Rossmann C.D.

U nas tez ciężko 2 dziewczyny i chłopak do 24 a boksów 19 . I po dostawach często do pracy trzeba iść

U nas tez ciezko 20 boskow i dwie dzieqczyny....jest nam bardzo ciezko...noe mamy sily...dziewczyny jak to zrobic gdzie zglosic ze jest nm ciezko to praca noe dla kobiet..najgorsze sza ye rozladunki z boksow...niech ktos wkoncu tym sie zajmiek

Dlaczego na dostawach nie zatrudnia wiecej chlopakow...

Osobiście uważam, że skoro Rossmann jest tak bardzo dobry i zatrudnia chłopaków z zewnątrz do pomocy, to winien zatrudniać ich na całą dostawę, a nie na jej część. U nas jest np 25 boksów, z czego wszyscy je wozimy i opróżniamy. Chłopaki pomagają nam tylko w rozładunku chemii oraz zwiezieniu jej na magazyn oraz zwierzaków. Na więcej im nie starcza czasu i zwyczajnie wychodzą, bo mają tyle płacone. My zostajemy z tym wszystkim same. Dla mnie taka pomoc, to żadna pomoc. Najgorsza jest drobnica i te ich kartony, z pustym dnem. Skandal. W ogóle uważam, że kasjer-sprzedawca, to kasjer sprzedawca za dnia, a na dostawy powinna być inna ekipa, tzw magazynierów, czy po prostu chłopaków do pomocy i tyle. Nadzór pracy przez kierownika sklepu lub zastępcę ( raz jedna, raz dru

(raz jedna, raz druga) i byłoby sprawiedliwie, a kasjer przychodzi za dnia. Ogólnie uważam, że dostawy w nocy to dramat. Wszystko winno odbywać się za dnia, powinni przywieźć ją powiedzmy o 15:00, zatrudnić więcej kasjerek do pracy na popołudniu, połowa zajmuje salę sprzedaży, połowa rozwozi towar. Winni przywozić to nie w takich boksach, a w czymś takim jak wózki sklepowe czarne lub kuwety i każda by sobie rozwoziła tak, jak dokładanie towaru. Co by dały radę zrobić do 20/21 (zamknięcia sklepu) to by dały, a reszta następnego dnia, powiedzmy rano nawet te 2h wcześniej przyjść, a rano i tak nei ma tyle ludzi więc spokojnie możnaby dokończyć.

Bo oni liczą się do wydajności!!! I to jest chore, bo boksów ciągnąć nam nie wolno, dźwigać kartonów przeładowanych chemią, czy zwierzakami też nam nie wolno- wniosek musi być pomoc męska na dostawach, a skoro musi to po co ich godziny liczyć do wydajności??? Z tą wydajnoścìą to jedno wielkie nieporozumienie..U nas trzeba było w tym miesiącu oddelegowac pracowników na inne sklepy bo nas było za dużo..i uwaga Rossmann stać na pokrycie kosztów dojazdu, hotelu, diety, premii za tydzień pracy w delegacji, a nie stać na zapłacenie etatu...i gdzie to ma sens. Były by u nas ta osoby i by ponieśli o wiele mniejsze koszta.

Serio macie placone za eksmisje na inny sklep? U nas co chqile gdzies ktos musi isc to n tydzien...dwa....miesiac...i nic z tego noe mamy..dzoewczyny a komu by zglaszac ze nam ciezko na dostawach...? Mnie plecy bola mam przepukline juz....jest nas tu sporo jak by wyslc gdzies ...kierowniczka ma w d***e to wszystko

gośćvzhshsh dziś Serio macie placone za eksmisje na inny sklep? U nas co chqile gdzies ktos musi isc to n tydzien...dwa....miesiac...i nic z tego noe mamy..dzoewczyny a komu by zglaszac ze nam ciezko na dostawach...? Mnie plecy bola mam przepukline juz....jest nas tu sporo jak by wyslc gdzies ...kierowniczka ma w d***e to wszystko xx Zgłoszenie będzie równało się z zakończeniem współpracy z tytułu niezdolności do pracy. Przy przyjmowaniu do pracy było powiedziane, że praca jest ciężka fizycznie i czy godzimy się na pracę w nocy. Niezaakceptowanie warunków skutkuje odmówieniem zatrudnienia. Przynajmniej u mnie. Wiem, że jest Ci ciężko, ale Twoje sugestie niczego nie podziałają, bo takich jak Ty jest pewnie setka, a oni mają to w d***e, z resztą jak inne rzeczy.

Napisz bezpośrednio do prezesa jak wyglądają dostawy.

Też nabawiłam się przepukliny, teraz czekam na zabieg, chorobowe a potem wiadomo że nie będe mogła już dźwigać więc bede zmuszona się zwolnić

gdyby dostawy były w dzień to nie wiem jak wyglądałby sklep.... my mamy 2 chłopaków i dajemy radę z wydajnością, czasami jak jest duża dostawa to 3. Robią wszystko a nie tylko chemię i zwierzaki. Tak ustawił nas nasz KS i jest ok:)

A co ze stanowiskiem kasjera ? To stanowisko dla osob starszych i organiczeniach ruchowych. Znam taka jedna pania ma 55lat i pracuje na tym stanowisku . Nie bierze udzialu w dostawach tylko kAsa i jakis magazynek przy kasie ma 1 zl mniej na godzine. Ja mam ograniczenia ruchowe jestem po operacji i pracuje normalnie....nie nikt nic nie wie...

a czyja to wina, że nikt nic nie wie???

Jakby co przyszły pity na e-mail dla tych co sa na l4 ciąża i macierzyńskim,

No moja..ale co by to dalo? Pewnie wypowiedzenie...zatrudniajac sie wiedzialam co moge a co nie...no wiem nikt za mnie nie bedzie pracowac jak jestem kasjer i sprzedawca sa te dostawy i koniec. Narazie jest ok ale jak bedzie gorzej to albo bedzie trzeba odejsc albo....wlasnie tan kasjer sam....nawet w grudniowym co slychac pisalo o tym...

Dziewczyny jestem po operacji ale tez chce zyc i pracowac normalnie jestwm sprawna na co dzien ale musze uwazac na kregoslup..pracuje nie dlugo bo rok i chwla mnie jako kasjera...staram sie bo lekko w zyciu nie mam ...

Do dziewczyny ktora czeka na zabieg na przepykline..wlasnie dwie mialam...minelo 7 lat od operacji nie mam dwu dyskow

U nas chłopak robi chemię, zwierzaka, pampersy i idzie do domu, my we dwie harujemy, mamy godz. na sprzątanie, wszystko wyliczone, do której musimy się wyrobić, zatem biegusiem zwozimy wszystko, myjemy podłogę i do domu. Nie wiem, jakie są u innych duże dostawy, u nad średnio 14 boksów, bywa 10, ale bywało i 20 niedawno. I zdarza się, że zamiast na 23 przyjadą o 1-2 w nocy, opóźnienia są najgorsze.

gość dziś gdyby dostawy były w dzień to nie wiem jak wyglądałby sklep.... my mamy 2 chłopaków i dajemy radę z wydajnością, czasami jak jest duża dostawa to 3. Robią wszystko a nie tylko chemię i zwierzaki. Tak ustawił nas nasz KS i jest okusmiech.gif xx Wyglądałby normalnie. Nie wjeżdzałyby boksy wielkości tych z dostaw nocnych, towar byłby już w wózkach czarnych, pogrupowany, powiedzmy szampony z szamponami, lakiery z lakierami, nawet w kartonach, ale pogrupowany. Wtedy jedna część ekipy na sklepie robiłaby swoje, a druga by dokładała towar, tak jak to zwykle wygląda. Nawet by przyjechali o tej 18-19 gdzie ruch jest już stanowczo mniejszy.

Jak ja jeszcze pracowałam w Rossmannie, a było mało czasu, dużo towaru na podłodze i dużo do zrobienia + sprzątnięcia, to po prostu wkładałam to co się nie mieściło na wózki i miałam gdzieś cackanie się z dokładaniem towaru. Wkładałam ładnie na wózek, oczywiście poukładane i niech reszta się martwi rano, czy po południu jak będą merchować.

Drukowal juz ktos Pity da sie czy nie??

Pity dla osób na l4 i macierzyńskim sa wysłane na maile. Zabezpieczone są hasłem. Po odblokowania można wydrukować w Adobe reader.

Dziewczyny które korzystały z apki pracuje w Rossmann. Czy zaraz po zrobieniu zakupów na profilu wyświetliła Wam.sie kwota zwrotu tych 5% ?

do gość dziś chyba w Pcimiu Dolnym...., gdzie te boksy byś rozpakowywała??? na zapleczu 2 m x 2 m? a kto poukładałby na te wózki? gdzie? sklepy ze śluzami mają problem przy 10 boksach.. jak to upchnąć.... bez sensu pomysł

do dziś to dobrze, że już nie pracujesz:))) u nas po nocce robimy dziury i tak trzeba te wózki ogarnąć i tak..:) ma być żyleta na rano i dlatego wiem co mamy:)

Pity mozna juz drukować.Co do apki to nie ma tam kwot zwrotu tych 5% .Pozdrawiam

To w takim razie skąd wiedzieć ile pieniędzy powróciło spowrotem do wykorzystania na koniec roku? W regulaminie było napisane że można stan konta sprawdzać.

Sluza a co to?

Kiedyś miałyśmy dostawy nocne to byla masakra teraz mamy między 13-18 zależy jak dojada i jest o wiele lepiej i nie mamy sluzy rozkładamy towar w ciągu dnia i nie jest to takie męczące nie wyobrażam sobie teraz wrocic na nocki

Co to jest apka