Dzieci z Aspergerem i ADHD powinny chodzić do szkół specjalnych a nie zaśmiecać

sfrustrowana schlana autorka tematu wyładowuje swoją złośliwość na temat niewinnych dzieci, które są troszkę inne. Pewnie sama masz rozwydrzonego bachora, który ma problemy z nauką i zachowanie, ale formalnie jest "normalne"

Dziewczynt po co klepiecie w tym tacie?Przecie to ewidentne prowo tej samej osoby,ktora zawsze szuka zadymy,nie ma co robic nawet w sylwestra,uprzede, ja jestem w domu z 2 malych dzeci a,maz w pracy.Jak czytam takue zalosne wypociny jak autorki to smiech mnie ogarnia,co trzeba miec za zycie i jaki maraz dookola aby ludzi wyzywac w neci?Dno ,czyste dno jestestwa,ja tam autorce wspolczuje,rodzice patole,bo nikt normalny takiego dziecka w swiat nie wypusci,braki w wyksztalcebiu,praca zerowa,alo fizyczna,kasy brak,a ludzie maja,a ona nie ma nic,wiec rosnie agresja,za slaba jest na konfrontsce w zyciu realnym,to sobie ulzy w necie i tak powstaja takie topiki.Jakbyscie na zywo zobaczyly autorke/autora to byscie sie nawet tym belkotem nie przejely,bp cz pijak wyzywajacy was pod sklepem robina was wrazenie?Nie ,wiec nie ma co sie przrjmowac,wspolczuc raczej trzeba.

Napiszcie coś jeszcze, bo tak fajnie się Was czyta, dawno się tak nie uśmiałam. :D

szczęśliwego nowego roku wszystkim dziewczynom z tego topiku...

Popieram autorkę - źle zachowujące się dxieci; czy yo "normalne" czy z ZA czy z ADHD powinno się zamykać w szkołach dla dzieci specjalnej troski bo one wymagają czego innego i właśnie szczególnej troski.

Ta co się tłumaczy czemu jest na kafe w sylwka pozno: chłop w pracy do 22? Bajeczke puścił a ty się nie tłumacz czemu tu byłaś bo winni tylko się tlumacza :) przyznaj się ze twoje życie jest tak denne ze tylko komp i kafeteria :D boże jak wy mogły się taki wieczór spędzać na przepychankach

11.15 Czyli 1\3 zdrowych dzieci też powinna chodzić do szkoły specjalnej, bo się zle zachowują i są rozwydrzone jak dziadowski bicz...nie jedno jest gorsze zachowanie od chorego dziecka. Co się dziwić jak po wpisach widać jakie wulgarne matki wychowują te dzieci...

To jak dzieci odnoszą się do innych, wynoszą z domu. Wyśmiewanie się z ludzi chorych jest prostackie. Wystarczy zadać sobie pytanie, jak ja czułbym się na miejscu chorego człowieka? Czy byłoby mi miło gdyby to ze mnie drwili? Praca z chorymi dziećmi ( zwłaszcza z problemami intelektualnymi) jak i z ludźmi dorosłymi jest bardzo ciężka. Wiem, że ja nie byłabym w stanie z takimi ludźmi pracować. Tu potrzeba stalowych nerwów i anielskiej cierpliwości. Mi tego niestety brakuje. Mogę zrozumieć frustrację rodziców zdrowych dzieci, gdy po raz kolejny dziecko chore nie panuje nad swymi emocjami i krzywdzi innych. To samo może spotkać je ze strony zdrowych dzieci. Ale sprawy nie można zamiatać pod dywan i mówić, że zdrowe musi ustępować bo ten jest chory. Tą drogą nigdzie nie dojdziemy. Tutaj też jest ważna rola nauczyciela, który często nie jest przygotowany do pracy z takimi dziećmi.

Gośccc wczoraj (16:53) Nauczycielka, która pisze - jestem dobrą nauczycielkom.....hmmm śmiem wątpić :)

Ale żenua :-S :-)

Ha ha ha, a ja mam meza z ZA, na szczęscie "za jego czasów" (jestesmy bardzo dawno po slubie) nie było mowy o tym rozpoznaniu i kafeterii pełnej idiotek, ktore pisza o czyms, o czym nie maja pojęcia. Mąz jest super - i tyle w temacie.

nie jedno to chore dziecko wyrośnie na lepszego człowieka zdrowe dziecko. Wiecie dlaczego? Bo ma normalnych rodziców, nie takie mamusie co tutaj się wypowiadały, zero empatii, pokory i czegokolwiek, bo co dobrego takie dziecko może nauczyć się od takich rodziców...Aha, mam zdrowe dziecko.

moje dziecko jest chore na ADHD. Na szczescie znalazlam terapie http://terapia-adhd.waw.pl/index.php/terapia-grupowa/dla-dzieci-z-adhd - nie pamietam kiedy ktos nam tak pomogl. Efekty sa widoczne.

Uczę chłopca z ZA i to jest najgrzeczniejsze dziecko w klasie! ,ale znam zdrowe które chętnie bym zamknęła w szkole specjalnej.....lub na nauczaniu indywidualnym.Mój ZA na szczęście ma inteligentnych rodziców, więc odkąd go zdiagnozowano był w integracji, w małych grupach z 2 nauczycielami....możliwe że autorka tematu miała na myśli dzieci z ZA ,które nigdy nie były w terapii bo rodzice myślą" że z tego wyrośnie" i posłali go zamiast do integracyjnej klasy do ogólnodostępnej...Integracja jest o tyke dobra że rodzice dzieci zdrowych są na b.wysokim poziomie i u nas nie ma wytykania palcami i narzekania na zachowania dzieci, wspólnie rozwiązujemy problemy.

Uczę chłopca z ZA i to jest najgrzeczniejsze dziecko w klasie! ,ale uczyłam kiedyś zdrowe które chętnie bym zamknęła w szkole specjalnej :-).....lub na nauczaniu indywidualnym.Mój ZA na szczęście ma inteligentnych rodziców, więc odkąd go zdiagnozowano był w integracji, w małych grupach z 2 nauczycielami....możliwe że autorka tematu miała na myśli dzieci z ZA ,które nigdy nie były w terapii bo rodzice myślą" że z tego wyrośnie" i posłali go zamiast do integracyjnej klasy do ogólnodostępnej...w Integracji rodzice dzieci zdrowych są na b.wysokim poziomie i u nas nie ma wytykania palcami i narzekania na zachowania dzieci, wspólnie rozwiązujemy problemy.

Moja koleżanka ma dziecko z ZA. Chodzi do klasy tylko z podobnymi dziećmi, jest ich kilkoro i to bardzo dobre rozwiązanie, żaden rodzic nie ma o nic pretensji, bo wszyscy "jada na tym samym wózku". jednak, wbrew temu co tu piszecie, ani jej dziecko ani pozostałe nie są wybitnie uzdolnione. Innej koleżanki córka chodzi do normalnej szkoły z dzieckiem z ZA. Jest cicha i spokojna, uwielbia naukę, ale tamten chłopiec sprawia, że boi się szkoły. Codziennie rano jest płacz. Chyba nie tak powinno to wyglądać? I zaznaczam, że jest to szkoła w dużym mieście, gdzie placówki integracyjne są dostępne. Rodzice pozostałych dziec***iszą prośby i petycje, do kogo mogą, bo ich dzieci przezywają w szkole horror bite i popychane. Nie wiem na ile za takie agresywne zachowanie odpowiada ZA, na ile wychowanie, ale takie dzieci nie powinny chodzić do normalnej szkoły. Szkoły integracyjne często są krzywdą dla zdrowych dzieci. Wielokrotnie zetknęłam się z opinią, że dzieci zdrowe w klasach integracyjnych osiągają dużo gorsze wyniki niż w normalnych szkołach. Dlaczego takie dzieci są karane? I nie piszcie, że to rodzicom zależy, aby ich dziecko do takiej szkoły chodziło. Często to szkoły rejonowe. Rodzice dzieci ustawiają się w innych szkołach rano 2 stycznia, aby dzieci tam zapisać, ale nie zawsze się to udaje, bo okoliczne szkoły też mają swoje limity.

Kiedy zrozumiecie ze ZA ma różne postaci a mówimy tu o tej z agresja w objawach????

ZA i ADHD to nie choroby,tylko zaburzenia. Agresja na pewno nie jest ich wyznacznikiem! Jestem nauczycielem w klasach integr., o ile ADHD-owiec potrafi rozwalac lekcje (ale raczej nie jest agresywny tylko taki "dziki"), tak ZA nie jest zainteresowany interakcjami z rowiesnikami,to jest przeciez istota tego zaburzenia. Ja osobiscie nie spotkalam agresywnego ZA, za to wielu tzw. neurotypowych - tak.

do gościa 09:48 - Szkoły integracyjne są dla każdego dziecka idealnym rozwiązaniem - mało dzieci w klasie i 2 nauczycieli...Gdzie tu miejsce złe wyniki? Jak jest nauczyciel kiepski to niestety czy to ogólnodostępna czy integracyjna placówka to niczego dziecka nie nauczy. W integracji uczą najlepsi nauczyciele ponieważ oprócz np. Pedagogiki wczesnoszkolnej, bardzo często jeżdżą na kursy, szkolą się, mają studia podyplomowe z terapii dzieci. Jeżeli jesteś za segregacją społeczeństwa to masz prawo ale nie pisz , że zdrowe dzieci tracą na przebywaniu w klasie z dziećmi niepełnosprawnymi, uwierz mi że uczą się od nich więcej niż kiedykolwiek nauczą od swoich zdrowych kolegów. Piszę to z doświadczenia, uczyłam w ogólnodostępnej szkole a, teraz w integracyjnej.

To są naprawdę poważne choroby, z którymi żyje się trudno nie tylko dzieciom. To jest stan, kiedy trzeba im pomóc i to jak najszybciej. Idealnym sposobem ejst terapia. Taka oferte maja w http://terapia-adhd.waw.pl/ - korzystaliśmy jej zarówno dla chorego dziecka, jak i dla nas, by nauczyć się postępować z chorym dzieckiem. Nigdy wiecej si enie dowiedzielismy co tam.

W obie strony przegięcia. Niestety często jest tak, że dzieci z zaburzeniami są agresywne i biją inne dzieci. Znam to z autopsji, a nauczyciel jest bezradny kiedy dziecior z orzeczeniem na oczach klasy go bije! To jest przegięcie i już! Normalnie się lekcji nie da prowadzić.

Moja corka ma kolege z autyzmem w klasie...no jakos nie słyszałam by kogos bił lub rozpraszal na lekcji...ale o jej niby zdrowych kolegach z klasy slysze codziennie,ze ja zaczepiaja, wyzywaja....coz moja teoria jest następująca,ze naprawdę cjore dzieci nie sa az tak zaburzone jak te ktore graja w te agresywne idiotyczne gry na tabletach...tzw.tabletowe dzieci.

Rozwydrzony.gnoj dostanie jedynke i kopa w d**e.Aspergerowiec bedzie poglaskany po glowie i mimo ze naplyl komus w twarz(mojej corce) jest ok.Jest problem, dzieci spokojne, bezproblemowe, uczace sie b dobrze, czesto sadza sie z takim trudnym dzieciakiem.Babska w szkole chca miec wiekszy spokoj i moja corka notorycznie z nim siedzi bo Kornelka jest "taka ulozona i go wycisza".Nosz k************ a zwierzak pluje jej w twarz, lize po rekach, moje dziecko do szkoly nie chce przez te jeb integracje chodzic. I prosze tu nie sciemniac i nie bredzic o genialnych umyslach.Taki asper. Wyrectuje wam na pamiec np. Caly rozklad jazdy pociagow z Polski natomiast nie bedzie umial przegloskowac swojego imienia i powiedziec co to jest Polska itp. Generalnie idioci faktycznie "rewelacyjni" w 1 dziwnej, czesto nieprzydatnej dziedzinie. Nie wiem czy autorka ma racje, ale fajnie jakby rodzice takich dzieci chcieliby tez zrozumiec np. Mnie i moja corke.Dla was wasze dziecko jest najwazniejsze, a dla mnieMOJE. Bo ten gnojek z corki klasy uspolecznia sie teraz kosztem mojego dziecka

No cóż, moim zdaniem w każdej grupie, czy dzieci zdrowych czy tych z aspergerem znajdzie się ktoś agresywny i nieprzystosowany do życia w społeczeństwie. Chamskie dzieci, konfliktów nie umiejace zachować się, z diagnozą czy bez powinny być odseparowane. Szkoła dla osób, które respektuje ogólnie przyjęte zachowania w społeczeństwie, mogą być indywidualnościami, ale nie w złą stronę. Jesteś inny, ok, ale nie rob drugiemu krzywdy. W przeciwnym wypadku placówka dla trudnych dzieci.

Moja 4 letnia córka ma zdiagnozowany zespół Aspergera. Chodzi obecnie do terapeutycznego punktu przedszkolnego w ośrodku LOGOS w Warszawie ( na Targówku ). Jestem bardzo zadowolona z tej placówki bo pracują tam doświadczeni i świetnie przeszkoleni specjaliści. Dzięki ich codziennej pracy moje dziecko staje się coraz bardziej samodzielne, potrafi radzić sobie z emocjami itd.

Niedorozwinięta to jest osoba która ten temat założyła ja mam syna z ADHD i nie jest agresywny za to bardzo mądry w porównaniu do swoich rówieśników . ADHD to nadpobudliwość psycho fizyczna i ja też na d***e nie usiedzę ale mówienie na dziecko które ma tą przypadłość że jest upośledzone to za takie rzeczy należy się w mordę

A że dziecko jest agresyne w stosunku do innych to takie zachowanie wynosi się z domu . Jak widzi że normalny tatuś biję swoją normalną mamusię i jeszcze wyżywa się na dzieciach to taki synuś robi to samo w szkole . Dziecko z ADHD musi mieć zapewnione dużą ilość zajęć które go absorbują i wtedy widać że taki osobnik jest o wiele bardziej zdolny i z większym zapałem podchodzi do wszystkiego a jak się nikt takim dzieckiem nie interesuję to samo szuka zajęć a najczęściej broi i rozrabia . To jest tak może głupie porównanie ale dziadkowie mojej żony mają boksera a to rasa której trzeba poświęcać mnóstwo czasu , a oni jak to dziadki zamknęli w kojcu i pies szajby dostał , sami się go boją i teść mu żarcie nosi