Niefortunne zakończenie sylwestrowej nocy.

Możliwości są trzy: 1. Miała obrośniętą i autora odrzuciło. 2. Autor wie, że ma mniejszego od kolegi. 3. Po nocy picia i tak by mu nie bryknął. Ale łudźcie się, drogie panie, że to wierność i szacunek. Poza tym, fajne prowo :)

Bo w każdej kobiecie jest ku/rwy 2/3 .Uważaj bo kobiety ambitne takie jak Iwonka cieżko znoszą sytuację kiedy nie dostaną tego czego chcą na 75% będzie chciała cie upokorzyć bo odrzucając jej niemoralną propozycję poczuła się upokorzona na twoim miejscu bez wahania powiedział bym żonie o sytuacji jaka miała miejsce może sie pozloscic jak to baba że jej wcześniej nie powiedziałeś ale jak nie powiesz to gdy ona cie o coś oskarży ciężko będzie ci sie z tego wytłumaczyć

ja uważam, że zachowałeś się odpowiednio, nie używałeś żadnych wulgarnych słów tylko grzecznie starałeś się jej uzmysłowić, żeby się opanowała. Ja myślę, że nie była na ciebie obrażona tylko pewnie dotarło do niej co zrobiła i pewnie było jej strasznie głupio.

Autor. Wiesz wydaje mi się, ze wcale nie jest jej głupio. Wczoraj wieczorem wysłała mi fotke z komentarzem "zobacz co tracisz". Fotka zrobiona w wyuzdanej pozie erotycznej. Mocno zastanawiam sie czy nie pokazać tego żonie.

Pokazać i to natychmiast. To może być głupi żart, ale po tym, co już w życiu widziałam, nic mnie nie zdziwi. Kolega, z którym znam się dosłownie od przedszkola był w podobnej sytuacji, najpierw wyjazd na narty i wspólny apartament na dwie rodziny, wczasy na wyspie Pag, jedni i drudzy spędzali razem czas, aż żona strzeliła sobie romans z jego kolegą. Sprawa się rypła, bo facet liczył na jednorazowy epizod, a ona chciała jeszcze. Ten jego kolega pokazał mu sprośności, które do niego wypisywała, zdjęcia, jako dowód i strasznie żałował, że zadał się z jego żoną po pijaku, a ta się nie chce zamknąć i odczepić. Aktualnie się rozwodzą, najpierw był wściekły na kolegę, a teraz jest wdzięczny, że pogonił zdzirę, dzięki szczerości kolegi. Stąd wiem, że kolega był u mnie, załamany i pojechaliśmy do znajomej prawniczki

Większość ludzi to świnie i każdy ma na koncie jakaś zdradę z inicjatywy uczynnych kobiet, amatorek cudzych mężów i chłopaków. Wszystko jest w porządku, jeżeli nikt się nie afiszuje z tym, pary obchodzą kolejne rocznice i nikt nic nie wie. A uczciwy człowiek zawsze może podać do sądu taką wredną, która chce się zemścić za odmowę seksu. Masz dowody w postaci zdjęcia, sprowokuj ją do głupich tekstów i wtedy masz dowód rzeczowy

masakra, co za ludzie, świat zszedł na psy ☹

pogratuluj jej mężowi, jaka wierna żona

Iwonka po prostu lubi czasem skoczyć w bok, a jak ją przycisnie to nie przeszkadza jej nawet, ze mąż spi na górze a ona pokazuje c***e mężowi przyjaciółki.

A może tylko chciał ci sie pokazać....

Ja bym na twoim miejscu porozmawiala szczerze ze swoja zona, zeby cie tamta potem nie zaczela o cos oskarzac.

A o co miałaby go oskarżać?

Jestem na takie coś odporny.

Provo