Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rzuciła go narzeczona

Polecane posty

Gość gość

Poznałam w sylwestra chłopaka. Ogólnie wiem, że we wrześniu zostawiła go po 6 latach narzeczona. Znajomi mówią że dziewczyna była konfliktowa, czepiała się, zdradzała go i okłamywała, ale jednak to 6 lat. Jak go poznałam to powiedział tylko że był z kimś 6 lat itd, później zmienił temat. Ogólnie wydaje się fajnym chłopakiem. Znam go jedyne 3 dni w sumie, ale cały czas ze sobą piszemy. Wydaje się być bardzo opiekuńczy, spokojny, nie nachalny. Dzisiaj chciał przyjechać 150 km aby mi w czymś pomóc.. Nie wiem co z tym zrobić, bo niby chłopak fajny a jednak jego dziewczyna. U mnie też świeża sprawa ponieważ w paździeniku rozstałam się po 2 latach z chłopakiem z tym, że u mnie wiem na 100 % nie wróciłabym bo ani nie tęsknie ani nie brakuje mi, nic już miedzy mna a nim. Nie chciałabym zostać zabawką. Czy takie związki mają sens? On mówi że do niej nie wróci bo bardzo wiele zlego zrobiła. Sama nie wiem. Ja 25 a on 27 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogólnie wiem, że we wrześniu zostawiła go po 6 latach narzeczona. Znajomi mówią że dziewczyna była konfliktowa, czepiała się, zdradzała go i okłamywała, ale jednak to 6 lat. x Związek był długi, raczej było na odwrót. To ona go zostawiła, więc prędzej to ją zdradzano i okłamywano. Gdyby ta dziewczyna zdradzała i okłamywała, to sama zostałaby rzucona. Mężczyźni nie tolerują zdrad. Znajomi teraz mówią to, co kłamcy jest na rękę. Młoda i naiwna jesteś, jeśli w to wierzysz. Na Twoim miejscu bym bardzo uważała. Narzeczona na pewno nie rzuciła go po 6 latach dla kaprysu. Gdyby był dla niej dobry, związek pewnie by wciąż istniał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na przyszłość zwracaj uwagę na takie rzeczy, naiwna jesteś i w ogóle nie łączysz ze sobą faktów. Zdradzony mężczyzna zrywa z dnia na dzień i to on jest stroną inicjującą rozstanie. Ten, który nie jest porządny, zostanie rzucony (często to burzliwe rozstania pełne szantaży) i będzie się pieczołowicie wybielać, opowiadając kłamstwa. Dziwne, że im nie wstyd i nie boją się procesów sądowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajomi opowiadali ze jezdzila na tygodniowe wycieczki z kolegami, spala z nimi az w koncu do nich odeszla. Znajomi którzy mi o tym opowiadali to moi znajomi, jego znaja z widzenia. Znają za to jego byłą dziewczynę i mówią że tylko zmarnował sobie czas. Będąc z nim jeździła do innych chłopaków ale jej ufał, później wyszło wszystko na jaw. To nie byłby mój pierwszy związek więc proszę nie przesadzać z raiwnością, szukam rad a nie obrażania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi znajomi nie mieliby powodów aby mnie okłamywać na korzyść tamtego chłopaka. Chyba jesteś przewrażliwiona..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze ma sie nadzieje ze druga osoba sie zmieni, więc i on walczył, chociaż teraz jest zdania że żałuje czasu w którym chciał naprawić coś co już dawno powinno być zakończone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spała z kolegami i odeszła do kolegów? Sorry, nie wierzę. Może mało widziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolała rozrywke widocznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba nie lubił kolegów, z którymi jeździła na wycieczki całą paczką. Dla toksycznego, chorego człowieka każdy kolega jest zagrożeniem i każdego z nich posądza o kontakt seksualny z dziewczyną. Takie wyjazdy są normalne wśród młodych ludzi. Zostawiła go, a on pewnie sobie dopowiedział, że zdradzała go z nimi wszystkimi, a znajomi powtarzają jak cielaki. Jesteś naiwna, ale to Twoje życie. O sobie potem usłyszysz to samo, jak go zostawisz. Będzie rozpowiadał, że go rzuciłaś dla innych, żeby zwalić winę za rozstanie na Ciebie, a z siebie zrobić skrzywdzonego biedaczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozrywkę? Sam ma swoje grono znajomych, a nie akceptował jej grona. Było mu nie w smak, że ma też swoje własne życie i przyjaciół, a nie tylko jego. Jak na 25 lat, jesteś potwornie naiwna. Toksyczny typ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinien gorzko beknąć za to w sądzie jak każdy taki idiota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:03 O naiwności. Dziewczyno, jesteś jego idealną kolejną ofiarą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myslicie ze normalnym jest ze dziewczyna mowi ze jedzie na szkolenie a jedzie do nowo poznanych kolegow na tydzien ? Moze ja jestem jakas inna ale ja na takie wyjazdy zabieralam swojego chlopaka. I bedac w zwiazku nie spalam w lozku z innymi facetami. Nasz wspolny kolega nawet z nia spal i sam o tym otwarcie mowil - uprawial sex a nie spal grzecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajomi. Jego znajomi go lubią to są po jego stronie i wierzą w to co on opowiada. Znajomi jego byłej zapewne znają inna wersję. Ona zdradziła i go rzuciła, a on biedny taki cudowny i opiekuńczy 3 dni się znacie? To szmate czasu przecież! Komedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wie ze mam kolegów, ba, mamy wspolnych bardzo dobrych znajomych i nic nie ma przeciw jak sie z nimi widuje. Nawet sie smial ze razem gdzies pojedziemy posiedziec wszyscy więc gdyby byl zaborczy to raczej nie zgadzalby sie abym widywala sie z kims.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zna cie 3 dni. W czym ma być zaborczy? Inteligencji ci brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego grono znajomych było akceptowane, a jej nie. Chciał jej pozbawić jej własnego grona znajomych, odseparować ją od nich jak każdy toksyk. Koleś to skur/wiel, jakich wielu, a Ty jesteś naiwna, jakich wielu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naiwna, jakich wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta jego laska, to było jakieś k***isko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa. A ja spałam z Jasiem Fasolą i Justinem Bieberem, mój facet o tym wiedział, ale wciąż się biedny łudził, że może jednak przestanę go zdradzać, więc mnie nie rzucił, tylko ja jego. Dziewczyno, litości. Naiwność to Twoja mocna strona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle tylko na jakiej podstawie sadzicie ze toksyczny i go wyzywacie. Gdyby byl taki zly to po co 6 lat mu marnowala? Mogla wczesniej dac komus innemu. Przez 3 dni bardziej sie mna interesowal i pomagal niz byly przez 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wybielacie dziewczyne bo pewnie same takie jestescie, trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez 6 lat żaden by nie był z k***iskiem. Chory człowiek i tyle. Na Twoim miejscu byłabym bardzo ostrożna i nie litowałabym się nad żuczkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajomi nie mieliby powodów aby kłamać, znali i ja i jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaczela zdradzac dopiero z pol roku temu. Przez 5.5 roku bylo miedzy nimi powiedzmy w miare, pozniej zaczely sie "wyjazdy i szkolenia" i sie posypalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak się interesuje i pomaga bo mu się roohać chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:48 Jesteś naiwna. Część dziewczyn tu się wypowiadających pewnie by potwierdziła, że "Same takie jesteście", jeśli właśnie miały takich chłopaków i wiedzą, o czym piszą. 6-lat narzeczeństwa, ona zmarnowała mu życie, puszczała się z kolegami. Tak, już w to uwierzę. O sobie usłyszysz to samo, ale musisz się przekonać na własnej skórze, bo inaczej nikomu w to nie uwierzysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby chcialo mi sie ru..ać jak to okreslilas to bylby nachalny a tak to niczego w tym kierunku nie robi, poza tym jest bardzo spokojny. Po chlopaku widac jak chce tylko zaliczyc. Napewno nie jechalby 150 km kilka razy aby w czyms pomoc, na trasie ma mase chetniejszych i stojących.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a no tak, dziewczyna byla swieta i on jej zmarnowal 6 lat wierzac w to co ona mu wmawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:50 A mają z nią w ogóle jeszcze kontakt? Pewnie już tylko z nim, więc powtarzają wszystko, co on im na jej temat naopowiada, a Ty wierzysz we wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×