Jak ją odzyskać?

ech, to wszystko pogmatwane, dobranoc;)

a ja myślę że przyjąłeś sobie za punkt osiągnięcia, bo nie można to chyba nazwać honorem, że przeciągniesz ten temat do ostatniej żyły i wtedy poczujesz że masz w życiu jakiś wyczyn społeczny. tak, mam cię za trolla który międli międli a że 90% użytkowników to wygłodniałe i wyleniałe samice to turlają ci tego dropsa w nadziei że to jednak do nich ;) mam rację?

Autor to manipulant i biedny misio :P

Sugerujecie mi, że kłamie i zmyślam? Bzdura, wszystko co pisze to prawda i naprawdę jestem skołowany i nie wiem co mam robić, sa takie dni, że jestem całkiem nieobecny i tylko o niej myślę jak np. dzisiaj. Jakby ona byla fair do końca to bym tak nie główkował ale nie była stąd nie wiem, czy cokolwiek ta znajomość dla niej znaczyła. Po prostu nie potrafie się przełamać, wycofałem się z tego tak jakby ona nie żyła, albo żyła na jakiejś odleglej planecie i jakoś tak dziwnie mi z tym, nie umiem tego cofnąć

Ona nie była fair ale Ty byłeś hmm? Zawsze winne baby ;)

to nie cofaj! skoro doszedłeś w swoich uczuciach do tej dziewczyny do takiego etapu że wystrzeliłeś ją w swojej świadomości w śmierć i kosmos to po prostu zrób krok dalej i zamknij ten korytarz czasu do przeszłości. a może to ty boisz się umrzeć w dla niej wszystek?

Tak zrobiłem, bo uznałem, że nic z tego nie będzie. Dopiero po czasie zacząłem trzeźwo myśleć i może niektóre rzeczy źle odebrałem

Ja mam to samo próbuje juz zapomnieć jakieś 3 lata ale jest tak ciężko. ..mam męża i go kocham a mimo to ktoś zawrocil mi totalnie w głowie. ..nie mogę zapomnieć o nim jak Zapomnę to na chwile po czasie wszystko wraca to jest okropne nikomu tego nie zycze

to po chol/erę skawienczysz że chcesz ją odzyskać skoro tak wszystko wspaniale w porę zrozumiałeś? czy ty chłopcze cierpisz na jakiś dysonans poznawczy czy hu, bo przestałam rozumieć?

Masz żonę?

https://www.youtube.com/watch?v=1rzc7T9Hbgc

Życie nie jest czarno białe oj nie jest...

Kilka dni temu pytał jak ją odzyskać a dziś, że się z tego wycofał jakiś czas temu. Siostro kaftan dla manipulanta.

ten utwor:(

ładna jest:( wtedy i tak poprosze o Ciebie

z takim podejściem że życie nie jest czarno-białe nic się w życiu nie osiąga bo życie to walka. piszesz że dziewczyna ma partnera. i nie jesteś pewien czy w waszych relacjach coś ci się nie wyimaginowało. więc... gdzie tu widzisz przestrzeń na barwy pośrednie? nie ma ich. gdyby dziewczyna cię kochała dałaby ci furtkę w wyraźnie wyczuwalnej formie. skoro ma partnera kocha partnera. tyle...no jest to dla twojej wiadomości jakieś AMEN.

Ja cały czas chce ją odzyskać, nie umiecie czytać ze zrozumieniem

To dlaczego się popsuło? Co zrobiłeś?

No właśnie dawała mi to przyzwolenie, że już bardziej jaśniej się tego nie dało pokazać, ale ja to zepsulem i potem jej się odwidzialo, w sumie to wyglądalo jakby sama nie wiedziala czego chce. Nie było takiej jasnej szczerej rozmowy

skoro zepsułeś to mleczko się wylało panie dzieju... przełknij tę gorzka pigułkę niedopisania i żyj dalej. planuj, płódź, buduj, inwestuj...

moze jednak chce bycze swoim partnerem i tyle,wierz mi gdy kobieta chce byc z facetem tu potrafi rzucic wsio

Może chce, ale ja chce mieć jasną sytuacje, bo jej zachowanie wskazywało na to, że nie zależy jej na nim. Myślę że to jemu bardziej zależy w tej relacji.

idz spac juz a

Ile macie lat dzieciaki?

a co jeśli dojdzie do konfrontacji a ona ci powie że owszem, kiedyś cie kochała ale teraz to ty ją możesz pocałować... wiesz gdzie?

Jemu zależy i to bardziej niż tobie, bo ty zepsułeś a on nie zepsuł. Teraz widzisz różnicę?

Co z tego jak ona sobie pozwala na flirty z innymi. To co on z tego ma, że jest ok, o ile jest?

Albo piszesz do niej albo kończ wasc. Ile można wałkowac ten temat? chcesz ale nie chcesz. Ch** wie co ty chcesz? jeszcze nie teraz? może za sto lat? Ale walki kręcisz jak jesteś taki niezdecydowany to nie dziwie się ze sobie odpuściła.

Z innymi czyli z kim konkretnie i na co sobie pozwala? Marnie ci idzie z tworzeniem scenariusza dla gawiedzi

Robicie wszystko żeby mnie zniechęcić do tego, nie wiem tylko po co