Po usg sladowe ilosci krwi w sluzi 20 tydzien

Mam pytanie bo oszaleje. Wczoraj mialam usg i min rozpoznanie plci. Jestem w 20 tyg. Mieszkam w Anglii kobitka obslugujaca sprzet tak sprawdzala wszystko ale i bardzo mi przyciskala ten sprzet do brzuch. Nie mogla dojrzec kregoslupa bo dziecko sie ulozylo w zlej pozycji. I tym naciskaniem az sprawiala mi bol. Teraz chxialam isc spac poszlam do toalety i zobaczylam drobniutkie kropeczki krwi czy yto moze byc przez to jej naciskanie na brzuch?

Krwawienie jest zapewne z szyjki więc coś tam się zadziałał co spowodowało że krew się pojawiła ,może udaj się do lekarza z tym bo nie wiadomo z czego to jest.

Nie spałam całą noc. Ale czułam ruchy dziecka i modliłam się całą noc żeby było ok. Co chwilę chodziłam do toalety sprawdzać. Ale skonczylo sie tylko na tych sladowych ilosciach co bylo wczesniej. Naprawde to badanie sprawilo mi bol mimo ze nie bylo ono dopochwowe tylko normalnie przez brzuch.

A to USG to w jakim celu? Bo jak dla ciekawosci, to strach komentować... To jest bardzo groźne badanie i powinno wykonywać się je tylko w przypadku wyższej konieczności; USG to taka wodna myjka ultradźwiękowa - o mniejszej mocy, ale nadal bardzo szkodliwa! Być może 'piguła' nie wiedziała co robi Twojemu dziecku... Ważkie materiały poniżej (wpisać to co pomiędzy << >> w przeglądarkę, bo kafeteria nie przepuszcza), z jednozdaniowymi cytatami. <> "Wykonywanie USG powinno być zabronione w pierwszym i drugim trymestrze." <> "Badanie ultrasonografem (USG) powoduje uszkodzenie mózgu u płodów." <> "W jednym zdaniu: USG NIE jest bezpieczne i uszkadza ludzki płód, dokładnie w czasie kiedy jest najbardziej wrażliwy." Wiedzy i rozumu życząc pozdrawiam Was

FRAZY DO SZUKANIA, bo kakogeniczna kafeteria powyżej ocenzurowała: 1. usg-czyli-ciag-dalszy-oglupiania-kobiet-2015-10 2. usg-uszkodzenie-mozgu-noworodkow-2016-09 3. autyzm-a-prenatalne-badania-usg-czy-wszyscy-przeoczylismy-cos-waznego-2015-05

Te powyższe frazy to końcówki addresu (po łamańcu) - usunąć kropki, oprócz tej .pl w.o.l.n.a.-.p.o.l.s.k.a.p.l./.w.i.a.d.o.m.o.s.c.i./ w 3-ciej frazie rozdzieliło wyraz 'cos' na 'co s' - spacja do usunięcia.

To było moje 2 usg wczoraj było rozpoznanie płci oraz sprawdzała czy wszystko rozwija się prawidłowo. Ale dziecko było ułożone pośladkami do dołu i ona za wszelkącenę chciała sprawdzić kregoslup dziecka. I strasznie naciskała mi na podbrzusze. Nawet musialam isc siku bo moze bedzie lepiej ale dalej musiala strasznie naciskac

Chyba Pani Szanowna Autorka nie zrozumiała jednak o czym pisałem... WPROST: BEZ STANU WYŻSZEJ KONIECZNOŚCI NIE ROBI SIĘ USG DZIECIOM CO NAJMNIEJ DO 7-GO MIESIACA! TO JE USZKADZA. Proszę przeczytać artykóły, o których pisałem i nie martwić się tym, że 'piguła' coś tam uciskała, tylko tym, że podgotowywała i rozmiękczała ciało Pani dziecka, być może czyniąc nieodwracalne szkody (mózg jest na to szczególnie podatny).

Do Pani wyżej co to za głupoty?miałam ciążę zagrożoną i wielokrotnie miałam robione usg w ciąży,syn ma dziś 20 lat i jest wyjątkowo zdolnym chłopakiem,nigdy na nic poważnego nie chorował i urodził się zdrowy.żeby pisać takie bzdury trzeba to poprzeć konkretnymi przypadkami a nie artykułami bez pokrycia i straszyć tu matkę.

Mnie na usg w 20 tyg tez mocniej przyciskal żeby niektóre rzeczy zobaczyc i zmierzyć i było to mało przyjemne. Myśle jednak ze skoro to było parę kropek krwi i nic się nie dzieje to nie masz się czym martwić.

Nie martw się kochana , to całkiem możliwe po badaniu. Też tak miałam i schizowałam oczywiście. Wszystko skończyło się dobrze. Córcia zdrowa jak ryba i nieźle daje w kość.

Do Pani @23:00 Może Pani zaprzeczać faktom i grafomanić (braku logiki Pani wypowiedzi nie będziemy rozkładali), że to ja piszę głupoty... naprawdę? - ale tak pisząc mi Pani krzywdy nie robi, tylko nienarodzonym dzieciom! To, że Pani dziecku nic się nie stało - doskonale. Tak jak nie każda jazda 'po pijaku' kończy się tragedią - co nie znaczy, że takie wybryki są bezpieczne... W ogóle czy zapoznała się Pani z podanymi artykółami? Wątpię... gdyż ich treść powinna być wystarczająca, ale jeśli nie, to są tam podane źródła, które można obadać. Poz tym jeden z tych artykółów jest autorstwa dra Jerzego Jaśkowskiego z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego: namiary można łatwo do niego znaleźć. Dodam jeszcze ogólnie do wszystkich matek: NIE SZCZEPCIE DZIECI! Ani samych siebie, co oczywiste. Materiał wyjściowy; potem reszta łatwa do znalezienia: https://www.youtube.com/watch?v=clUc66aJkIw&list=PL2DBXMEqI64QTv0UN3EW0lpHaypufTQl_ Pozdrawiam życząc rozumu i zdrowych dzieci. Poza tym

Do 9.53 No i co w związku z tym .Ja przynajmniej przeszłam to na sobie a usg miałam robione po to by dziecku pomóc a nie zaszkodzić. przypuszczam że twoja wiedza jest czysto teoretyczna i w ciąży nigdy nie byłaś,więc chyba nie powinnaś się tu wypowiadać i straszyć jakimiś artykułami ja stwierdzam fakt że dziecko urodziło się zdrowe i nikt go nie gotował podczas usg bo to jakieś bzdury ...życzę ciąży a potem się wypowiadaj

@14:54 Co widzę: chyba konfabuluje Pani, bo mając 3 długie artykuły można by zacytować chociaż jedną bzdurę, no nie? - a nie tylko pisać, że to bzdura. No chociaż jedną usłyszmy publicznie. Poza tym skoro robiła Pani USG by pomóc dziecku, to może nam Pani opowie jak poczynione USG pomogły Pani dziecku, hmm? - naprawdę, z chęcią posłucham pewno nie tylko ja :) A

Szkoda mi czasu na bezsensowne dyskusje z kimś kto nie ma zielonego pojęcia jakie dylematy przeżywają kobiety w ciąży bo dowiedziały się dzięki usg że z dzieckiem jest coś nie tak i to badanie i zastosowane leczenie uratowało nie raz dziecku życie. Życzę zdrowia ,partnera i kota .