Gość Ptiber Napisano Grudzień 23, 2016 W lipcu tego roku Wujek poczuł się źle. Został zabrany do szpitala i po diagnozie mówiącej o padaczce oraz udarze mózgu został wypisany do domu. Po trzeciej kolejnej wizycie stwierdzono na początku nowotwór mózgu (4 ogniska, w tym największe 19mm), a następnie nowotwór płuc oraz mózgu. Zalecono leczenie paliatywne, w tym radioterapię. Końcem października wujek zaczął narzekać na opuchlizny. Okazało się, że wyskoczył duży cukier i kolejny raz wujek poszedł szpitala. Stwierdzono cukrzycę. Oczywiście wujek jest agresywny, dodatkowo ma niedowład ręki. Nie chce pytać o rokowania, bo trochę poczytałem forum i niestety wiem jak sytuacja wygląda. Mam jednak inne pytanie, jak wujkowi możemy pomóc? Czy przysługuje mu hospicjum stacjonarne? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach