Mamy bienowlaków i małych dzieci. Sylwester.

Czy spedzacie go na spokojnie z dzieckiem? My w zeszłym roku spedzalisny przy herbacie i małej lampce szampana o 00. W tym roku córka ma prawie 2 lata, babcia chce zostać, a my chcemy wybrać się do znajomych z sąsiedniego bloku. Jednak czuje się trochę dziwnie, że nowy rok rozpoczne bez córki i już przed gryzą mnie wyrzuty sumienia.

Sorki za literówki. Pisałam szybko na telefonie.

Jesteś porąbana. Nie mówię tego złosliwie, ale doceń to, ze masz fajną babcię z , którą dziecko moze zostać, bo inni muszą kombinowac z opieka gdy chcą gdzieś wyjśc raz na ruski rok

Przy herbacie??? W bloku??? O żesz qrwa!!! Tylko frajerzy, biedota i patologia spędzają sylwka w bloku...i przy tej j*****j herbacie.

Nasz syn 10 miesięcy jedzie do babci a my do znajomych. Odbierzemy go jak wstaniemy i się ogarniemy.

Moja córka ma 2lata i 5miesięcy to będzie nasz wspólny sylwester z mężem i znajomymi od 3lat, babcia przychodzi na imprezę z dziecmi syn 8l i córka :) a my się bawimy do 3.00 bez poczucia winy :D

Ile ja bym dala żeby spędzić Sylwestra gdzies poza domem razem z mężem. Od 3 lat nie byliśmy nigdzie. Sylwestra mam w d***e bo i tak musze siedzieć w domu, wiec co to za impreza. Nawet szampana nie możemy się napic bo dziecko pod opieka. Dziecku nic się nie stanie jak zostanie z babcią. Moja matka nigdy nie chce z moim synem zostawać, a na opiekunkę szkoda mi kasy, i nie mam zaufania. Doceniaj ze masz pomoc babci bo nie kazdy tak ma.