Wspólne odchudzanie 2017 :)

10.32 zobacz se na tabelke i porównaj

Hej dziewczyny. U mnie dzien do tej pory dietkowy i prawidlowy. Maz na urodziny kupil mi laser do depilacji o ktorym marzylam. Dzis przychodza goscie upieklam ciasta. Takie urodziny na slodko ale jasie trzymam. Dzis koncze 34lata. Lato ja schudlam 4 kg od 01 stycznia. Super wynik tylko ci pozazdroscic.

elka- no nawet mi spadła ta waga fakt dość szybko, ale ja już miałam w październiku 71.800, więc też nie powiem że jestem zachwycona, raczej wściekła na siebie!ile znowu będę zbijać wagę do 71.800? pewnie ze dwa może trzy miesiące...a było już tak pięknie... a ja posprzątałam całą górę, na przyszły tydzień zostawiam dół, zrobiłam na obiad kluski leniwe i sama opędzlowałam dwie małe miseczki z masłem i bułką tartą i odrobinką cukru....miałam zjeść jedną, ale kocham kluchy i skończyło się na dwóch....a w lodówce na jutro jeszcze mam narobioną całą michę, przynajmniej obiadu nie muszę jutro gotować...a dzieci jakie zachwycone bo kluchy też kochają ;) zobaczymy jakie jutro tyłki po nich będą...dzisiaj jeszcze urodziny męża ...także pewnie coś podjemy jeszcze dobrego, ale będę się starała nie za dużo ...a teraz klapnęłam na kapie wykończona i zastanawiam się co zrobić z dalszą częścią dnia

gośćczarna-no jem lody, uwielbiam je i jakoś nie mogę ich odstawić, mogę zrezygnować ze słodyczy typu cukierki, czekoladki nawet ciasta ale lody co to to nie ;) dzisiaj pewnie też mąż kupi na urodziny, ale za często ostatnio jemy i trzeba by nad tym zapanować...bo co za dużo to niezdrowo, tym bardziej,że lody do zdrowych to nie należą, jeszcze takie sklepowe ale we mnie leń wstąpił a jeszcze pranie muszę powiesić... rozsiadłam się i aż ciężko powstać....i tak myślę,czy się nie zebrać w sobie i jednak gdzieś nie wyjść ale taka pogoda beznadziejna...

jakobina-wszystkiego dobrego z okazji urodzin, taka młodziutka jesteś, zazdroszczę :) sto lat! :) co do spadków, lepiej wolno i wolno tyć, ja niestety szybko chudnę i szybko tyję...taki mój urok, i wcale a wcale mnie to nie cieszy

Jakobina wszystkiego najlepszego z okazji urodzin !

Jakobina wszystkiego najlepszego z okazji urodzin !

jakobina wszystkiego naj naj )))

hej dziewczyny .. bylam dzis na zakupach ze znajoma i kupilam sobie kilka rzeczy .. )) a zeby nie bylo tak pieknie ze sobie je juz zaloze ,kupilam mniejsze ,, )))) wiec odchudzac sie dalej musze i trzymac sie zasad by je zalozyc )) ..maz sie ze mnie smieje )) ostatnio waga mi stop zrobila wiec jakas motywacje musze miec ))od poniedzaialku postaram sie wiecej cwiczyc... takie mam postanowienie ))) a dzis juz poleniuchuje )))

Jakobina wszystkiego najlepszego! X Ja się dobrze trzymałam do teraz ale juz sącze winko:) trochę muszę zluzowac kucyki bo nerwowa jestem okrutnie.

Jakobina wszystkiego najlepszego, Elcia dzięki za poprawkę, U mnie dzis kiepsko i malo jem i pije, tylko leze dzis caly dzien grypa mnie dzis rozebrala-juz rano wstalam taka polamana, katar taki ze na oczy malo co widze, masaka. Tak wiem musze zrobic usg zeby sprawdzic ,

Jakobina wszystkiego najlepszego.Lato mężowi tez złóż życzenia. Zaraz wychodzę na balety.Z dieta do bani. Do jutra.

Sabina zdrówka życzę ! Mnie kręgosłup boli jak codzien... takie życie...

Dziewczyny dziekuje. Goscie sobie poszli ciasto zjedli wiec nic nie kusi. Dieta zachowana z malym odstepstwem na salatke jarzynowa maly talerzyk i dwa piwka.

hej, ja dietkowo staram się ale zmierzyłam i narazie nikłe efekty ha, a ćwiczyłam cały tydzien. Jestem dwa dni przed @ oby to było powodem braku jakiegokolwiek efektu. Jedynie co to czuję się lepiej tak zdrowiej odkąd jem więcej warzyw i unikam fast food.

Ja dziś cały dzień byłam odłączona od neta i byłam "na głodzie" pod tym względem. Od kafe jestem uzależniona ;) Wszystkim jubilatom życzę wszyztkiego najlepszego. Dietowo dziś u mnie słabo i muszę się jakoś zmusić w inny sposób. Wymyśliłam, że jednak kupię ten karnet na siłkę, a ilość pieniędzy, które w to wtopię będzis na tyle motywująca, że będę codziennie przychodzic cwiczyć przez min 2h. W tym czasie nie będę miała czasu jeść i w ogóle mi się odechce od tych treningów wp*****lać tyle, co zwykle. W końcu muszę schudnąć, bo mój organizm nie będzie miał innej opcji hehe ;) A jak już schudnę (chociaż 3 kg) to nie będę miała serca marnować tego mojego wysiłku i przestanę tyle żreć. Dobry plan?

A u mnie jak to u u mnie wczoraj więcej zjadłam i dzisisj od razu waga urosła o 1.100 noż cholera jasna tak to u mnie właśnie jest jak nie jem jednakowo i o regularnej porze...no nic dzisiaj już grzecznie bo imprez nie ma...waga 81.100 bujam się i bujam przy tej 80 tce pora ostro się za siebie zabrać bo za bardzo dię dopieszczałam jedzeniem ostatnio...trzeba bardziej zwracać uwagę na to co się je i chyba wrócę do biegania

Hej lato ja też bujam się z tymi 82 kg i nie mogę przejść tej 80tki.Mam ten sam problem, muszę jeść bardzo regularnie i taką samą ilość.

Edzia jak wydasz kasę na karnet to będziesz chodzić bo szkoda będzie kasy wydanej.Jest to sposób na motywację !

Mam nadzieję, że wreszcie się uda! :D

Hej dziewczyny .Ja mam to samo Ze nie mogę zejść poniżej 80 kg. Ostatnio było 82.8 ale było już wcześniej 82Dzis po kilku dniach szaleństw kulinarnych nawet się nie wazę żeby się nie podłamać.Od jutra ostra walka o wymarzona wagę.

miałam ogromny problem zrzuceniem wagi aż natrafiłam na ten poradnik: http://dieta-lux.pl/39688 9 kilo w 2 miesiące mniej !!! Polecam bo tego nie znajdziecie w internecie od tak !!!

Hej dziewczyny, u mnie dzis samopoczucie troche lepsze, Dzis okropnie mnie bola plecy na dole nie tylko jedna strona jak zwylke tylko obydwie masakra jak poczytalam troche to prawdopodobnie jest od kregoslupa, i przyczyna moze byc moja nadwaga, jestem dosc niska a wage mam duza, do tego od dziecka mialam skrzywienie kregoslupa.kurcze ja mam dopiero 28 lat zaczynam się bac co bedzie pozniej, jak nie uda mi się schudnąc, juz nie chodzi o wyglad a o zdrowie. Tylko ja nie moge sie powstrzymac od mojego ulubionego jedzonka. Jutro ropoczyna sie nowy tydzien, mam nadzieje ze wkoncu sie przelamie i uda mi sie te trudnosci przezwyciężyc. Trzymam rowniez za Was kciuki abyscie wytrwaly do konca, bo jesescie super i fajnie sie z wami pisze.

Witam koleżanki:) Melduję, że wróciłam... na wyjeździe dietki nie trzymałam, więc ciężko będzie wziąć się w garść... ale od jutra nie ma przebacz:) Super, że tak się dzielnie trzymacie- pozdrawiam:)

Yp

Witam z rana:) Wczoraj jednak zrobiłam mini trening tzn poszłam na rower i okazało się ze kondycja mi totalnie padła. W powietrzu zas było tyle dymu ze aż mnie dusilo. Pół godziny dałam radę aż było mi niedobrze. Stuningowalam się również- masaż bańka, peeling kawowy i balsam modelujacy i cala reszta ciała i powiem wam ze czuje się naladowana :) X Edzia plan super z tym karnetem tylko nie zakladalabym 2godzin dziennie bo to brzmi jak tortury haha:D

U mnie dzisiaj 80.300 i tak jak sobie obiecałam pilnuję się bardziej szczególnie z tymi lodami co kilka dni bo lekko przesadzałam... po 13 dniach najwyższa już pora ogarnąć się i iść dalej czyli zejść z 80 tki...u mnie dzisiaj cd sprzątania,mycie okna balkonu itp...miłego dnia słoneczko świeci

ja dość szybko zeszłam z 82 do 79......ale nic więcej. Po weekendzie jak zwykle cudów nie ma, więc poniedziałek od nowa. *Śniadanie: grahamka z twarogiem, plasterek szynki z indyka i pomidora *II śniadanie: kefir i jaglanka a co dalej to nie mam pomysłu....

Dziewczyny ten weekend to była dramat po prostu- goście, jadło , procenty -wstyd mi i tyle . Widze jednak,że nie tylko ja dałam ciała . OGARNIAMY SIĘ BABY............

Hej No kilka z Was pogrzeszylo ale obawiam się ze nie tak jak ja.Ja przez kilka dni jadłam jak głupia, słodyczy tez full.No glupia jestem . Dzisiaj dzień na kefirku bo boje się ze duzo przytyłam. Wieczorem fitness .