Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam 33 lata nie znazalam milosci zycia,nie mam rodziny,wiec ide na ZAKONNICE...

Polecane posty

Gość gość

Nic nie mam nic mi nie zostalo,tylko samotnosc,beznadziejnosc,az chce mi sie wyc :( Bede modlila sie za drugie lepsze zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest powód pójścia do zakonu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twoja historia tak mnie wzruszyła, że aż walę se konia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Młoda jesteś, wszystko przed tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam koleżankę która z podobnego powodu poszła do zakonu ale nie podobało jej są tak bardzo że odeszła z tamtąd dodam że to była mądra dziewczyna świetna z matmy (znałam ją z liceum)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cholera zrobiłam bład w słowie stamtąd zauważyłam jak to przeczytałam sorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale po co mam sie meczyc dalej... byc samotna,tulac sie samotnie wszedzie, a tak pojde do zakonu ,najlepiej zamknietego,bym nie musiala widziec tego glupiego,niesprawiedliwego swiata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W zakonie Cie nie oceniaja za wyglad,nie musisz idealnie wygladac,tam inne wartosci sie licza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgłupiałaś masz 33lata i chesz zamknąć się w zakonie i dokońca życia modlić się, jeszcze życie może ciebie zaskoczyć in plus, poza tym taki zakon to niewola chcesz żyć w niewoli do końca życia chyba ciebie pogieło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w tym swiecie,na ulicach,wsrod znajomych to wylko Cie po wygladzie oceniaja,obgaduja,po co mi to,w zakonie tego nie robia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tam mi chleba,jedzenia nie zabraknie,a w tutejszym zyciu nie radze sobie sama :( i mam dosc wszystkiego... chce mi sie wyc,do tego nie mam nikogo z kim moglabym porozmawiac,wszedzie sama chodze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde, a facet może iść do zakonu? Wie ktoś. To nie byłby głupi pomysł. Mam podobnie do autorki, że też wcześniej na to nie wpadłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogę Cie poznać?! , a nóż jesteś spełnieniem mych marzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do zakonu idzie się z powołania i w zakonie trzeba cieżko pracować za kawałek chleba. Nie masz pojęcia co znaczy życie w zakonie , ale idź , może wtedy zrozumiesz że fajnie byc wolnym i niezależnym, chodzić i robić co chcesz. W zakonie jesteś niewolnicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestan sobie zartowac... Ja mowie powaznie,a swoja droga jako ksiadz to masz lepiej,niz zakonnica/ta niesprawiedliwosc... Podobno ksiadz najlepszy zawod swiata:zawsze praca,kasa,auto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żeby mieć wikt i opierunek chcesz zamknąć się w zakonie ty wiesz jaki tam jest rygor, przecież możesz jeszcze poznać faceta, w twoim wieku jest więcej mężczyzn (sprawdz roczniku statystycznym) sama znam taką d**e wołową facet wykształcony mieszkanie na szczerzonym osiedlu (nie jest gejem) i co sam dużo jest jeszcze takich samotników jak ty nie rób głupstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle lat sama jestem,w zasadzie zawsze sama bylam ze wszystkim,bo rodzina tez mi nie pomaga,ale nie mam pretensji bo tez sami sa slabi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt mnie nie kochal nigdy prawdziwie, zawsze mnie ludzie odrzucali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt cię do zakonu z tego powodu nie przyjmie; wbrew pozorom nie jest tam tak łatwo się dostać, a na pewno nie z powodu samotności. Musisz być niezłą ściemniarą, żeby ci uwierzyli, że masz powołanie, a nie że jesteś sfrustrowaną desperatką. Poza tym niechętnie tam przyjmują osoby po 30stce. Bardzo ciekawy program o tym kiedyś oglądałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W czym mają Ci pomóc? , faceta musisz sobie sama znaleźć. Nigdy nikogo nie miałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako to nie przyjma ? przeciez nie powiem im ze to z zalu,samotnosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupia jesteś...poczytaj jakie dramaty kryją się za kratami klasztorów,jak wspominają pobyt tam kobiety,które opuściły zakonne mury,są wrakami człowieka a takie osoby jak ty,które liczyły tam na miłą przystań przepadną pierwsze. Lesbijstwo,ciężka fizyczna praca,ubóstwo, ...tam nic nie zależy od ciebie a od kaprysu przełożonej i jeśli w zakonie chcesz np. pracować z dziećmi...to na pewno tego nie otrzymasz a prędzej siostra,która nie cierpi dzieci.Taką filozofię tam się wyznaje. robienie tego czego nie cierpisz jako nauka pokory i oswojenie z cierpieniem ..ale idz,idz...wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomijając wiek 33 lat autorki to z wiarygodnych źródełwiem że tam nie biorą jak leci bo mi w życiu nie wyszło pomijając wzgląd tzw powołania i pokory wobec zycia i ludzi robia testy nie każda ten test przechodzi ty byś nie przeszła bo jestes roszczeniowa wieje z daleka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanawiam sie gdzie z tym isc ?z tym "zgloszeniem na zakonnice" nie wiem do kosciola w parafi ?,czy gdzie sie udac i jak sie ubrac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znacie mnie,juz bylam na takim dnie,az o malo bym sie znalazla na drugim swiecie... Wiele cierpialam juz,a i nadal cierpie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale przed innymi staram sie grac silna babke,a w srodku moje serce krwawi ,placze ze smutku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje serce krwawi, chłopak się nie zjawił:) Rusz d**e, wyznacz sobie cele, marzenia, zacznij żyć dla SIEBIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 5759
Rusz d**e i nie p*****l wyznacz sobie cele, marzenia, zacznij żyć dla SIEBIE!!! "Książę może nigdy się nie zjawić" Sama jesteś odpowiedzialna za swoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje zycie to jednak wielka pomylka... moj znajomy troche zna moja historie,i sam stwierdzil ze zastanawia sie dlaczego juz za mlodu musilam tak cierpiec,tyle zlego sie u mnie wydarzylo,do tego jestem slaba i bardzo wrazliwa :(... Nie to ze sie uzalam,bo nigdy o tym nikomu nie mowie,a usmiechmam sie nawet dosyc czesto do ludzi,ale czuje smutek w glebi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ola boga ola boga co to będzie co to będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×