Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dzieci z Aspergerem i ADHD powinny chodzić do szkół specjalnych a nie zaśmiecać

Polecane posty

Gość gość

Rodzice takiego rozwydrzeńca np. wiedzą że jest np. agresywny i ma coś zdiagnozowane albo powinien miec, a i tak dalej go rozpieszczają i do tego bronią przed nauczycielami, dowalają się "to nie wina niunia ze ma aspergera". No owszem, zy****ie nie wybiera, kazdy moze byc rodzicem wybrakowanego umyslowo dziecka, ale niech go nie pcha do normalnej szkoly tylko do sepcjalnej. p co ma sie nauczyciel i klasa z wariatem użerać? czy kazdy uposledzeniec musi miec w przyszlosci mgr?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cos w tym jest że teraz wszystkie dzieci dysfunkcyjkne pcha sie na sile do normalnych placowek by sie "integrowaly" a one wcale sie nie zintegruja bo juz mają pozamiatane, one co najwyżej zatruja zycie tak jak mowisz innym dzieciom. wiem bo siostra jest nauczycei;lką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tam mam prawdopodobnie aspergera, i byłam najmniej agresywna w całej klasie, pozwalałam sie wszystkim bic.... Takze nie wrzucaj wszystkich do jednego wora. Sama jestes jakas pełna agresji i nienawisci, jak wielu "zdrowych".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczytaj sobie o Aspergerze. Akurat te dzieci zupelnie nie pzreszkadzaja, bo maja w nosie cale towarzystwo, wystarczy im wlasne, nawet sie czesto nie odzywaja. Do tego na ogol sa wybitnie uzdolnieni w wybranych dziedzinach . Prawidlowo zdiagnozowani czesto maja indywidualny tok nauczania, bo na normalnych lekcjach sie nudzą. Zresztą wiekszosc noblistow z dziedzin matematyczno przyrodniczych to aspergerowcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, nie do końca tak. Zgodzę się że dzieci z Aspergerem przynajmniej na początku mogą sobie słabo radzić w zwyklych placówkach. Tyle że problem jest... w tych "normalnych". Miałam okazję widzieć takie dziecko w grupie rówieśników. Tak, spośród tych "normalnych" i "zdrowych", niby poprawnie się rozwijających, część miała niezły ubaw nabijając się z kolegi który zupełnie nie był świadomy tego że się z niego śmieją (a śmiali się dosłownie w twarz), albo że go prowokują do tych "śmiesznych" zachowań jak kręcenie się. Oj, a ubaw po pachy miały te zdrowe i normalne dzieciaki jak kolega dostawał szału bo np. zabrali mu klocki które przygotował sobie do zaplanowanej budowli... Owszem, to była garstka dzieci, ponad połowa natomiast nie próbowała zrozumieć nawet na czym polega problem, że jak kolega chce być sam to trzeba mu dać święty spokój, że na przerwie ma prawo bawić się po swojemu, że ma prawo rysować czy pisać po swojemu i ma prawo reagować nerwowo jak ktoś mu przeszkadza. Aferę zrobili rodzice tych "normanych", kiedy dziecko doprowadzone do ostateczności popchnęło kolegę, co skończyło się siniakami. Mały Aspergerowiec miał obniżony próg bólu, na swoje siniaki się nie skarżył... zresztą, w ogóle się nie skarżył. Dziecko z którego potrafili się śmiać bo ma słabą koordynację i nie umie grać w piłkę, ale które nigdy z nikogo się nie śmiało chocia 80% dzieci tam potrzebowało co najmniej dwa, a nieraz trzy razy więcej czasu na wykonanie określonych zadań pisemnych czy temu podobnych. Zgadzam się, placówki publiczne, z mieszaniną naprawdę fajnych dzieci i łobuzów wychowywanych przez biedną czy bogatą hołotę, niziny intelektualne, to nie jest zdecydowanie miejsce dla takiego dziecka, ze wszystkim jego problemami i zdolnościami. Czytałam właśnie jak jedna mama się skarżyła jak to dziecko z Aspergerem męczy jej synka... dochodzę do wniosku że w placówkach powinny być kamery z podglądem na żywo i zapisem. Nie twierdzę że kłamie- możliwe że tak było. Ale baaardzo dużo mamuś (bo o dziwo, główne mamusie łobuzów mają zastrzeżenia) zdziwiłoby się jak to ich aniołek, zupełnie bez zaburzeń i w normie, zachowuje się wobec kolegów (nie tylko chorych) i nauczycieli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo bym chciała żeby moje dziecko nie chodziło do szkoły z waszymi zdrowymi dziećmi, które nauczone z domu chamstwa, braku empatii i tolerancji wiecznie mojemu dziecku dokuczają i się na nim wyżywają, bo jest inne, bo powoli mówi, bo specyficznie chodzi jednak nie będę dziecka wozić 37 kilometrów w jedną stronę do szkoły specjalnej, bo nie mam takiej możliwości i nie stać mnie na to. załatwiam mu teraz indywidualne nauczanie i wierzcie mi, że nie jest łatwo takie coś wyszarpać od państwa, nie jest łatwo żyć i opiekować się takim dzieckiem, a jeszcze wy i wasze cudowne dzieci dokładacie nam, ubliżacie i wycieracie sobie nami gęby jak w tej chwili. W sumie nie ma co się waszym dzieciom dziwić jak czytam wypociny osób pokroju autorki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka powinna porządną chłostę dostać na goły tyłek, to się nauczy szacunku dla innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Zgadzam sie, przerabialismy to w podstawówce. Na szczescie potem było bardzo dobre liceum, normalni koledzy, potem dobre studia, doktorat - i ta inność przestała być problemem, bo co innego stało sie atutem - intelekt, indywidualizm, niezalezność, no i charakterystyczna dla ZA bezkonfliktowa natura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu z 00.38Autorka to trol, nie przejmuj sie tym. Normalni ludzie tak nie mysla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żaden troll. Ja np. tak jak autorka, kim by nie byla, po prostu nie rozumiem, dlaczego na siłę łączy się dzieci z dysfunkcjami z dziecmi bez tychże. Jestem antyfanką tzw. integracji. Powinien być jakiś aparteid, rozdzielenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym, co jest obraźliwego w stwierdzeniu że dzieci z Aspergerem i ADHD powinny mieć osobne zajęciam a najlepiej osobne placówki edukacyjne? Jest dziecko inne to dlaczego nie umiecie tego wziąć na klatę i spojrzeć prawdzie w oczy, poszukać specjalistów, szkół dla takich dzeci, zajęć. Poza tym nie ściemniajcie ju ż że każdy Aspergerowiec to pokorna owieczka. Znam kilkoro takich dzieci z Aspergerem że nie waidomo na którą stronę ulicy uciekać jak się je widzi. Na maksa męczące, hałaśliwe, z napadami agresji. Nienawidzą rozmawiać z rownieśnikami i nie wchodzą w żadne interakcje. po co ta moda na laczenie normalnych z wybrakowanymi...no bo kazda matka broni dziecka i bedzie wmawiac ze jest normalne i czarne jest biale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Apartheid mialam pisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00 56 nie podniecaj sie, doktorat ma dzis coraz wiecej osob i wcale nie trzeba do tego miec aspergera haha masz inne dziecko, spojrz prawdzie w oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ujadacie na tego aspergera a zerowe macie o nim pojęcie jak widać :o Moja córka ma przyjaciółkę z aspegerem i faktycznie dziewczynka jest skryta, cicha ale piknie się dziewczynki przyjaźnią. Jestem dumna z mojej córki, że jest jej aniołem stróżem w tym kłębowisku małych żmijek, które wyrosną na jadowite żmije jak ich mamusie. Nie wiem co was tak boli, że te dzieci mogłyby się razem z waszymi uczyć? Co? boicie się, że nie daj Boże wasze dzieci będą musiały nauczyć się tolerancji, empatii i zrozumienia dla drugiego człowieka? jak tak chcecie wasze złote dzieci izolować od hołoty to proponuję elitarne szkoły z internatem np w Anglii, no śmiało elitarne mamuśki, posyłajcie tam dzieci. xoxo gość dziś - a ty po prostu idź do psychiatry i nie musisz jej mówić, że ma inne dziecko ona doskonale o tym wie i nie ma w tym nic złego. tylko takie tłuki jak ty cechują słowo 'inny" jako gorszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym nie ściemniajcie ju ż że każdy Aspergerowiec to pokorna owieczka. xxx a co ze zdrowymi skur/wisynkami których pełno w każdej szkole? akurat mój syn był prześladowany, bo nie chodził na religię i jakoś żadna mamusia nie protestowała i jeszcze ze mnie i z mojego dziecka zrobili winnych temu wszystkiemu. Absurdem jest to co wy cebulary wyprawiacie :o Aspicy wam przeszkadzają, a wasze kato-naziolskie rozwydrzeńce są święte hahaha :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
grunt ze mamy nakaz rodzenia, 4 kafle dostaniemy a chuj z tym ze oprócz mordęgi cale zycie dziecko bedzie spotykalo na swojej drodze takie podłe wszy jak autorka. obys kiedys nie musiala opiekowac sie takim dzieckiem i nie doswiadczyla na sobie takiego traktowania ty podły niecżłowieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo, że nikt nie wybiera jakie dziecko urodzi. Miałam wątpliwą przyjemność pracować w szkole, ktorej idea wlasnie opiera się na łączeniu Aspergów z tzw normalnymi. Doświadczenie mówi źe to jest poroniony pomysł. Nie moźna wrzucać wszystkich z ZA do jednego wora ale.....oni są bardzo agresywni, utrudniaja prowadzenie lekcji i duzo by mowić. A rodzice owych Aspergow dramat- przekonani źe mają wybitne dzieci...i uwaga! Muszą mieć 5 bo ....mają ZA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym za Aspergerowcami idą pieniadze wiec tzw normalne szkoły lecz prywatne otrzymują niezłą kaske na te pomioty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"pomioty"? Bardzo bym chciała żeby mój podczłowiek, pomiot i chodzące gó/wno za jakie go macie chodził do szkoły specjalniej ale niestety za dyktatury Donka i Platfusów Obywatelskich zlikwidowano dwie takie szkoły w moim mieście bo trzeba integrować dzieci natomiast chodziło tylko o spędzenie dzieci do jednego budynku, bo szkoła jest nieprzystosowana, personel niekompetentny, a wasze zdrowe i wspaniałe NAD-DZIECI hm.... cóż.... no ale im oczywiście wolno wszystko, bo to pępki świata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem, że macie żal my tak samo ale bądźcie łaskawe nie ubliżać naszym dzieciom z tego powodu, bo to wina systemu nie ich i nie nasza. Kobiety ogarnijcie się! wy jesteście matkami? Jak wy swoje dzieci wychowacie skoro dla was osoba chora lub upośledzona to worek treningowy do hejtu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakt może nam się nie podobać taki układ edukacyjny ale nie powinniśmy wyzywać tych dzieci ani pogardliwie się wyrażać o nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam sie z Autorem. W klasie mojej corki jest dwoje dzieci z ciezkim ADHD. Mimo ze maja dodatkowego nauczyciela to i tak skur... skupiaja tylko na sobie uwage. Rodzice tych dzieci maja w d. ze cala klasa cierpi. Moja corks boi sie panicznie chlopca z ADHD wiem ze inne dzieci rowniez. Wspolczuje tym rodzicom naprawde ale czy oni wspolczuja naszym dzieciom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do przedszkola z moim synem chodzi jeden chlopiec z Aspergerem. W pierwszym roku bylo troche problemow z nim ale tylko tego typu , ze on nie uwazal na inne dzieci w zabawie. Np stanął komus na dloni, popchnal czy nawet usiadl na kogos w zabawie. A ze jest to dziecko ze sporą nadwagą, dzieci sie go baly. W drugim roku rodzice jezdza z nim na różnego typu terapie i jest bardzo duza poprawa. Potrafi sie bawic z dziecmi i bierze udzial czesto w zajeciach jak pozostale dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem nauczycielka fortepianu, uczylam dziecko z ZA. Fakt, ciezko sie pracowalo, ale dziecko bylo bardzo grzeczne i mimo trudnosci bardzo bardzo sie staralo. A teraz poznalam chlopca , tylko ze juz nie ja go ucze, gra na innym instrumencie, jest swietny, komponuje, tylko zawsze chodzi z mama, ma problemy z nawiazaniem przyjazni, ale jest zdolnym skrzypkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
System edukacji nie jest bez winy. Miałam do czynienia z około 20 Aspikow Asikow itp i prawie kazde bylo agresywne. Dzieci się ich bały. Tracily lekcje. Wycieczka to udręka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem nauczycielem i poniekąd rozumiem autorkę. Szkoły masowe nie są przygotowane do przyjęcia dzieci zaburzonych, często jest to problem i dla tych dzieci i dla wszystkich, bo nie ma mowy o indywidualizacji przy 25 dzieciach i określonych wymaganiach programowych. Dla dobra tych dzieci powinny być kształcone w placówkach specjalistycznych albo chociaż integracyjnych, gdzie jest drugi nauczyciel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:17 zgadzam się z Tobą. Nie rozumiem frustratek nazyeajàcych autorkę wsza :) widać u mamusiek dzieci z zaburzeniami wyraźny ból zadu o to ze coraz więcej matek buntuje się przeciwko łączeniu dzieci zdrowych z zaburzonymi. I nie zesrajta się z tymi wznioslymi hasłami o integracji i wybitnosci aspergerow bo to żenada. Owszem są czasem zdolni ale nie wycierajcie sobie gęby "normalnymi rozrabiakami" bo normalny rozrabiaka z tego wyrośnie a asperger jest nieuleczalną przypadloscia i ma się go do śmierci. Większość aspergerow to dzieci agresywne i problematyczne. Nie rozumiem dlaczego na siłę chcecie je wciskać do szkół dla zwykłych dzieci skoro wasze dzieci są "niezwykle"? ;) agresja idiotki wyzywajacej autorkę od wszy, pokazuje że autorka dotknęła wasz czuły punkt i jest w tym ziarno prawdy jeśli nie cała kopa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doskonale rozumiem też frustrację matki która na anonimowym forum nazywa gnojem dzieciaka z aspergerem czy adhd nekajacego jej dzieciaka. Święty by się wkurzył. Jego wina czy nie jego, jest małym gnojkiem bo bije dzieci i rozwala lekcję. No ale dzisiaj moda na nietykalnosc i spuszczanie się nad dziećmi i robienie z nich królów a im bardziej zaburzonymi bachorek tym większe ciśnienie jego starszych by w szkole go traktować jak cesarza. Powinien być porządek i oddzielne szkoły dla zaburzonych. Nie muszę chodzić do szkoły z aspergerem zaklocajacym mi przyswajanie wiedzy na lekcji, by wiedzieć że istnieje taka choroba i trzeba ją tolerować. Ależ my tolerujemy. Tylko z daleka a nie skazać syna czy córkę na nerwy w szkole bo śmierdzące jajo z Aspergerem przestawia nauczycieli i dzieci i ogon kręci psem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myślę że te zmasowane wysiłki matek dzieci zaburzonych by uczyły się obok dzieci bez ZA i ADHD i innych, wynika z tego ze ci rodzice sami przed sobą nie potrafią przyznać ok mam chore dziecko, jego miejsce jest w placówce do tego przeznaczonej. Szanujmy się ludzie. Jeśli wasze dziecko ma stwierdzone zaburzenie a jest agresywne czy sprawia trudności to dlaczego to robicie? Tak wam wstyd przed ludźmi ze dziecko pójdzie do szkoły specjalnej? Co w tym złego? Nie nazywaj cie chorego zdrowym i uwierzcie ze od siedzenia ze zdrowymi i rozwalanua lekcji wasze dziecko nie znormalnieje. Ogarnij cie się rodzice zaburzonych dzieciaków. Nikt was nie chce niszczyć ale to wy nas niszczycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z postem powyżej , jestem nauczycielką, to wszystko przerabiam , wymaga się od nas nauczycieli , żebyśmy sobie z takimi przypadkami radziły , bo mamy przecież kwalifikacje i za to nam płaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×