Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

natalrii

Wspólne odchudzanie 2017 :)

Polecane posty

Gość Meliskaaa
A ja dzisiaj bez grzeszków.Nikt nie zapropnował mi słodkości( maż kwiatki wręczył ale słodkości nie w ramach wspierania mojej diety). Byłam tez na fitnesie.Czyli dzień ok ,kolejny od nawróceniaj-czekam na efekty:) Ale dziewczyny gdyby mnie ktoś częstował dzisiaj słodyczami oczywiści że bym się skusiła,dzisiaj chyba nie tuczą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eveline1444
Jakobina ale się uśmiałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meliskaaa
Dzien dobry z rana. wstałam i kawkę popijam.Czy wszystkie śpią jeszce?jeżeli tak to zazdroszczę.Już po Dniu Kobiet będzie łatwiej trzymać dietę( chyba że ciasto jeszcze pozostawało.)Trzymamy się kobietki,przypominam że za tydzień ważenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka 42
Hej -ja wczoraj dzielnie sie trzymałam a na sam koniec dnia pożarłam 2 kokosanki.Chcialabym napisać, że były niedobre i że żałuje ale były przepyszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaCudu
Witam Jakobina twój mąż jest the best:D X Ja dostałam czekoladki ale schowalam:P Dziś z okazji dnia mężczyzny jest szarlotka więc zjadłam w ramach sniadania z pachnącą kawka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja od dzisiaj rana jestem lżejsza o jednego zęba....wyrwałam dziada ;) Ale teraz booooli i pewnie dzisiaj dietka będzie w pełni zachowana...nawet będzie mniej niż zwykle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kinia
Witam niestety dzien kobiet to dietetyczna porazka pozarlam wczoraj prawie 2000 kalori ale byly chipsy i rafaelo i winko. Dzisiaj juz mam nadziwje ze nie bedzie zadnych pokus i dietetycznie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kinia
Na wazeniu chciala bym zobaczyc 78 na wadze wiec musze spiac posladu i nie ulegac pokusom. Trzymsjmy sie diety bo juz cieplo sie robi i trzeba bedzie sie rozbierac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka 42
Za 5 min wychodze na kijki- która chetna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eveline1444
Za późno. Właśnie jem śniadanie. Elka a gdzie chodzisz na kijki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka 42
Eweline ja mam idealne warunki na kijki- mieszkam na wsi- pola ,lasy ,pagórki- biore psa na spacer i w drogę . Akurat mam trase ulubioną na ok 40min szybkim tempem. Na poczatku łatwo nie było , bo mentalnośc ludzi na wsi inna niz w mieście ale wróciłam z sanatorium i jak ktos pytał to takie mam zalecenie lekarza i już - chyba już się przyzwyczaili do tego widoku hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edziaaaaaaaa
Meliskaa- ja dziś o 5.00 wstałam :D Chyba zacznę mniej jeść na śniadanie. Zawsze rano wpycham w siebie jajka, albo jakieś mięso, byleby tylko wyrobić na diecie wysokobiałkowej. A rano prawie nigdy nie jestem głodna, bo zawsze na wieczór się opycham. Bez sensu. Kurcze no, ale nie będę robić jajecznicy czy omleta na wieczór :D Sama już nie wiem jak żyć Np. dzisiaj już teraz mam na koncie połowę dziennego zapotrzebowania, a to jeszcze obiadu nie bylo! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też melduję się z poranna kawą w pracy. Wymyśliłam plan na moje słodyczowe uzależnienie. Mam w pracy akurat otwarte rafaello, będę zjadać 1 dziennie ( tylko 1 ;() do kawy własnie, i poza tym nic słodkiego! Wczoraj u mamy nawet odmówiłam deseru z mascarpone i malinami, tylko mój mąż pochłaniał, jak twierdził, dla mojego dobra, jak zje to ja się nie skuszę, bo już nie będzie na co :D x na obiad mam dziś naleśniki pełnoziarniste z jabłkiem duszonym, ciekawa jestem jak wyjdą :) x Elka - wytrwała jesteś z kijkami, brawo! ludzi olej, zawsze gadają, też mieszkam w małym miasteczku i trochę różnych rzeczy się o sobie dowiaduję co jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edziaaaa - nie rezygnuj z tych śniadań, ja mam podobnie w tej ułożonej diecie, czasem muszę wcisnąć 3 jajka czy jakis twaróg, ale to własnie powoduje, że nie jestem głodna przez długi czas. Dziś się skusiłam na pastellę, bo strasznego smaka miałam i co? juz jestem głodna, a jadłam 2 h temu ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakobina
Witajcie. Ja po obiedzie świątecznym nic nie jadłam do 19.30 na kolacje zjadłam serek grani ze szczypiorkiem i poszłam spać ok 22.00. Na sniadanie musli z mlekiem a teraz wojuje z sokami, koktajlami warzywno owocowymi. Na II śniadanie wypiłam szklankę 330ml zielonego ( jabłko, banan, kiwi pietruszka, kapusta włoska i seler naciowy ) do tego kanapka z pasta z dorsza jajkiem i jogurtem. na obiad jest pomarańczowy ( marchew, pomarańcz jabłko ) na kolacje czerwony ( burak i jabłko ) do tego coś normalnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka33
Jest coś takiego jak herbatka Slim Herbal System. Ja to stosowałam przez 25 dni tak jak to jest w opisie i w moim wypadku ten czas wystarczył, żeby schudnąć. Wiadomo jakbym chciała zbić 20 kilo i więcej to na pewno odchudzanie trwałoby dużo dłużej, ale u mnie chodziło raptem o parę kg. Od razu się lepiej czuję, jestem lżejsza, mam więcej energii, wolniej się męczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka 42
Basia dzieki ale ja mam takie zrywy , znudzi mi sie to kije w kąt na parę tygodni a jak sie zawezmę to ładnie - teraz wiosna mnie motywuje i Wy kobietki. więc korzystam z okazji ,że mi sie chce a i psiak skorzysta, bo tak to tylko koło domu biega.Ale naprawde efekty są ,bo juz ze 2 tyg. systematycznie chodze i ciuchy lużniejsze i kondycja lepsza- polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edziaaaaaaaa
Basiaa ok. A znasz jakies inne produkty, które mają dużo białka? Ja cały czaa tylko jajka i mięso :D czasem jakieś ziarenka, groch, fasola ale nie przepadam za nimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edziaaaaaaaa
Zawsze jak coś napiszę to się akurat zacina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eveline1444
Elke, chodziłam na kijki w tamtym roku a teraz ciężko mi się zabrać. Przychodziłam do domu przed 9 i leciałam też tak na 40 min. Później prysznic i śniadanie. U mnie miejscowość taka sportowa i nikt się na nikogo dziwnie nie patrzy. Ok lecę kończyć obiad. Udanego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka 42
U mnie dzis na obiad piers z indyka i kalafior i upiekłam fit ciasteczka owsiane do popołudniowej kawki z kumpelą,żeby kokosanki mnie nie kusiły hahhha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edziaaaaaaaa
Jestem na przystanku, autobus mi spierdolił i czekam 15 min na następny. 😠 Wymęczyłam dziś na siłowni 760 kcal. To mój nowy rekord. :classic_cool: Jeszcze tylko serial i liczenie moli, potem mogę iść spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej melduje sie wieczorkiem. Dieta na 100% i godzinka na silowni jestem z siebie dumna. Powolutku do przodu. Kadiu jak u ciebie nic sie nieodzywasz. Chudniesz? Bierzesz tabletki? W jakiej dawce? Daj znac. Wszystkie kolezanki pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaCudu
Witam porannie Wczoraj dieta ok i rower 40min. Mam jakiś totalny spadek siły. Czuje się obrzydliwie zmęczona fizycznie. No i spaaaaaac mi się chce choć wyrabiam ponad normę tylko z przerwami. Mam nadzieję że przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolcia76
Witam wszystkie! MamacCudu ja też mam jakąś niemoc. czuję się ciągle zmęczona i niewyspana. ale zwalam to na przesilenie wiosenne. Dietka ok. Ale jutro wieczorem idę z koleżankami do knajpki z okazji Dnia Kobiet- i już się zastanawiam jak to będzie. miłego dnia wam życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny. Siedze sobie wlasnie w kolejce do badan bo mnie ginekolog przestraszyl i wzielan sobie wolne zeby zrobic wszystko na jeden raz. A w tym tyg z dieta bylo roznie ale waga spadla mimo porazek. Jak wroce to jem sniadanko ide biegac. Musze wziasc sie za sprzatanie zeby zajac czyms glowe i nie myslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meliskaaa
Witam.Wczrajszy dzię dietkowo ok. Oj jaka jestem zadowolona że dołączyłam do Was nie tylko w obecności na forum ale również w dietkowaniu. Dziś 10 dzien powrotu na dietę, na razie nie boję sie ważenia które planujemy, obym się nie zawiodła:)Poprzednie ważenie pokazało że waga idzie w góre, tym razem tego myśle nie będzie. Wczoraj bez ćwiczeń dziś też nie wiem czy zdążę poćwiczyć,ale się postara. Na razie do kawki sersk wiejski. Na drugie śniadanie będzie ciemnychlebek z "czyms"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam dziś ważenie, lipa, waga stoi na 79,0 kg :( x Edziaaa - jak mi się znudzą jajka-a też jem ich bardzo dużo- jem owsiankę :) ja początki miałam trudne z płatkami, smakowały dla mnie jak trociny, teraz wsuwam nałogowo - z orzechami, migdałami, owocowe wersje, z kakao, na różne sposoby. Można też płatki wsypać do jogurtu naturalnego i dorzucić owoce. x jajka - ostatnio zasmakowałam w kanapce z jajkiem sadzonym, fajna odmiana po gotowanych na twardo/miękko. Smażę na znikomej ilości oleju kokosowego, na małym ogniu, aż się zetnie białko i nakładam na chleb orkiszowy z szynką. Pycha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baaaasia jesz slodycze to Ci waga stoi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×