Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to normalna propozycja?

Polecane posty

Gość gość

Od września pracuję jako asystentka lekarza w jego prywatnym gabinecie w mieszkaniu. Praca ogólnie mi się bardzo podoba. Jest całkiem lekka, w między czasie mam trochę czasu dla siebie, wynagrodzenie też super. Jedyny minus jest taki, że dojeżdżam do pracy codziennie pociągami, a i zdarzy się też tak, że muszę przyjechać w weekend. Ten lekarz jest ogólnie bardzo miły dla mnie, ale też bardzo dziwny. Ostatnio wyskoczył z propozycją wspólnych obiadów, które miałabym raz przygotowywać ja, a raz on. Co o tym sądzicie? Czy to normalne co mi zaproponował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej dziwna. Nie na gotowanie się z nim chyba umawiałaś. A tak w ogóle masz jakąś umowę na piśmie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalne. Oszczednosc czasu i zachodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Mam podpisaną umowę z nim. Wszystko jest oficjalnie i legalnie. Ta propozycja to nawet nie wiem co to miało być? Nie wiem co mam sądzić. On jest dziwny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie do końca rozumiem co to za oszczędność czasu i zachodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby zaproponował to gotowanie w czasie gdy Ty nie masz obowiązków zawodowych, jakieś przestoje w pracy to jeszcze byłoby to zrozumiałe aczkolwiek niezbyt zgodne z umową bo przecież [ tak można domniemywać] w umowie nie masz punktu o gotowaniu tylko pewnie inne obowiązki. Ale zastanawiajace jest to, że Twój pracodawca chce gotować z Tobą na zmianę. To już w ogóle jakies pomieszane intencje. PS. Czy on czasami nie jest psychiatrą, ponoć im też często odbija i nie zachowują się jak normalni ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadza się. Ma dwie specjalizacje psychiatra/seksuolog. I faktycznie coś w tym jest bo on jest dziwny. W sumie zdarza się, że np. nie ma pacjentów, albo zrobiłam wszystko co miałam zaplanowane na dany dzień i mam czas wolny pomiędzy obowiązkami, ale w umowie nie mam nic o gotowaniu. Do tej pory jedynie robiłam jedynie kawki, herbatki dla niego i jego pacjentów ale to zupełnie inna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba powinnaś zastanowić się nad intencjami pana szanownego doktora. Może on chce Cię uwieść :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwieść? Tymi obiadami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×