Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem w ciąży i wszyscy mi mówią, że za mało jem

Polecane posty

Gość gość

Dlaczego ludzie chcą żeby ciężarne jadły na potęgę? Moja mama, teściowa, siostra, szwagierka wszystkie jęczą, że się głodzę:O Czy naprawdę będąc w ciąży powinnam się opychac? Jestem w 7 miesiącu mam na plusie 4kg i lekarz twierdzi, że ciąża rozwija się idealnie. Napisze wam moje dzisiejsze menu: Śniadanie kawa, dwie kanapki z bułki z wedliną i serem żłótym i pomidorem II śniadanie banan i kiwi Obiad: mała miseczka zupy pomidorowej z makaronem oraz 6 pierogów z kapustą i grzybami plus mała lampka białego wina. Kolacja: jogurt i jeden tost z serem żółtym i ogórkiem. Uważam, że to normalne menu, zjadłam przeciez nawet dwudaniowy obiad co zdarza mi się rzadko. Też uwazacie, że jem mało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co to wino?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesz ok, ale po co piszesz o tym winie, zeby burze wywolac? Bo chyba nie po to, zebysmy mogly wartosc kaloryczna wyliczyc. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swoja droga, polecialabym na ten twoj obiad, nawet to wino, w ostatnim miesiacu zaczyna mnie lekko ciagnac... Ja mam wahania apetytu spore, ostatnio glownie brak, dzis chyba mniej zjadlam niz ty, ale ja sie nie przejmuje, bo zaczelam z nadwaga, przytylam 6 kg i wiecej nie potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowokacja :-) normalna kobieta nie pije w ciąży żadnego alkoholu, nawet lampki wina BO TO NIEPRAWDA, ŻE MOŻNA SOBIE POZWOLIĆ!!! Poza tym, jest minimum jakie trzeba przytyć i te Twoje 4 kg to mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka tez mi się wydaje, że jem w normie:) co do wina to spokojnie:P Wypiłam malutką lampeczkę i było tylko na 3%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mało nie jesz, ale dużo też nie. A jakiś podwieczorek? O której jesz kolację? Bo dość skromna ona jest. Twój organizm może w nocy głodować. Za to obiad wypasiony, ja bym rozłożyła te dwa dania na dwa posiłki. Mało warzyw w tym Twoim jadłospisie. Ja jem więcej, ale mniejszymi porcjami, nie jem słodyczy i smażonego, pieczywo tylko razowe, makarony pełnoziarniste. Jem 7-8 niewielkich posiłków wliczając w to oczywiscie przekąski typu owoc, kefir, orzechy. I w 9 miesiącu ważę 4,5kg więcej niż przed ciążą. Z tym, że najpierw chudłam, bo długo wymiotowałam. Nie mówię , że w ciazy je sie za dwoje, ale dla dwojga. Gdybys jadła więcej, ale zdrowo tez bys nie utyła. Jaki ten jogurt na kolację? Naturalny, czy owocowy(czytaj chemia z cukrem)? Dałabys dziecku malutką lampeczkę wina? Bo nie wiem czy wiesz, ale ta malutka lampeczka przenika do krwi dziecka, wiec nie rozumiem po co Ci to? Myślę, że to może być prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to musi być prowo bo nie mogę uwierzyć że przyszła matka uważa za normalne picie alkoholu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesz mało i niewartościowo. Sniadanie góra 300kcal. II śniadanie 150 obiad góra 400 kolacja 250 To daje ci 1100 kcal. I ty jesz dużo? W ciąży? Odejmij sobie od tego 300-400 kcal które zjada dziecko i masz 700-800 kcal. Tyle to się nawet nie jada jak się odchudza. Jesteś w 7 miesiacu i 4 kg na plusie to daje ci 5 kg na minusie. Gdzie ty masz mięso oprócz tego plasterka wędliny co? Mała miseczka zupy plus 6 pierogów z kapustą i to jest według ciebie ok? Zamiast tych pierogów powinnaś mieć dużą wkładkę mięsną. Zamiast tego tosta duża micha jakiejś sałaty z łyżką dobrego oleju i z dodatkiem białka. Obojętnie 5 dkg twarogu, trochę mozzarelli, gotowanego kurczaka, jajka. Cokolwiek. Potrzebujesz więcej wapnia, żelaza i magnezu. Nikt ci się nie każe obżerać, ale to menu, co napisałaś to śmieci. Tak naprawdę nic pożywnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajcie jej już spokój Kiedyś to nawet zalecał lampkę wina raz na jakiś czas a wy tu ze prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja za tydzień zaczynam 9 miesiac i nawet pol kg nie przytylam, a dziecko rosnie normalnie i choc wszyscy gadaja ze za malo jem, ze mam juz zapadnieta buzie to nie biore tego do siebie. Jem tyle ile potrzebuje, jestem glodna to biore to na co mam ochotę, a nie wpycham na sile bo innym cos nie pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypasiony obiad, szklanka zupy i sześć pierogów :D sześciolatki jedza większe posiłki, a ty jesteś w ciąży... Powiem tak - jesli nie jestes glodna, masz mdlosci itp. to jedz tyle, ile chcesz, ale nie daj sobie wmówić, ze to dużo, bo to bardzo malo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś -kto zalecał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fatalna ta dieta:( glodowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, mój pięciolatek zjada podobne ilości, a przeważnie więcej. To nie są posiłki zaspokajające zapotrzebowanie energetyczne aktywnej, dorosłej kobiety, a co dopiero ciężarnej A autorka chyba zdaje sobie sprawę z tego że tak naprawdę straciła na wadze, bo kilogramów związanych z ciążą (wody płodowe, macica, łożysko, dziecko, zwiększona ilość krwi itd) było więcej niż 12. Sama w pierwszym trymestrze miałam czasem cały dzień na kilku jabłkach albo jogurtach, a teraz ze względu na leżącą ciążę też jem czasami tyle co kot napłakał, ale mam świadomość tego że jem mało, zbyt mało i że moja dieta na pewno nie pokrywa zapotrzebowania na wszystkie składniki odżywcze. Nie wiem więc z czego autorka się cieszy- nie jeść za dwoje- ok, ale ona nie je nawet za jedną osobę. Picia wina już nawet nie ma co komentować, polecam sobie strzelić mały kieliszek wódki albo szklankę piwa, ilość alkoholu mniej więcej ta sama a lepiej pasuje do pierogów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedz tyle na ile masz ochotę i i ile potrzebujesz. Oczywiście bardzo ważne, abyś nie jadła "za dwóch" "za dwie", ale dla dwóch, dwojga :) To co istotne w samym menu to zbilansowane i różnorodne produkty, unikanie jajek i niektórych ryb. Zobacz na tę infografikę: https://business.facebook.com/badaniaprenatalnepl/photos/pb.195195664219852.-2207520000.1483086807./202188050187280/?type=3&theater

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez tak jadłam dopoki nie okazalo sie, ze mam cukrzyce ciazowa. zwiekszyłam liczbe posilków, ostatni musze jesc o 22 i o dziwo zaczelam tyc mniej niz przed rozszerzeniem diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×