Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja babcia zwrocila uwage mojej tesciowej

Polecane posty

Polać babci! ;D bardzo dobrze powiedziała. Teściowa musi znać swoje miejsce. Bo mimo, że jest matką męża, czyli chcąc nie chcąc, ważną kobietą w jego życiu, to TY jesteś najwazniejsza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ubawiłam się, dziękuję. A ja ciągle z tyłu i z tyłu. Nie wiedziałam, że trzeba walczyć o to eksponowane miejsce przy kierowcy. Wydaje mi się, że z przodu jest więcej miejsca i siedzi tam większa bądź starsza osoba, żeby było jej wygodniej. Ale skoro to dla ciebie priorytet to ok, dobrze babcia zrobiła. Brawo babcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co Ty chrzanisz? Jeśli jeżdżą we trójkę, ewentualnie jeszcze z dzieckiem to chcesz powiedzieć, że więcej miejsca jest z przodu niż z tyłu??? W dodatku gdy mają spory samochód? Wiesz, moja mama miała to samo z babcią. Ona też zawsze siadała na przodzie, koło ojca. I powodem wcale nie była wygoda, czy przestrzeń, a zwyczajnie to, że lubiła być traktowana jak najważniejsza osoba, ważniejsza od mojej mamy, poza tym wszystko widziała. Przez takie drobne gesty, pierdoły, jak Wy to ujmujecie, cała rodzina dziwnie traktowała moją mamę. Gdy jechali do brata mojej babci w gości, to moja mama zawsze z tyłu. To podświadomie oddziałuje na ludzi. Rodzina zawsze o wszystko pytała moją babcię, nawet przy mojej mamie, nawet o ich prywatne sprawy. Bo podświadomie uważała, że to ona rządzi w małżeństwie moich rodziców. Takie kobiety już tak mają, niechętnie oddają synków, a jak oddadzą to i tak chcą być na pierwszym planie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok. Może i autorka rzeczywiście czuje się gorsza od teściowej, niech ma to swoje miejsce przy kierowcy. A z przodu jest więcej miejsca , bo często fotel jest odsuwany do tyłu, wiem bo zwykle jeżdżę z tyłu, jeżeli nie jedziemy we dwoje. I nie jest to trzy drzwiowe autko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale masz problemy.A swoją drogą to już matka nie może w obecności synowej powiedzieć do swojego dziecka synu.Zawsze będzie jej synem nawet jak będzie miał 50 lat.To do swojej matki też nie mów mamo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To niech się teściówka na środek przeniesie albo położy na siedzeniach. Będzie miała tą swoją wygodę. Chyba że chodzi o dokopanie synowej, wtedy z każdego rozwiązania nie będzie zadowolona, jeśli nie będzie zakładało siedzenia przy synku. Jestem w stanie zrozumieć siedzenie na przodzie, gdy zdarza się rzadko albo teściowa jest gościem. Tu natomiast jedzie jako domownik. Co to znaczy, że za każdym razem wychodzi dużo wcześniej od synowej i zajmuje miejsce? Już samo to świadczy o tym, że chce dopiec, bo gdyby chodziło jej o wygodę, to zwyczajnie powiedziałaby o tym, a nie rajcuje dupsko, by być pierwszą. Już nie przesadzajcie, że z tyłu samochodu takie męczarnie i niewygody, by nie móc siedzieć... Akurat w mentalności osób starszych jest tak zakodowane, że to najważniejsza osoba siedzi przy kierowcy. Tu widocznie matka autorki ma się za ważniejszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz juz wiem dlaczego moja synowa zawsze mnie kaze siadac z przodu, ale sie usmialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Tu nie chodzi o to, ze tesciowa mowi synu do meza. Bo przeciez jest jej synem i nie mam nic do tego. Tylko o sposob i ton w jakim to powiedziala. Nie rozumiecie, bo nie slyszalyscie tego tonu. To ''moj synku'' wypowiedziane do 32-letniego faceta, ale tak naprawde bardziej do mnie, bo to ja mialam uslyszec, bylo dwuznaczne, mialo mi pokazac, ze maz jest przede wszystkim jej synem. Na pierwszym miejscu jest on jako syn, a nie jako maz. Nie jestem jakas nawiedzona, czy przewrazliwiona, bo do tej pory takie zachowanie olewalam. Ale teraz, gdy zaczyna bez przerwy gotowac mojemu mezowi i synowi (maz je moje obiady) to zaczynam sie niepokoic. Potrafi ugotowac cos, postawic u mnie na kuchence (mamy osobne) i krzyknac: Marcin, jedz! Nie pisalabym tego, gdyby to byly p*****ly, lub jednorazowe sytuacje. Tu tesciowa zaczyna naprawde ze mna rywalizowac. Nie wspomne o tym, ze na przyklad dalam ostatnio synkowi placka. Jadl spokojnie dopoki nie przyszla tesciowa, bo zaraz poleciala do swojej lodowki (rowniez osobne mamy) i podstawila mu pod nos swoj placek, ze slowami: o, a moze tego zjesz, masz, jedz. No i maly nadgryzl tylko mojego placka i zajal sie drugim. Takich sytuacji moglabym opisac bardzo duzo. Tak samo jest ze sniadaniem. Pierwsze co, to pyta sie dziecka, czy jadl sniadanie, a jak maly powie, ze jeszcze nie, to zaraz mu robi swoje... Obaidy gotuje na godzine przede mna i daje dziecku, pomimo, ze mowie, ze za chwile bedzie jadl obiad... ITD.Mialam tu wszystkiego nie opisywac, ale widze, ze jesli nie napisze, to bedziecie mnie mialy za przewrazliwiona zazdrosna zonke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwiazenie jest proste: WYPROWADZ SIE ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, ze to jest wyjscie z sytuacji. I dlatego juz mamy plany na dom, czekamy na pozwolenie, na koniec roku mialo byc. Nie przeskocze tego, niestety. Maz tez jest za tym, by sie wyprowadzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Nie tłumacz,ani autorka ani tym bardziej babcia nie mają pojęcia o dobrych manierach. Poza tym miejsce przy kierowcy powinna zając osoba mniej sprawna/starsza,bo łatwiej na to miejsce usiąść i z niego się wydostać. Babcie można zrozumieć bo ma defekt z racji wieku,natomiast czuć na odległość niechęć autorki do teściowej.Tak się bidulka ucieszyła z reakcji babuni że aż przelała wieść na kafeterię.Oj,ty musisz w swoim życiu być niezła żmiją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiedzialam od poczatku ze masz wesolo z ta tesciowa. Ale jaja. 2osobne pomieszczenia na kuchnie macie? czy w jednej kuchni trzymacie po 2lodowki i kuchenki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślałam, że jesteś przewrażliwiona i przesadzasz, ale jak widać Twoja teściowa ma zadatki na taką, która wszystko wie najlepiej. A już nikt nie dogodzi synkowi i wnukowi, tak jak ona. Wyprowadźcie się, bo zniszczy Cię ta sytuacja psychicznie. I nie piszę tego ze złośliwości. Wiem, jak życie u nas w kraju wygląda i wiem, jak ciężko o własny kąt. Dobrze, że Twój mąż również chce wyprowadzki, nie robi przeszkód i nie wymyśla tysiąca powodów, by nie opuścić mamusi. Miałam taką koleżankę. Dziewczyna pracowita, bardzo fajna, mieszkała z mężem u teściowej. Ona zawsze chciała się wyprowadzić, ale teściowa marudziła, że sama zostanie, przekabacała jej męża. I ten ''mężczyzna'' uległ mamuni. Wymyślał, że za drogo, że nie taka lokalizacja, że do pracy daleko... Dziś są po rozwodzie. Dziewczyna układa sobie życie z normalnym facetem, a jej były siedzi z mamunia i wozi od kościoła do lekarza. Na wsi poszła fama, że to maminsynio, w dodatku z wredną mamunią i żadna go nie chce, chociaż jemu zaczyna doskwierać samotność. No cóż, mamunia może i najlepsza we wszystkim, ale do łóżka raczej jej nie weźmie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Udowodnij mi że baby nie są pie...nięte,w tym ty i autorka do kompletu? Żeby nie było nie jestem teściową :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Mamy dwa osobne pomieszczenia do gotowania. Tak chciala tesciowa. Poza tym nie jest niepelnosprawna, przeciez ona jest mlodsza od mojej babci. Pewnie jakas niechec bije z moich postow, zgodze sie. Ale nigdy nie walczylam z tesciowa,juz nieraz pisalam, ze do tej pory olewalam jej zachowania, ale ile mozna? Mam nic nie mowic, gdy dziecku przed nos stawia swoj talerz, podczas, gdy juz jeden tam stoi? Gdy prosze, by nie dawala mu obiadu, bo moj juz sie dogotowuje, a ja potem musze psu wylewac, bo nie ma kto jesc? Przeciez ta kobieta miala 3-ke wlasnych dzieci. Po co jej jeszcze 4-te?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ty przypadkiem juz nie zakladalas paru watkow o swojej tesciowej? Chyba tak. Bierz kredyt i zawijaj sie z tamtad jak najszybciej, bo zwarjujesz szybciej niz ta tescowka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jakby tego bylo malo to matkuje nie tylko mojemu dziecku, ale i probuje byc wazniejsza dla mojego meza ode mnie. Ja chcialam juz dawno sie wyprowadzic. Na wynajem. Tesciowa jak sie dowiedziala, to zaczela biadolic, ze po co, ze tu jest miejsce, ze nie ktos musi sie nia na starosc zajac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś A po kiego wsadziłaś zad do teściowej? czemu cie twoja matka nie przygarnęła? Ledwo święta się skończyły a ty znowu bajczaro jedziesz po kobiecie która cię pod dach przyjęła.Wstydż się dziadówo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz tylko cie na wynajem stać,tesciowa ma coś swojego a twoi starzy co ci dali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co cie ona interesuje? Zbieraj sie dopoki masz male dziecko. Na starosc ma 3dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
plany na dom macie odebrać??? HA HA HA. czyli jeszcze z 5lat z teściową pomiesxkacie. bo jak projektu szybko nie potraficie ogarnąć to co dopiero Budowa :O no cóż trzeba było myśleć głową a nie doopa, najpierw pójść na swoje a potem się rozmnazac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Bo jest ważniejsza,choćbyś się zes...ła to jest to kobieta która mu dała życie. Żona to nie do końca rodzina,nie macie więzów krwi,łączy was tylko sakrament(zależy jak kto patrzy na religię) i dziecko.Nic poza tym,więc z tą ważnością się nie przeceniaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po pierwsze ja nie chcialam tu mieszkac. Tesciowa sama mowila, zebysmy tu zamieszkali. I zaluje tej decyzji. Maz tez sie przekonal, ze na dluzsza mete tak sie nie da. Ja mialam kilka innych pomyslow, bysmy byli na swoim. Zaluje, ze posluchalam tesciowej. Ale nie bede z tego powodu meczennica do konca zycia, nie bede za to chodzila na kolanach i przepraszala. Popelnilam blad, teraz za to place.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
srali muchy ,będzie wiosna:):):).Miałaś pomysły jak zajść:) ha ha ha plotkara,a jeszcze dwa dni temu łamała opłatek,Jesteś tak prymitywna że szkoda czasy na dyskusję z tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki z tego wniosek ,nie brać synowych do swojego domu.Wprowadzenie,a się a potem zawsze coś zle Bylo isc do swojej mamy. Nigdy nie mieszkałam z rodziną ani u swojej matki ani u teściowej.Moje dzieci też mieszkają oddzielnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat żona jest ważniejsza od matki. Więc i Wy nie jedźcie po autorce, bo od chwili ślubu to są z mężem najważniejszymi dla siebie osobami. Owszem, rodzice są ważni, nawet bardzo, ale to małżonka/małżonek jest ważniejszy. A Wy dobrze o tym wiecie, tylko chcecie dopiec autorce. 19:20- nie plany mają odebrać, a pozwolenie na budowę, tępa dzido. Potrafisz czytać? Budowałam się 4 lata temu, na pozwolenie czekaliśmy prawie rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś oj tak,bardzo ważna bo daje,a jeszcze ważniejsza bo mąci. Teściowa ma duży iloraz tolerancji dla tej lali,ja bym ją wykopała w środku nocy za samo obrabianie tyłka.Ciekawa jestem gdzie by to to poszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie tescie odpalili działkę na budowę chaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I teraz bierz kredyt zeby na wiosne ruszyc z budowa ,bo nigdzie na kupie nie bedzie dobrze. Zawijaj sie jak najszybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:28 Gdyby małzonkowie byli tacy ważni dla siebie to nie byłóby zdrad ani rozwodów.Niestety,więcej jest teraz rozwodów niż ślubów.Więc o jak ważności tu mowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×