czy to normalne? chodzi o cv.

Obecnie szukam pracy i znalazłam pewną ofertę. Zaniosłam normalne cv i wszystko okej. Natomiast kierowniczka tego sklepu poprosiła mnie o nowe cv, mianowicie z danymi z dowodu osobistego (pesel, imiona rodziców, numer i seria dowodu, miejsce zameldowania). Czy to normalne? Nigdy się nie spotkałam z takim czymś. Najbliżsi mnie odciągają od zrobienia tego, gdy z nimi rozmawiałam to twierdzą że ów sklep może wziąć na mnie kredyt, albo odje**ć coś jeszcze innego. Nie wiem czy mają prawo żądać ode mnie owych informacji i danych. Średnio wiem co robić, chciałabym zacząć od nowego roku pracę a teraz to... Aaa i ta cała szefowa stwierdziła że wysyłają te dane do głównej siedziby sklepu, nazwy nie będę tutaj podawać.

Takich informacji nie podaje się w cv, może chodzić o kradzież danych celem oszustwa, wyślesz im te dane w cv a ona pozbiera od wielu kandydatów te dane, zadzwoni do ciebie i innych, że niestety nie dostaliście tej pracy a potem na was zaciągnie różne kredyty itp. Dopiero przy spisywaniu umowy, jak już ci zaproponują pracę, to w kadrach proszą o bardziej szczegółowe dane, potrzebne do akt, do US i Zusu itp. Dane osobowe jak pesel imiona rodziców seria i numer dowodu do dane wrażliwe i lepiej żeby nie wyciekały, obowiązuje ochron tych danych. Nie podaje się ich pierwszej lepszej kierowniczce sklepu, która może zrobić z nich nielegalny użytek. Coś mi śmierdzi ta oferta pracy.

Z tym, że ogłoszenie jest zawieszone na sklepie w centrum miasta i tak legalnie na widoku by robili w konia ludzi? Sama nie wiem co o Tym myśleć. Ta kierowniczka podobno chce mnie zatrudnić odrazu z tym, że mam sobie wyrobić książeczke sanitarno-epidemiologiczną i przynieść CV z tymi danymi. Nie wiem czy jej zaufać czy nie...

Mi skanowali dowód jak byłam na okresie próbnym w pracy na magazynie. Ale i tak potem stamtąd zwialam bo taki syf