Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość antykotarianka

Znacie jakieś kotarianki? opiszcie :D temat na luzie więc nie spinajcie się

Polecane posty

Gość gość
Naprawdę uważacie, że ich życie to miód? Jesteście głupie i bezduszne, i nie zdziwcie się, jak was wasi jedynacy i jedynaczki wyrzucą na śmietnik po tych waszych wyliczeniach usmiech.gif xxx Uważamy, że każdy powinien pracować na siebie i swoje dzieci i argumenty, i nie zgadzamy się, że coś się komuś należy i trzeba mu to dać, tylko dlatego, że ma dużo dzieci. Rozumiesz? Nie zgadzam się z takim stanem rzeczy, że pracowitym, zaradnym życiowo i potrafiącym przewidzieć konsekwencje swojego postępowania, zabiera się, żeby dawać mniej pracowitym i nie myślącym. A co by było, gdyby każdy nas zrezygnował z pracy, zaczął robić dzieci wołać o mieszkania komunalne i zasiłki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Długo nie zdecydowaliśmy się na drugie dziecko z tego względy, że stać nas tylko na mieszkanie dwupokojowe, które splacamy. Kiedy widziałam matki z wózkami aż serce mi ściskalo z żalu. Zdecydowalismy sie w końcu na drugie, bo nie mogłam wyzbyć się pragnienia posiadania tego dziecka. Jestem w ciąży, mam nadzieję, że jakoś się pomieścimy, ale o trzecim nie ma mowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miało być opisywanie znajomych kotarianek a nie rozprawy o 500+, podatkach, ustroju państwa czy k***a czym tam jeszcze! Takich tematów macie od groma to sobie tam piszcie tępaki, autorka chyba wyraźnie napisała, co ma być w wątku a co nie. Do rzeczy: ja znam 2 ale słyszałam o wielu więcej. Pierwsza mieszka w połowie domu, o który nadal kłóci się z bezdzietną siostrą (spadek po rodzicach). To niewielki domek na wsi więc na swojej połowie kotarianka ma małą kuchnię, małą łazienkę i jeden pokój, w którym śpią wszyscy czyli ona, mąż i czworo dzieci: najstarszy syn ma 15 lat(!), najmłodsza chyba teraz 7. Tragedia mówię wam, byłam tam u nich kiedyś i w pokoju nie da się obrócić wszędzie łóżka, szafy, nie ma stolika tylko taki mały pod tv, ciuchy leżą na tych tapczanach po sufit, pralka stoi w korytarzu... Za to bezdzietna siostra ma małą sypialnię, salonik z aneksem kuchennym i łazienkę, kotarianka nawet raz chciała ją zabić tak jej nienawidzi za to :D Przypadek drugi nie aż tak ekstremalny, chociaż nie wiem, u poprzedniej przynajmniej nie było dziadków. A tu jest tak: mieszkanie w bloku 3 pokoje ale jeden maleńki, że tylko łóżko i szafka - w tym pokoiku babcia, chyba ma z 80 lat, w "dużym" pokoju matka z ojcem, w średnim kotarianka z narzeczonym i dwójką dzieci, plus w kuchni jeszcze śpi brat kotarianki ale jeszcze nieletni. Nie wiem jak ludzie mogą tak żyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znałam taką rodzinę. 3 pokoje, 60 m. Ojciec i matka w jednym, w drugim jedna córka, jej mąż i dwójka dzieci, w trzecim druga córka, jej mąż i trójką dzieci. W końcu ta z trójką wyblagala mieszkanie komunalne i została z rodzicami ta z dwójką. Przypadek drugi. Ich kuzynka. Mieszkanie dwa pokoje, jakieś 50 m. W jednym ojciec i matka, w drugim córka, mąż i trójka dzieci, podobno dwie wpadki. I dwa psy. Jeszcze koleżanka mieszka w dwóch pokojach z matką, mężem i dwójka dzieci nastolatków za przegrodzona ścianką, która podzieliła pokój na pół i tam mają pokój dzieci. Dodam ze chlopak w gimnazjum i córka w liceum. Jak.uprawiają seks nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a ja im taki "miód" zgotowałam? NIE! to dlaczego mam na nich płacić? i żebyś się nie zdziwiła, bo potem widzę jak to rodzeństwo sobie wpycha starych rodziców i nikt się nimi zajmować nie chce. Potem lądują u nas w szpitalu na każde święta czy wakacje, a dzieci mieli po 4-5! większość z nich już w tym szpitalu zostaje do śmierci i nie odwiedza ich nikt! Akurat na to reguły nie ma więc w tyłek sobie wsadź te bajki o złych jedynakach, którzy się nas pozbędą. To są takie soczyste wiejskie pointy z rodzaju tych mundrości o "szklance wody na starość" i "o skrzywdzonym rodzeństwie w osobnych pokojach". Mój mąż jest jedynakiem i ja też z tym że moi rodzice zmarli jak byłam mała i wyobraź sobie, że wybudowaliśmy dom dwupokoleniowy. My mamy 4 pokoje, a teść ma tą dobudowaną kawalerkę, bo nie chcieliśmy żeby był sam po śmierci teściowej tym bardziej, że jest już schorowany i czuł się bardzo samotny więc jakby twoje populistyczne hasełka tak chętnie wykrzykiwane na forach się nie sprawdzają w realnym życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nikt wam naprawdę nie broni mieć tyle dzieci ile chcecie. To wasza decyzja, czy kalkulujecie i robicie dzieci wg waszych możliwości finansowych, czy zaciskacie pasa i powiększacie rodzinę. x No ok ale teoretycznie gdyby każdy zrobił sobie tyle dzieci na ile go NIE STAĆ to kto by zarabiał na te socjale i komunalki? no kto refiudzisy? pomyślałaś o tym? No nikt nam nie broni mieć tylu dzieci ale kto nam wszystkim wtedy "DA"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś Nikt wam naprawdę nie broni mieć tyle dzieci ile chcecie. To wasza decyzja, czy kalkulujecie i robicie dzieci wg waszych możliwości finansowych, czy zaciskacie pasa i powiększacie rodzinę. x No ok ale teoretycznie gdyby każdy zrobił sobie tyle dzieci na ile go NIE STAĆ to kto by zarabiał na te socjale i komunalki? no kto refiudzisy? pomyślałaś o tym? No nikt nam nie broni mieć tylu dzieci ale kto nam wszystkim wtedy "DA"? xxx Może dzieciaki do roboty pójdą? Jak to kiedyś na wsiach szczególnie bywało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co komu do tego jak kto żyje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My tak żyjemy i co? :) Mieszkanie w bloku 3 pok: 1 pokój moi rodzice; 2 pokój my z dójką dzieci (w planach trzecie) 3 pokój mój brat kawaler Oj, oj, jakie straszne, jaka patologia -już widzę Wasze wpisy. Ale, ale... Już za moment my będziemy mieć dom bez kredytu i jeszcze pomożemy moim rodzicom. Nie oceniajcie książki po okładce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważamy, że każdy powinien pracować na siebie i swoje dzieci i argumenty, i nie zgadzamy się, że coś się komuś należy i trzeba mu to dać, tylko dlatego, że ma dużo dzieci. Rozumiesz? Nie zgadzam się z takim stanem rzeczy, że pracowitym, zaradnym życiowo i potrafiącym przewidzieć konsekwencje swojego postępowania, zabiera się, żeby dawać mniej pracowitym i nie myślącym. A co by było, gdyby każdy nas zrezygnował z pracy, zaczął robić dzieci wołać o mieszkania komunalne i zasiłki? xxx Osobom pracowitym, zaradnym itp. nic się nie zabiera, żeby dać innym. Jak masz ochotę, to zrezygnuj z pracy, zacznij rodzić dzieci i stań w kolejce po zasiłek. Naprawdę, system to wytrzyma - pytanie, jak będzie z tobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś To są argumenty z rodzaju "zachorowałeś, lecz się za swoje pieniądze". Podatki są po to, żeby zaspokajać różne potrzeby. Ludzie mają różne umiejętności i różne możliwości radzenia sobie w życiu. jak uważasz, że pokrzywdzona jesteś, bo sama na wszytsko pracujesz a ktoś ma zasiłek i mieszkanie komunalne "z twoich podatków", to zrezygnuj z pracy, narób więcej dzieci, i idź do MOPSu. Naprawdę możesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podajcie przykład kraju, w którym z podatków nie wspiera się biednych czy wielodzietnych. Jak znajdziecie ten kraj, to czym prędzej pakujcie manatki i jedźcie tam spełniać marzenia o swojej wielkiej rodzinie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mieszkam teraz już w swoim domu, kiedyś mieszkałam w domu rodziców (dla siebie mieliśmy całą górę, 3 pokoje, kuchnię, łazienkę) przez 4 lat. ale patrząc tak czy inaczej wolałabym się te 4 lata nawet w bloku w jednym pokoju się przemęczyć niż wpakować się w kredyt na 30 lat i jeszcze sporo za nic bankowi oddać. wiem, że gdybyśmy coś wynajmowali przez te 4 lat to w życiu byśmy tylu pieniędzy nie odłożyli. Uprzedzając wasze wypowiedzi nie, nie oszczędzaliśmy 4 lata na dom, 4 lata jesteśmy po ślubie a razem 15.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osobom pracowitym, zaradnym itp. nic się nie zabiera, żeby dać innym. Jak masz ochotę, to zrezygnuj z pracy, zacznij rodzić dzieci i stań w kolejce po zasiłek. Naprawdę, system to wytrzyma - pytanie, jak będzie z tobą usmiech.gif xxx To skąd do jasnej anielki biorą się pieniądze na te zasiłki i mieszkania komunale? Państwo ma swoje jakoś cudownie zdobyte pieniądze na to? Nie! Ktoś na to pracuje. Pracują na to ludzie, którzy płacą podatki. Gdyby nie trzeba było dawać kasy ludziom, którzy jedyne co potrafią to płodzenie dzieci, tych podatków zabierałoby się mniej. Jeżeli system to wytrzyma (jaki system do cholery) to proponuję wszystkim rzucić wszystkim to czym aktualnie się zajmują i zacząć płodzić. System nam da!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To są argumenty z rodzaju "zachorowałeś, lecz się za swoje pieniądze". xxx Hmm, a nie jest tak? Przecież ludzie płacą ubezpieczenie zdrowotne, więc w zasadzie leczą się za własne pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak uważasz, że pokrzywdzona jesteś, bo sama na wszytsko pracujesz a ktoś ma zasiłek i mieszkanie komunalne "z twoich podatków", to zrezygnuj z pracy, narób więcej dzieci, i idź do MOPSu. Naprawdę możesz. xxx Jasne, wszyscy naróbmy sobie dzieci i pójdźmy do MOPSu. Tylko sorry, MOPSu też nie będzie, bo pracownicy MOPSu też będą robić dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 14:30 - autorce nie chodziło o sytuację, kiedy ktoś oszczędza na dom czy mieszkanie i gniecie się w klitkach, tylko o sytuacje, kiedy ludzie nic nie robią, żeby zmienić swoje warunki lokalowe tylko płodzą kolejne dzieci i wszystkim wmawiają, że żyją tak na kupie, bo się kochają i to jest wspaniałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm, a nie jest tak? Przecież ludzie płacą ubezpieczenie zdrowotne, więc w zasadzie leczą się za własne pieniądze. xxx Nie, nie jest tak, że leczysz się za własne pieniądze, ponieważ składka zdrowotna stanowi często zaledwie promil kosztów leczenia. Np. średni koszt leczenia nowotworu raka piersi to kwota rzędu 30-45 tys. Ile to Twoich składek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, wszyscy naróbmy sobie dzieci i pójdźmy do MOPSu. Tylko sorry, MOPSu też nie będzie, bo pracownicy MOPSu też będą robić dzieci. xxx Spróbuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To skąd do jasnej anielki biorą się pieniądze na te zasiłki i mieszkania komunale? Państwo ma swoje jakoś cudownie zdobyte pieniądze na to? Nie! Ktoś na to pracuje. Pracują na to ludzie, którzy płacą podatki. Gdyby nie trzeba było dawać kasy ludziom, którzy jedyne co potrafią to płodzenie dzieci, tych podatków zabierałoby się mniej. Jeżeli system to wytrzyma (jaki system do cholery) to proponuję wszystkim rzucić wszystkim to czym aktualnie się zajmują i zacząć płodzić. System nam da! xxx Co właściwie proponujesz? Eutanazję osób niepracujących zawodowo? Osób zarabiających mało? Eutanazję noworodków na podstawie dochodu rodziny? Getta dla biedoty? Co właściwie proponujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajcie spokoj z tymi przepychankami. Rzecz w tym, ze porownujecie kraje zachodnie, ze maja zasilki, pomoc socjalna itp i owsze, maja, tylko, ze te kraje sa wyydolne ekonomicznie. Polska nie jest. Piekna idea 500 plus, szkoda, ze na kredyt. Do tego krzywdzaca dla osob z jednym dzieckiem, bo niby dlaczego to jedno dziecka ma nie dostawac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja np. proponuje nie "eutanazje " (bez histerii prosze), ale obowiazkowa aktywizacje zawodowa takcih osob. taaa, tylko do tego bylby potrzebny DOBRZE rozumiany socjalizm, a nie populizm. Czyli: roboty publiczne dla niewykwalifikowanych, spoldzielnie inwalidow dla "rencistow", zlobki i prezdszkola zakladowe dla matek wielodzietnych oraz studentow, i tak dalej. Przy odmowie podjecia adekwatnej pracy - obciecie srodkow. Przy gorszych patolach - kurator w domu i grozba bidula. tak bylo za moich czasow i nawet dzieci z patoli wyrosly na normalnych pracujacych ludzi, bo sie ktos tym ZAJMOWAL, a nie tylko kase rzucal. Nie ma nic bardziej demoralizujacego niz nierobstwo . Mnostwo osob niepelnosprawnych pracuje i czerpie z tego sile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, wszyscy naróbmy sobie dzieci i pójdźmy do MOPSu. Tylko sorry, MOPSu też nie będzie, bo pracownicy MOPSu też będą robić dzieci. xxx Spróbuj usmiech.gif xxx Źle bym się czuła będąc darmozjadem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co właściwie proponujesz? Eutanazję osób niepracujących zawodowo? Osób zarabiających mało? Eutanazję noworodków na podstawie dochodu rodziny? Getta dla biedoty? Co właściwie proponujesz? xxx Proponuję, aby wymagać od ludzi aby ci pracowali i absolutnie nie dawać im żadnych pieniędzy do ręki, a w skrajnych przypadkach odbierać dzieci i sterylizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jestem absolutnie tego samego zdania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proponuję, aby wymagać od ludzi aby ci pracowali i absolutnie nie dawać im żadnych pieniędzy do ręki, a w skrajnych przypadkach odbierać dzieci i sterylizować. xxx Jesteś potomkiem Adolfa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:24 - Dzieki :-) Ciesze sie, ze ktos jeszcze to widzi. Uwazam tez, ze rozbuchane systemy socjalne panstw zachodnich w koncu je zniszcza, albo beda musialy byc powaznie zredukowane, bo nie moze byc tak, ze mlodej zdrowej osobie nie olaca sie pracowac. Podwyzszac nalezy PLACE za PRACE, a nie zasilki i dodatki. Albo inaczej - DODATKI TAK!! Dla pracujacych. Ale tu trzeba zmiany myslenia, a nie co to bedzie jak jakiejs babce male dziecko choruje i jest czesto na zwolnieniu. Dajcie jej backup, mozliwosc, minie 1-2 lata i bedzie wdziecznym cennym specjalista, anie osoba, ktora wypadla z obiegu i nie oplaca sie jej robic, bo dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Myślę, że o ile faktycznie PiS porządzi te 2-3 kadencje, jak przewiduje młody Morawiecki, to jest szansa na takie rozwiązania. To prawdziwie socjalistyczna partia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podwyzszac nalezy PLACE za PRACE, a nie zasilki i dodatki. Albo inaczej - DODATKI TAK!! Dla pracujacych. Ale tu trzeba zmiany myslenia, a nie co to bedzie jak jakiejs babce male dziecko choruje i jest czesto na zwolnieniu. Dajcie jej backup, mozliwosc, minie 1-2 lata i bedzie wdziecznym cennym specjalista, anie osoba, ktora wypadla z obiegu i nie oplaca sie jej robic, bo dziecko. xxx Zgadzam się, ale tego nie robi się w rok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem, w czym probem, Sa rozne rodziny, rozne sytuacje zyciowe, kzdy stara sie ulozyc zycie jak najlpiej.Niektore babcie chca byc potzrebne i rwa sie do wnukow, sa ludzi zyjacy w wielkiej zgodzie z rodzicami czy tesciami . Niech kazdy robi, co uwaza, na pewno lepiej zna swoje mozliwosci nic obca kobieta z kafeterii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×