Dołączyć na studia w styczniu

Jestem tu nowy i chce zapytać czy ktoś miał podobne przypadki albo słyszał o takowych . Otóż dostałem się na studia i rejestrowałem się na wszystkie przedmioty w usosie tylko ani razu nie byłem na zadnch zajęciach ani wykładach. Wiem ze trzeba chodzić od początku itd ale poprostu tak mi sie życie ułożyło ze nie mogłem. Bardzo chciałbym się dowiedzieć Czy wogole jest sens iść i rozmawiać z dziekanem bo kompletnie nie wiem czego sie spodziewać. Na studiach zapewne nikt nie wie o moim istnieniu chyba ze zajrzą na listy studentów w usosie. Co byście zrobili na moim miejscu ? Rozważałem tez zdawanie na kolejny rok i wtedy zacząć chodzić od początku jednak chodzi właśnie o to żeby nie czekać tylko już teraz brać się do roboty

Nic z tego, będziesz musiał pozdawać wszystkie kolosy i pozaliczać nieobecności. Nie masz szans aby się wyrobić do sesji, a ona już tuż tuż.