jedna bułka na krzyż(pracuje w firmie tylko ze daleko za miastem same wsie) NIC NIC NIC mu sie nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Seks? Bardzo lubiłam. Jeszcze niedawno co drugi dzien a i dwa razy dziennie. Ale jak on tak postepuje to nie mam ochoty-wtedy wykrzykuje ze jakiegos gacha sobie znalazła i mu daje juz pewnie. Od tygodnia zero bo rzygam jak na niego patrze. Nie moge sypiac z kims kto tylko funduje mi przykrości. Jestem fajną atrakcyjną szczupła kobitką swoje potrzeby mam ale wole sobie zrobic dobrze niz z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze ze czuje ze nie mam wsparcia w nim. Nie jest pomocny. Nie czuje że jest ktoś kto w razie kłopotów mi pomoże podtrzyma na duchu. Wesprze silną ręką. Czuje ze to ja musze męską rolę pełnić bo on to taka p***a. Chciałabym żeby ktoś w koncu o mnie zadbał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nikt nie jest szczesliwy. Zycie to nie bajka. Ja mam to samo i kazda z nas, od 3 lat mam depresje przez meza, bo die zrobil straszny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś mi się wydaje, że on bez Ciebie to by sobie nie poradził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dla ciebie propozycje. Usiadz kolo niego i powiedz spokojnie ze pracujecie razem i chcialabys by wszystkie czynności w domu wykonywać razem. Mycie garow razem, gotowanie razem itp :) wtedy bedziesz szczesliwa gdy on bedzie ci towarzyszył we wszystkim :) inaczej nienawidzisz szczesliwa gdy bie wyegzekwujesz. Jak tak zrobilam i on wszystko ze mna robi, ciasta obiady sprzatanie :):) fsjne to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A rozmawiałaś z nim szczerze o tym jak Ty się czujesz w tym związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobija mnie też jeden fakt. Troche z zupełnie innej strony. Chciał budowa dom. Po moich prośbach wyprowadzmy sie od matki. Dom juz stał był w stasnie surowym -mocno zaniżył kredyt. tak sie spłukaliśmy z bieżących pensji że poprostu musze całe miesiace dziadować bo wystarczyło wziąć 30 tysiecy wiecej spłacac 200zł wiece. A odłożyc 2 tysiace na miesiac i i ciułać tak rok zeby zrobic garaż to już bardzo ciezko. Pracuje od sierpnia i jeszcze ani razu sobie nic nie kupiłam Nawet głupiej koszuli. Wszystko idzie w ten cholerny dom. A on tylko narzeka że mało i mało . A przy kredycie upierał sie o każde 5 tysiecy mniej. Wzielismy 130 tysiecy -160 nie było by duzo wiecej a wszystko byłoby dopiete. Odłożyć 30 tysiecy naprawde jest ciezko. I to on wymusza na mnie odkładanie teraz z mojej pensji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo faceci to przewaznie p*****ly ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmawiałam. Nic nie daje. Zwłaszcza ze jak ja chce pogadac to musze najpierw 5 prazy prosic o wyłączenie tv. O to by wogóle popatrzył na mnie i dał mi 5 minut swojej uwagi. Od razu mi sie odechciewa. Wiec ze by sobie nie poradził-wszyscy mi to mówią. A ja bym chciała innego mężą. Takiego opiekuńczego, z charakterem, na którego popatrzę z podziwem. A mam p**de i chama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to nie zazdroszcze ci meza. Powinien zarabiac zagranica na dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja inaczej to widzę... Z tym nie kupieniem bułek, nakarmieniem kota, to przesadzasz...no wiem ze to wkurza, ale każdemu się zdarza czasem takie lenistwo/zapomnienie...ty nigdy nie zapomniałaś nakarmić kota i kupić czegoś? ;)....tak na prawdę to są nic nie znaczące pierdoły, o ile nie są notoryczne... Z samochodem, skoro to ty nim głównie jeździsz, to ty powinnaś się wziąć za szukanie ofert, itp...to jest zwyczajnie logiczne...no ale ty chyba masz podejście że autem to facet się zajmuje, no niekoniecznie skoro to kobita nim więcej jeździ ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie mam opiekuńczego i nie narzekam. Zrobilam sie twarda przez to ze on taka dupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak ci się trafiło, a wcześniej byl inny, czy po prostu udawałaś że jest inny? po prostu są tacy faceci i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak taki nie był...to moze ma jakieś problemy, albo gorszy czas po prostu, zdarza się każdemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak się zachowywał przed ślubem? Jak się o Ciebie starał? Może przypomnij sobie i zrób coś, żeby było tak jak kiedyś. Kobieta potrzebuje być ciągle adorowana i zdobywana, widać on tego nie rozumie i myśli, że ma Cię na własność i ma wszystko w d...pie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie mam inny pomysł. Może zacznij cieszyć się z życia-nawet udawaj. Ładnie się ubierz, czy inaczej uczesz i udawaj szczęśliwą. On się będzie zastanawiał co się dzieje. Pomyśli, że to dla innego faceta i znowu zacznie się o Ciebie starać, bo zrozumie, że może Cię stracić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko mam podobnie. Mąż nic do mnie nie czuje. Ja też do niego już nic. Nie mam po co żyć w zasadzie. Tylko dziecko zostało, daje radość, ale to zbyt mało by sie czuć spełnionym tak ogólnie. Też mam depresje i to przewlekłą, bo ten stan zbyt wiele lat już trwa. Bardzo żałuję że poszłam z mężem na pierwszą randkę, że byłam na niego otwarta, że dałam mu szanse na związanie się ze mną. Zniszczyłam sobie życie. Młodość już za mną ta najczystsza młodość. Mam poczucie że nic mnie już w życiu nie czeka prócz patrzenia w lustrze jak zmarszczek przybywa. To jest coś okropnego, a czas ucieka, lata uciekają o wiele szybciej niż kiedyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci tacy sa, skoro nie byl opiekunczy to juz nigdy nie bedzie. Oni tylko na poczatku udaja fajnych . Trzeba dluzej testować faceta w roznych sytuacjach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej byc twarda w zyciu. Nie liczyc na faceta , liczyc na siebie , walczyc o wszystko tak jak jest u zwierzat :) zawsze porównuje zycie ludzi ze zwierzętami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko jak być twardym i wojowniczym mając depresje ? Depresja zabija jakąkolwiek energię do życia. Depresja to taki stan kiedy sie widzi że nie ma przyszłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to jest tak że takie pokazywanie silnej od początku, związku, małżeństwa wcale nie jest dobre...Dla mnie facet nie musi robić nic w domu, no ok miło jak czasem coś zrobi, ale ja nie przywiązuje do tego duzej wagi, bo ja też nie robię duzo z tych tzw. męskich prac...ale od początku dbam, walczę o to żeby nie było tak ze dom i podwórko jest tylko na mojej głowie, a on tylko sobie pracuje...więc udaje słabą kobitkę i to on robi duże zakupy, no sorry ale raz w tygodniu, to nie jest na prawdę wyczyn, poza tym nie mam zamiaru tego targać...A już na pewno nie pozwalam sobie na brak szacunku, jakby mi nic na gwiazdkę nie kupił, to by ode mnie tez na pewno nie dostał, plus ochrzan, bo to chodzi o pamięc o drugiej osobie! Mam wrażenie ze ty autorko jesteś taka od a do z...perfekcjonistka, materialistka...pewnie temu zaprzeczysz, ale radzę jednak to przemyśleć... Wiesz no nie każdy choćby stanął na uszach może stac się taki...niektórzy zamiast kupić świeże bułki wolą zdążyć na mecz i zjeść czerstwą... W związku z reguły któraś strona jest taka bardziej zawalająca rózne sprawy, albo raczej mniej spięta w wielu tematach... Jeszcze inna sprawa to jest zwyczajnie taka, ze niektórzy nigdy nie powinni zakładać rodzin, tylko zyć samotnie, bo się nigdy do życia rodzinnego nie będą wstanie dopasować..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko oglądanie tv częste przez niego jest niepokojące...ludzie którzy są uzależnieni od tv często są tacy rozleniwieni, bo wiadomo to siedzenie się i gapienie rozleniwia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Postaram sie odpowiedzieć. Kiedys też taki był. Ja byłam zakochana chciałam z siebie dawać a nie dostawałam nic wzamian. Po jakimś czasie gdy wciąż dawałam-organizowanie czasu, prezenty, planowanie załatwianie wakacji, gotowanie obiadów, i inne-chciałam też bra a nie było co. Albo tekst-ja ci pomoge/zrobie/odkurze/posprzatam-jak dzisiaj sie pobzykamy. Nie moge tak zyć!! Ze co jak ja mu dam d**y to on bedzie sprzątał. Ten tekst to mnie w*****a jak nic innego. Jak jestem chora-nigdy nie zaproponuje ze zrobi mi herbate, poda lekarstwo odciąży w obowiazkach pobawi sie z dzieckiem. Ale jak on jest chory to z pretensją ze ja mu nie chce dać lekarstwa!!! Albo jego boli głowa to on sie kładzie. Ja nigdy nie leżałam jak byłam chora bo bym nie miała obiadu i dziecko bo nie jadło (ostatecznie obrąłby ziemniaki i na frytki no kilkunastu moich prosbach o obiad) by zakupy nie były zrobione bo by pranie wyszło z pralni a kibel nie myty 2 tygodnie...Mi to przeszkadza. I uważam że normalne j niepedantycznej kobiecie też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skad ja to znam. Moj powiedzial ze za seks wszystko by zrobil, ale nie robi nic zebym ja ten seks chciala z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci sa gorsi niz dzieci . Dorosły facet zachowujecy sie jak dzuecko to zalosny widok. Chcialby byc obsluzony , seks lekarstwa herbatka obiadek pranko a w zamian ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli mówiąc wprost pozwoliłaś przed dłuższy czas po sobie jechać...on się rozleniwił i przyzwyczaił, z każdym by to się stało, jakby ktoś za niego wszystko robił...a teraz jak w końcu nastąpiło u ciebie zmęczenie materiału, no i jest dziecko, to widzisz dopiero jak jest na prawdę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×