Co z moim chłopakiem ??? On jest Dziwny czy nie ???

Poznałam go w lipcu i jesteśmy razem. Sama musiałam poderwac bo on to chyba nigdy żadnej sam nie poderwał. Czasami nie wiem o co chodzi, co on w ogóle ma w głowie :D Fajny chłopak, taki inny ale bardzo fajny. Jest starszy ode mnie 2 lata, ma 27 a ja 25. Dośc przystojny, niezłe ciało. Gdy jesteśmy razem to zawsze jest cudownie. Nikt mnie tak nie kochał. Po nim poprostu to widac nawet jak mi tego nie powie. Każda moja koleżanka powiedziała mi, że jemu prędzej by się wygadała niż komukolwiek innemu. Serducho rzeczywiście ma dobre. No ale jest jednak coś co nie daje mi spokoju. Zawsze jak spotyka się z moimi znajomymi to raczej mało mówi, dokładnie tak jak ze mną na początku. A do tego ma dziwną zasadę. Jak się żegnamy to kolegom podaje dłoń na koniec a z moimi koleżankami nigdy nie żegna się buziakiem. Mówi im częśc na odchodne ale żadnej nigdy nie da buziaka. Najgorsze jest to, że one przez to tylko się nakręcają na niego, sama to widzę. Fajną ma buzię do całowania bo codziennie się goli i ma ładną cerę i karnację. Ale mimo to wygląda męsko, koścista twarz, nie jakaś okrągła. Nie boję się że mnie zdradzi czy coś tam bo nawet go nie widzę w tym. Tak sobie myślę, że nikogo nie miał przede mną i w głowie ma chyba taką postawę. Jakaś blokada może. No i to co mnie zdziwiło to powiedział mi kiedyś, że od 18 r.ż. codziennie modlił się o to aby wejśc w udany związek. Bardzo go kocham i naprawdę gdy patrzę mu w oczy to sama zaczynam czuc, że automatycznie wszystkie głupoty mi mijają. Kiedyś sporo się wyszalałam ale od lipca jak z nim jestem to chcę dla niego jak najlepiej. Nie potrafiłabym go zdradzic. Zmieniam się przy nim. Tak samo zaskakuje mnie w codziennych sytuacjach. Gdy wychodził jakiś młody chłopak z poczekalni to chciał wpuścic mojego chłopaka jako pierwszego a on stanął przed wejściem i powiedział do tamtego : wychodzący mają pierwszeństwo. To tylko jeden z przykładów. Co o nim myślicie ? Nie chodzi mi o komentarze typu, że jest dziwny albo boski itd. Chodzi mi o to aby ktoś spróbował wytłumaczyc czemu on taki jest.

Czemu koleżankom buziaka nie da ? Pytałaś go o to ?

Nie pytałam ale wolałabym nie pytac.

moim zdaniem po prostu jest dobrze wychowany, pewnie w jakiejś katolickiej rodzince,

Myślę ze powinien się przespać z twoimi koleżankami żebyś była zadowolona. Może porozmawiaj o tym z nim poważnie i powiedz ze taką wierność Cię martwi i niech używa do woli :P

No może jest dobrze wychowany ale przecież to młody chłopak, dośc przystojny. Lubi sex. No jak on to robi, że żadna inna laska nie ma u niego szans ?

Skrytopedał?

Wiesz ja nie modlę się a też nigdy nie witałem ani żegnałem koleżanek buziakiem tylko "cześć" czy podanie dłoni. Tak się przyzwyczaiłem. Nawet nie zauważałem wcześniej, przed przeczytaniem tego topiku, że mam takie przyzwyczajenie :D My faceci to chyba tak mamy. Nie zauważamy swoich wieloletnich nawyków a zmieniać to ich nie lubimy chyba, że naprawdę trzeba. Na przykład dla swojej dziewczyny, z bóle bo z bólem ale jak trzeba :( Dla jej koleżanek?! No chyba by mnie całkiem popiertoliło! :D

Myślę, że to wartościowy chłopak, a ty masz gadkę jak tępy pustak jakiś :D

A niby czemu ma dawać buziaka twoim koleżankom? Myślę, że jest dobrze ułożony.

Chodzi o buziak w policzek. Wszyscy moi znajomi tak robią. Czasami spotkamy się w 4 pary razem i na koniec każdy chłopak żegna się z każdą z nas buziakiem w policzek. I to jest normalne. Mój chłopak żadnej koleżance nie daje buziaka a do tego robi wszystko aby sam też nie dostał. Zawsze tak stanie albo się odwróci że żadna mu nie może dac. Podoba mi się to bo koleżanki się wkurzają, widac to po nich. Ich faceci tacy niepewni. Zwierzają mi się, że nie wiedzą czy są zdradzane i zazdroszczą mi bo po moim to odrazu widac że kocha jak szalony.

Ułożony jest. W pokoju zawsze ma porządek. Łóżko zawsze pościelone, ubranie czyste, codziennie ogolony, paznokcie czyste obcina co 2 dni. Fajny jest, nikomu nie oddam. No ale nie ogarniam go. Ciekawe co ma w głowie ;)

20:53 skąd jesteś ?

Czemu pytasz?

Bo tak ;)

Ryzykuję odpowiadając na kafe. Z Kielc ale pracuję w Warszawie.

dziwna jesteś strasznie... po co opisujesz tak wszystko ze szczegółami? że pokój czysty, paznokcie obcięte... no ja pierdolę xD xD kogo to obchodzi? chwalisz się, czy żalisz? serio, z gadki to wydajesz się trochę tępawa.

Nie jezdem tempa hamie

a co robisz w tej warszawie ?

Jak napisałem pracuję. Teraz wziąłem wolne na święta to jestem u siebie.

a co konkretnie robisz ? ;) Też jestem z Warszawy ;)

Trzyma się dobrej zasady. Chłopak zahaczył o moje pokolenie, a Ty już o nowe. Moje pokolenie nie obcałowywało się na powitanie i pożegnanie. Tak wiem, tyko w policzek. Tego nie było i nie ma. Nasze pokolenie dziwnie na to patrzy. Wasze pokolenie ma to wpojone chyba prze facebooka, sweet focie i selfie z innymi. Ciągle wszędzie się buziakujecie. Takie to totalnie emo. A najgorsze jest w tym że wasze pokolenie nawet jak w skrytości zazdrości i/lub nienawidzi to i tak całuje. Tego to JA nie ogarniam. Po co to?

539 Czemu tu o zmianie pokoleń mówisz ? Mój chłopak jest ode mnie o 2 lata starszy ;)

Nie bardzo lubię podawać zbyt dużo szczegółów o sobie w necie. Oj nie bardzo :D

To nie są szczegóły ;) Ja pracuję w plusie w Warszawie. I co ? Znajdziesz mnie ? ;)

No dobra. Jestem zbrojarzem.

Koleżanki zazdroszczą i jeszcze je tak skręca w środku ale miluśne i całuśne. Hmmm.

Mówię o zmianie pokoleń bo on ma 27 i bliżej mu w zachowaniu do mojego pokolenia. Totalnie blisko. A Tobie starczyło urodzić się dwa lata później by mieć styl pokolenia fejsbókowego. Tak to wygląda z opisu. I to totalnie bo nawet ja nie dyskutuję w przejściu kto ma pierwszeństwo. Tak, przepuszczę wychodzącego bo ma pierwszeństwo, bo dzwi zazwyczaj otwierają się na zewnątrz. Więc jak się wychodzący zatnie to staję bokiem bez słowa robiąc mu miejsce.

539 Jak masz na imię ?

No i co jest z tym forum. Nadal zamula, tak że mi się posty (wasze, moje) wyświetlają z opóźnieniem. Znikają, pojawiają. Ech. Tak że odpowiadam z opóźnieniem. Kiedy to naprawią.