to się jednak zdarza

Wiecie jak to mówią - każda potwora znajdzie itd... Słyszałam opowieść i widziałam człowieka. Facet. Pierońsko inteligenty. Zarabia trzykrotność średniej krajowej. Wygląda przeciętnie, ale nie odrzuca. Rozległe zainteresowania. Owszem introwertyk ale z poczuciem humoru i to niezłym. Bez nałogów. Wyższe wykształcenie, stabilny zawód, opowiada o pasjach, o potrzebie bliskości, ma dystans. Nie jest homo. Od 25 lat szuka jakiegokolwiek związku. Kobiety lubią mu się zwierzać , przyjaźnić się z nim. Żadnej nie zainteresował. Jak to jest?