Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość michaalinnaa

a może nam wyjdzie...

Polecane posty

Gość michaalinnaa

Poznaliśmy się w pracy, mnie zdradził narzeczony i nie chciałam żadnego stałego związku... Bardzo mu się podobałam, zaprosił mnie kilka razy do kina, na kawę, polubiłam go to przystojny i inteligenty facet. powiedziałam mu, że ja jestem po trudnym związku, ale jeśli chce to możemy spotykać się niezobowiązująco. Zaczął się śmiać i powiedział, że nie ma czegoś takiego i że na pewno się w nim zakocham. Wkurzył mnie tym, powiedziałam że na pewno nie i że sam zobaczy. Poszliśmy wtedy do łóżka i tak się zaczęło. Nie wiem jak to się stało bo zawsze się zabezpieczaliśmy ale po prostu zaszłam w ciążę. Raz tylko pękła nam prezerwatywa ale nie w trakcie wytrysku, jeszcze sprawdzałam że miałam wtedy dni niepłodne, nie mam pojęcia po prostu wpadliśmy i już... jak mu powiedziałam to mnie przytulił i powiedział, że spokojnie pójdziemy do lekarza, sprawdzimy czy to prawda. Byłam wściekła i powiedziałam w złości, że to wszystko jego wina a on jaka moja wina, to ty zaproponowałaś seks nie ja, mi zależało na tobie, jakby nie twój pomysł to może do dzisiaj nie bylibyśmy jeszcze w łóżku, to na pewno nie jest moja wina. Poszliśmy do tego lekarza, ja siedziałam załamana a on o wszystko się pytał, poprosił lekarza żeby mu wydrukował zdjęcie dziecka z usg bo on sobie chce zabrać do domu a ja mu pewnie nie dam bo jestem na niego zła. Usiadłam na spokojnie, przemyślałam sprawę i stwierdziłam że chcę spróbować z tym facetem. Bardzo się starał przez całą moją ciążę którą znosiłam tragicznie, dał radę. Jestem teraz w 7 miesiącu i jest już lepiej. Ostatnio mieliśmy kłótnie która wszystko rozsądziła bo dostał propozycję wyjazdu do Stanów na pół roku i ja jakoś potraktowałam to jako szansę, że będziemy mieli dziecko i może więcej zarobić. Trochę go namawiałam żeby jechał a on powiedział, że to on jest facetem w tym związku i nie będę mu mówiła co ma robić, że chce być przy narodzinach swojego syna i nigdzie się nie wybiera i że jeżeli nie wiem jak ważny jest dla dziecka ojciec to żebym przeczytała w internecie, skoro siedzę całymi dniami na komputerze to mogę coś wartościowego przeczytać a nie tylko na zalando czy coś tam. Zatkało mnie ale bardzo mi tym zaimponował. Powiedział mi, że mnie kocha jeszcze tego samego dnia. Wprowadził się do mojego domu i jakby tego było mało oświadczył się w te święta. Wszyscy mówią że super, że naprawdę mi się udało bo faceci podkulają czasem ogon i uciekają ale ja się trochę boję, nie wiem czego... zamiast się cieszyć to przeżywam, czy na pewno. Może jeszcze po tej zdradzie brak zaufania....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie bój się bo widać, że mu zależy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jemu zależy, ale widac że autorka go nie kocha i prędzej czy później to się rozpadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprobujcie. Mi losc chemiczna wypala sie szybciej, niz mieszanka rozsadku przyjazni i pozadania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisze tak : masz cholerne i niebywale szczescie,ze ojciec dziecka tak zareagowal,ze zadeklarowal sie ,ze pokochal. Jestem kobieta ,ale jak slysze zwiazek bez zobowiazan to brzydza mnie takie p*****lety. Bo jestes zywym przykladem ,ze seks moze skonczyc sie ciaze i juz wtedy sytuacja nie dotyczy tylko dwojga ludzi. Krecisz nosem,wyszukujesz problemow tam gdzie nie ma,nie masz wyobrazni,kierujesz sie popedem ,jak zajaczek pod miedza. Wez sie w garsc emocjonalnie,pokochaj dobrego,prawego czlowieka i stworz swemu dziecku spokojny ,bezpieczny dom. Zabawa sie skonczyla ,zaczyna sie zycie. Jak masz jeszcze jakies watpliwosci co do siebie to wez mlotek i puknij sie w pusta glowe. Zwiazek bez zobowiazan moze byc ,jak kobieta jest nieplodna na 100%. Pozdrawiam i wez sie za zycie - te prawdziwe. Ps.poprzedniego zwiazku nie przezywaj juz,bo nie ma sie czym chwalic.Byl zly ,nieudany i trzeba o nim raz na zawsze zapomniec.@E

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha, no tak, bo kobieta przeciez nie ma prawa uprawiać seksu jezeli nie jest w związku, bo to się nie godzi przecież! No facet to jeszcze, ale kobieta?? Większych bzdur jeszcze w życiu nie czytałam. Druga sprawa ze nie da sie powiedzieć komus 'Kochaj go!!!!' i niczym ze strzały Kupidyna miałoby się to spełnić. Z opisu autorki wynika, że nie tylko ona nie kocha tego faceta, ale tak samo tego dziecka, którego po prostu nie chce. Coś czuję, że będzie ona bardzo nieszczęśliwa w tej sytuacji (w sumie juz jest) i to się nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idac z kims do wyra,trzeba miec na uwadze ,ze seks czasem konczy sie ciaza.Trzeba sie wedlug mnie zastanowicsie,czy w razie takiej sytuacji bede mogla z tym kims ewentualnie stworzyc rodzine,ktora bedzie baza dla dziecka. Tak mysli kazdy rozsadny ,dojrzaly czlowiek. Seks to nie uprawianie marchwi na polu .To powinna byc przemyslana kwestia,wienczaca uczucia miedzy dwojgiem ludzi. Po to jestesmy ludzmi,by nie kierowac sie tylko popedem. Wtedy byloby mniej tragedii a dzieci nie mialy rodzin pachworkowych. Dom to ostoja ,gdzie powinno byc potomstwo w spokoju,bezpieczenstwie i milosci wychowywane. Tylko takie dzieci wejda w doroslosc stabilnie emocjonalnie i beda mialy umiejetnosci stworzenia zdrowej wlasnej juz rodziny. Swiat zwariowal,liczy sie bylejakosc,stawianie tylko na przyjemnosciach i dbaniu o wlasny tylek. To plycizna i uwazny obserwator zycia zobaczy jak swiat obecny wyglada. @E

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak spalas tylko dla przyjemnosci to masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×