Nie moge patrzec na swoja kuchnie stare brzydkie meble

Ostatnie pomieszczenie w mieszkaniu ktore wymaga remontu.I do tego najwiekszy wydatek. Nigdy nie uzbieram na nowa kuchnie.

No to łap za papier ścierny i farbę.

to nic nie da. piec gazowy w kuchni psuje wszystko.i rury. tak to juz dawno bym kupila meble nawet za 1000zł. wiec tutaj potrzebny jest fachowiec.

Rury można zamalować, piec gazowy zamknąć za obudową z drzwiczkami, szafki odmalować... Sama miałam przed laty totalnie zapuszczone mieszkanie, aż strach było ruszać cokolwiek, powoli robiliśmy pomieszczenie po pomieszczeniu- bo mieszkać się tak nie dało, kuchnia była zostawiona na koniec i też ją robiłam tymczasowo. Okropne szafki w marmurkową okleinę pomalowane na biało, dołożone tylko ciemne, szare blaty, stół i krzesła też odmalowane, na krzesłach poduszki bo tapicerka też paskudna, odmalowane ściany i dało się wytrzymać do czasu aż i kuchnię zrobiliśmy. Wystarczy trochę dobrej woli. Rozumiem cię doskonale bo człowiekowi momentalnie odechciewa się wszystkiego jak rano wchodzi zrobić sobie śniadanie w takim brzydkim, odpychającym i zaniedbanym pomieszczeniu. Nie mów że zrobienie czegokolwiek "nic nie da" bo w odświeżonym, nawet prowizorycznie, pomieszczeniu nawet wystawiony na widok piecyk nie będzie raził.

rury od pieca powoduja ze szafki dolne nie sa przy scianie. co za tym idzie musialabym dorabiac blaty.Tzn, zrobic juz u stolarza aby je przedluzyl a to juz nie maly koszt. rury i piec chce zakryc. gdybym nie miala tego cholernego pieca na srodku sciany to napewno byl cos zmienila w tej kuchni.

To schowaj piec w szafce

Nie musisz dorabiać blatów. Na całej długości dziury nad rurą dajesz na blacie jedną deskę, nad nią drugą, tworząc w ten sposób podwójną półkę. Dekorujesz dowolnie. Tam ustawiasz przyprawy, durnostojki, przybory czy co tam chcesz. Nie dość, że dziury nie ma, to jeszcze przydatne coś tworzysz.

na blatach nic nie mohe posatwic po jest szpara. bo szafki nie przylegaja do sciany, wiec sila reczy stolarz jest potrzebny.Czyli meble tylko na wymiar. problem pieca rozwiazany mozna schowac w szafke. a co z z rurami przez co nie moge dostawic mebli do samej sciany?. jak to obejsc?

Matko, i ty, mąż czy brat nie możecie przykręcić czy przybić do tej ściany listewki, żeby było oparcie dla półki z jednej strony (z drugiej będzie się opierać na tym blacie)? Już nie wydziwiaj :o

szpara miedzy meblami a sciana wynosi ok 30 -40cm.na szerokosci ok 2 m.

No to w ostateczności częściowo wycinasz dziury w szafkach tak, żeby w nich biegły rury, a resztę zabudowujesz półką (albo kupujesz blaty na wymiar, nie trzeba do tego stolarza, w byle castoramie ci dotną z gotowych). Swoją drogą to co to są za rury, że odstają na 30 cm? odpływ z toalety mniej ma...

Aha, jeszcze inna metoda: szafki płytkie, ale blat standardowy, i na przodzie na styk (a nie wystający) a z tyłu zasłaniający ile się da. Jak dalej będzie mało to metoda z półką jak wyżej.

na 1 scianie w kuchnie mieniej wiecej na srodku stoi piec gazowy.sciana ma ok 3 m.szerokosci . piec ma gdzies 80 cm. szerokosci opraz 1m dlugosci rury ida do górydo samego sufitu srednica ok 5 cm. na lewo od pieca tez jest gruba rura odprowadzaja gaz do kuchenki.

Można przecież kupić gotowy blat, w sklepie dotną ci na wymiar, blat chyba z zasady jest szerszy niż głębokość szafek. Ja mam wszystkie odsunięte, bo wiadomo, zmywarka czy kuchenka są odsunięte a szafki też, na tyle żeby były z nimi zrównane. Trochę ciężko mi uwierzyć że masz tak super głębokie szafki że nie da się do nich dobrać blatu... a koszt samych blatów nie jest jakiś kosmiczny. Naprawdę z blatami, obudową na piecyk, odmalowywaniem ścian i szafek, można się w najgorszym razie w paru setkach zamknąć, do tysiąca kupisz sobie jeszcze półeczkę, zasłonki, podkładki na stół i co tam jeszcze potrzebujesz żeby kuchnię odświeżyć. Jak patrzysz na to w kategoriach stolarza i mebli na wymiar bo inaczej się nie da, to mam wrażenie że wrażenie że wcale nie jest tragicznie skoro nie widzisz potrzeby choćby małej zmiany.

no widzisz co 2 glowy to nie jedna. szafki i z przodu i z tylu maja wystajace blaty wystarczylo by je tylko sciagnac i nalozyc tak jak chce. nie moge patrzec na kuchnie ze wzgledu na ta graciarnie. brzydkie marmurkowe meble z takimi jeszcze wcieciami- ramkami. dostalam po rodzine, do tego stoi wiecie takie narozniki takie otwierane. za duzo stól zeby przejsc trzeba go odstawic. wszystko w mieszkaniu ogarniam ja.Mysle planuje. ze strony partnera nie mam wsparcia. wczesniej skupilam sie na pokoju dziecka- zrobione.Duzy pokoj tez juz zrobiony.zostala kuchnia. w lutym wskoczy mi kilka setek ok 3000zł mam dodatkowe zlecenie. i planuje cos zrobic z ta ohydna kuchnia.

czy kazde meble maja takie wystajace blaty? wiec w ten sposob mozna bylo by je troszke wysunac do tylu tak aby przylegaly do sciany.A w blacie zrobic wyciecie na te rure aby ja schowac. widzicie jestem z tym sama nawet niemam kogo sie poradzic. bo moj tylko a ja niewiem niewiem.

Wygooglaj sobie jak odmalować szafki kuchenne- pomysłów jest masa, a jak zobaczysz efekty, to tylko cię zachęci. Ja sama pamiętam jak się zaczęłam uśmiechać na widok swojej kuchni po takiej renowacji, daleko od ideału ale zmiana ogromna. Blaty przesuń albo kup nowe jak nie są zbyt ładne- fajny blat robi dużą róznicę, rury pomaluj, piec, jeśli brzydki, pomyśl jak można osłonić, chociaż nie jestem pewna o jakim piecu w ogóle piszesz (mam gazowy w kuchni, dwufunkcyjny, ale wisi).

piec gazowy.

Dziwne pytanie- czy meble mają wystające blaty... przecież widzisz czy blat jest szerszy niż szafka, wystaje z przodu czy z tyłu, czy nie. Owszem, można wyciąć w nich dziury czy nacięcia na rury. Jak nie masz sprzętu i umiejętności, najlepiej kogoś o to poprosić/zamówić pana złotą rączkę który przyjdzie i na jeden dzień pomoże z takimi pracami. Jeśli kupisz blat, zwykle też nie ma problemu z docinaniem. A piec doczytałam że gazowy, po prostu nie mam pojęcia o jaki piec chodzi, wyszukiwarka nic mi nie mówi, nie spotkałam się z piecem gazowym o takich wymiarach, na dodatek stojącym na podłodze.

piec gazowy dwufunkcyjny typu junkers. on wisi na scianie.

A, bo pisałaś że piec stoi- nie mogłam sobie tego wyobrazić. Jeśli junkers nowego typu, z zamkniętą komorą spalania, to najlepiej obudować. Ale biały, na białej ścianie, nie wygląda naprawdę tak źle. Rury pomalowane tą samą farbą co ściany też się naprawdę nie rzucają w oczy, nie ma z czego robić tragedii. W każdej kuchni "za plecami" szafek idą rury z wodą i gazem, trochę dziwny mi się wydaje twój problem... Po prostu szafki się odsuwa, a blat przysuwa do ściany.

Kochana, zapytaj o radę www.drabinka.pl, oferują darmową wycenę i porady, a to fachowcy :)

Może pomyśl o nowych uchwytach meblowych, one powinny upiększyć Twoją kuchnię :) zajrzyj do oferty firmy http://tco.com.pl/akcesoria-meblowe/uchwyty/ :) Funkcjonalne uchwyty meblowe firmy TCO są naprawdę świetne i prezentują się idealnie w każdym pomieszczeniu!

Przecież można znaleźć meble świetnej jakości, które nie są specjalnie drogie. :) ja swoje zakupiłam w http://www.terminex-meble.pl/ - nie zapłaciłam za nie dużo a wyglądają super i są dobrej jakości.

a ile masz dzieci, jeżeli jedno to bierz się babo za robotę, naródź kilkoro i dostaniesz za darmo na każde 500+, rodzinne i do tego nowe mieszkanie socjalnie i po wuj masz się męczyć, to tylko głupi uczciwi pracujący się męczą

Jeśli planujecie skorzystać z usług firmy robiącej meble na zamówienie to polecam skorzystać z usług profesjonalnego stolarza takiego jak ten http://mesign.pl/stolarz-idealnie-dopasowal-meble-do-kuchni/

Chcieliśmy tanim kosztem odnowić naszą kuchnię, bo nie była już pierwszej młodości. Polecono nam zmienić frony szafek. Skorzystaliśmy z forniru naturalnego w postaci gotowego laminatu http://www.laminwoods.pl która jest odporna na ścieranie, zadrapania i plamy. Gdybym wiedziała wcześniej, że można tak sobie odnowić kuchnię, nie czekałabym ani chwili dłużej. Super produkt!

Jak masz takie rury na wierzchu i piec to weź meble na wymiar i ładnie wszystko zabuduj. Dobry fachowiec wszystko schowa tak, że nie będzie widać. Zobacz sobie w Max Kuchnie jak takie meble wyglądają. Ja uważam, że w twoim przypadku to jedyne rozwiązanie. Inaczej to rury chować w ściany a to już dużo roboty niestety :)

Powiem tak, od wielu lat wyposażam dom w meblach z sieciówek i juz miałam dość. Zainwestowałam w meble na wymiar z www.kewameble.pl i jestem super zadowolona. Dobra jakość, nie musze wymieniac co rok i do tego mam meble oryginalne.

Może zamiast wymieniać całą kuchnie to wymień sobie fronty. Siostrze robiła firma prolack 2 miesiące temu i super to wygląda. Jak się moje zniszczą to chyba też zrezygnuję z kupna nowych a zainwestuje we fronty