slub od pierwszego wejrzenia

co myslicie o tym? w ogole nie dobrali nikogo , mowili ze to eksperyment a juz sa zgloszenia do drugiej edycji czyli ze to zwykle reality schow , to juz przegiecie i brak poszanowania instytucji malzenstwa , chajtac sie dla jaj przed kamera bo o ile pierwsi uczestnicy nie mieli moze o tym pojecia to ci drudzy juz beda mieli

Z pierwszej edycji rolnika też nie było żadnego ślubu, a z następnych już nawet dzieci są. Format jest popularny na zachodzie, zdarza się często, że dobierają pary w fajny sposób. Ja bym zaryzykowała, gdybym była samotna. Kiedyś swatały swatki i ludzie się pierwszy raz w kościele widzieli, a potem żyli razem przez 50 lat i więcej.

No, ale kiedyś nie uznawano w ogóle rozwodów. Kto wie co przez te 50 lat się działo, zdrady, przemoc domowa, brak wspólnych zainteresowań, brak milości. Teraz też się to oczywiście zdarza, ale zawsze można się rozwieść (na cale szczęście).

Dlatego uważam, że osoby, które decydują się na taki krok nic nie tracą, w gruncie rzeczy.

w gruncie rzeczy nie ale widac dobrych ekspertow to nie mamy , ta laska co byla sklucona z rodzicami to juz byla kompletna porazka , nikt normalny z taka lasencja nie wytrzyma a oni jej dali zwyklego milego chlopaka no ale coz widocznie ksiaze na bialym koniu z workiem zlota do programu sie nie zglosil

ten gosc to w ogole nie mial zadnego celu w zyciu a dziewczyna moze i z ciezkicm charaktem, ale ambitna

Co sądzicie o wczorajszym odcinku ?

Ogląda to ktoś jesszcze? Ja wczoraj pierwszy raz i miałam niezły ubaw. Owy kandydat. Wygląd świnki a wymagania jakby był misterem hahaha Łysieje, zero wysportowanego ciała i jeszcze jego osobowość haha uzależnienie od hazardu - dramat!!!

Był uzależniony od hazardu,ale już nie jest. A to, że chce atrakcyjnej żony? To normalne. Każdy facet chce atrakcyjnej. Mój znajomy zostawił swoją żonę właśnie z powodu tego, że nie była dla niego atrakcyjna. On powiedział mi, że gdyby ożenił się z atrakcyjną dziewczyną to nie szukałby sobie potem innej.