Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ile płacicie rodzinie za pokoje?

Polecane posty

Gość gość

Witajcie, zastanawia mnie ile płacicie swojej rodzinie za pokoje? Z mężem i synem zajmujemy 2 pokoje (12 m2 i 8 m2) u teściów płacąc za oba 850 PLN/msc + opłaty licznikowe do podziału. Zastanawiam sie jednak czy nie negocjować tej opłaty, wydaje mi się ona za wysoka. Mieszkamy w średniej wielkości mieście, niby rynek wynajmu spory, aczkolwiek mam wrażenie, że byłyby problemy z wynajmem mieszkania dla rodziny z 3 letnim synem. Teść też uważa, że jak chcemy płacic mniej to już możemy się wyprowadzić bo mieszkamy u nich na prferencyjnych warunkach, a jak wynajmie te pokoje dla studentów będą mieli więcej kasy. Jak jest z tym u Was? Orientacyjnie pytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za wynajem u rodziny !!! Rachunki tak, swoje jedzenie, sprzątanie według grafiku, awarie na pół. Nieźle z was rodzinka zdziera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam dziewczyny, mieszkam u swoich rodicow i nic nie place.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ile Wy płacicie, bo mi się wydaje właśnie, że te 850 PLN to za dużo Nakłaniam męża do podjęcia tematu, ale on uważa że to bardzo dobre warunki i lepiej płacić "swojemu" za taki komfort niżeli obcemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy czy to oddzielne mieszkanie czy te pokoje we wspólnym domu.Zależy jak duże są rachunki za prąd ,ogrzewanie,za ga.z

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyglada na to, ze z tego co zaplacicie tesciowie jakby mieszkaja "za darmo", czynsz pokyrwaja na pewno z tych pieniedzy, a jeszcze dodac za media to zyc nie umierac dla nich. Dolozysz troche i wynajmiesz sama, wynajem dla rodzin to nie klopot, na jestem w ciazy i wynajeto nam bez problemu, nawej tzw okazjonalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jesli to jest dom jednorodzinny to juz w ogole, zdzierstwo w bialy dzien, w dodatku z wlasnego syna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TO zwykłe mieszkanie w wielkiej płycie (wybudowane za epoki Gierka) o względnie dużym metrażu. Są tu 4 pokoje. 2 zajmujemy my z synkiem, 2 największe są teściów, aczkolwiek zastanawiają się jeszcze nad wynajmem jednego dla studenta/studentów. Woda wliczona jest w czynsz, zaś same opłaty też nie są wysokie wychodzi mniej więcej 40-50 zł za gaz/msc, 100 za zużycie energii elektrycznej/msc i do tego kablówka w pakiecie z internetem za 89 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest bardzo duzo. Ja placilam rodzicom 400 zl za pokój 12 m2, ale mama też gotowala, wiec w tym były obiady. W średniej wielkości miescie chyba za podobna cenę powinna byc duza kawalerka, ewentualnie cos dorzucicie i dwupokojowe, wlasne i ze świętym spokojem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem tesciowie niezle sie ustawili. Sporo mlodych mieszka z rodzicami, ale dlatego, ze planuja potem isc na swoje, oszczedzaja, odkladaja, czy sa w trakcie budowy domu. A jak jest u was? Wiesz, mi sie wydaje, ze rachunki plus jakies 400-500 zl by wystarczylo, skoro zadaja, byscie placili nza wynajem:: ale i tak jestes za wynajciem osobno. Spokoj, kuchnia i lazienka dla siebie. Nie wiem gdzie oni chca dolozy tego ewentualnego studenta, widac, ze staruchy bardzo pazerne, maz twz jakis tepy - to sa dla niego preferencyjne warunki? Chyba nie potrafi sie rozstac ze starymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12m2? wtf a cóż to za metraż? w domu jednorodzinnym każde z nas ma do dyspozycji 25m2 pokój. nie wyobrazam sobie zyc na 12m2!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi się wydaje że mało płacicie jak na 3 osoby bo moja córka z miejsce w pokoju dwuosobowym płaci siedemset złotych plus jeszcze ponad dwieście za opłaty, a wy 850 za was wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za dużo uczciwie połowa cYnszu,połowa za gaz i swiatlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 13:04 ale twoja corka wynajmuje u obcych ludzi i pewnie w jakims duzym miescie, gdzie roi sie od studentow, ludzi przyjezdzajcych za praca itp i wlasciciele na tym zeruja, bo zawsze znajdzie sie ktos to wynajmie. Na jej miejscu szuakalabym czegos innego, bo za te cene wynajmie pokoj samidzielny, albo i malutkie mieszkamie jak dobrze poszuka, takze twoja corke tez doja niezle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiemy o tym obie z córką, ale to mieszkanie jest w sumie kilka metrów od uczelni, dzięki czemu córka oszczędza na dojazdach i na czasie. Poprzednio mieszkała z połowę ceny w akademiku, dojeżdżała z dwiema przesiadkami co zajmowało ponad godzinę. A nie ma zajęć bez przerwy tylko czasem rano, potem trzy godziny przerwy i znowu zajęcia :o tak że opłaca się mieszkać blisko, a ceny są podobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy gdzie.jakie miasto? Ja np placilam w Białymstoku za całe mieszkanie 60m 1200 z opłatami. Ale byłam "na swoim" nikt mi w garnki nie zagladal,nikt nie wtracal swoje 3 grosze .mogłam ścigać po mieszkaniu na golasa i nic nikomu do tego. Nie wyobrażam sobie by mieszkać z treściami i placis taką kasę. A co później? Całe życie tak będziecie mieszkać? Bo raczej nie odkladacie na swoje? No niby z czego, skoro tyle ladujecie .A jeśli tak to stać was na wynajem osobno. Więc nie wiem o co się rozchodzi.chyba wam to pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas też roi się od studentów bo to miasto akademickie. Dodatkowo za pracą przyjechało sporo Ukraińców. Proszę nie obrażać mojego męża, że jest tępy. W temacie komfortu chodziło mu o to, że nie moglibyśmy urządzić dowolnie pokoju synka gdybyśmy od kogoś wynajmowali, zaś teściowe wyrazili zgodę na nawiercanie, malowanie, wymianę mebli w tym pokoju, ogólnie zmianę wnętrza. Dodatkowo czasem teściowa odbiera też małego z przedszkola jak wraca z porannej zmiany w pracy i daje mu posiłek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, odkładamy na wkład własny jakieś 500-600 pln miesięcznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc wam to odpowiada. No i super.a tak z ciekawosci. Jakie są opłaty za to mieszkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi o czynsz? Ile wynosi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zresztą nie chodzi mi tu o szeroko rozumiany komfort związany np. z bieganiem na golasa po domu, bo to dla mnie żaden wyznacznik, tak samo wiadomo, że po trzydziestce odpowiedzialna rodzina nie urządzą imprez całonocnych i nie znika na kilka godzin z mieszkania w celu rozrywki. Uznaje więc, że pod względem swobody układa się relacja względnie dobrze,bo jak wspomniałam teściowa i odbierze syna i go nakarmi więc jakiś komfort czasowy istnieje, że nie muszę lecieć na złamanie karku z zakupami do przedszkola po dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zadniem to dużo, ile wynosi cały czynsz? powinno być 50/50

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co wspominał teść czynsz wynosi niecałe 700 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierwsze slysze by czynsz byl tak wysoki. w krk na nowych osiedlach mieszkanie wynajem - 50 m- 1600/1800 w tym czynsz ok 450-500 zł. niezle prowo :D za miejsce w pokoju mozna spokojnie zaplacic 500-600 zl z mediami i miec dojazd na uczelnie 10-15min. miesieczny na jedna linie dla studenta to grosze .twoja corka musi miec widac krolewskie warunki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, niecałe 700. Wychodzi na to że pokrywają wszystkie opłaty za wasze. Ja rozumiem Że to Ich mieszkanie, ale nie przesadzajmy.wszystko wy?? A jak wygląda sytuacja w kuchni? Kto gotuje i kto kupuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja od córki :) jak tak córka mi opowiada różne historie o swoich znajomych ze studiów to powiem Ci że nie jestem pewna czy Twoi teściowie po czasie uznaliby, że w ogóle warto wynajmować studentom :p takiej mojej córeczce i jej podobnym pewnie jak najbardziej, ale są tacy co się nie myją, nie sprzątają po sobie, mają syf, że głowa boli, wracają po nocach, piją, zachowują się głośno itd...tak że to akurat nie jest żaden argument że mógłby wynająć studentom :) ja bym np za nic nie wynajęła pokoju w moim mieszkaniu obcym ludziom i wątpię czy teść wie o czym mówi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkanie teściów ma ponad 70 m2, stąd taki czynsz. W kuchni - oddzielne półki w lodówce, gotujemy dla siebie, chyba że zapowiada się większa impreza rodzinna to dzielimy się obowiązkami. Zresztą nie o zmiany w tzw. komforcie życia tu chodzi, ale o negocjacje obniżenia opłaty za 2 pokoje, dajmy na to o te 150 PLN. Jak uważacie, czy powinnam nakłaniać do tego męża, żebyśmy razem w tej sprawie wystąpili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale nie musi mieć królewskich warunków. Ale nie szukała mieszkania w wakacje, kiedy jest duży wybór, tylko w semestrze i mieszka z koleżankami ze swoich studiów, które nie odp*****lają żadnych numerów :) co jest dla nas nieocenioną zaletą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teść już wcześniej wynajmował 2 pokoje studentkom przez rok i szybko je ustawił do pionu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w ogóle nie rozumiem studentów/ludzi wynajmujących pokoje przy rodzinie :o dla mnie takie mieszkanie jest warte pół ceny mieszkania, w którym są sami wynajmujący i właściciel tam nie mieszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×