Czy jak kobieta mówi kochanie do swojego faceta to go kocha?

Czy wcale nie musi to tego oznaczać?

Wcale nie musi to nic znaczyć.

tak bardzo go kocha

Yhym.. a możesz rozwinąć?

Żeby rozwinąć to było do Haze

ja jak mowie "kochanie", to tylko jak już bardzo kocham..

chyba, ze jest to typ osoby, która kazdej osobie mowi w pracy:kochanie, kochana itd.

A jak mówi tak a flirtuje i podrywa innych?

A czy jak kobieta mówi, że kocha i nigdy juz nikogo tak pokochać nie potrafi, to tak jest, czy wcale nie musi to tego oznaczać?

Slowa nic nie znaczą. Do mnie facet taki jeden mówi "skarbie" i "kochanie" choc ma dziewczynę od paru ladnych lat :-D

Jak mówi do faceta kotku, to nie znaczy, że jest kotem. To tylko słowo. I jak większość słów nie ma wielkiego znaczenia w życiu. Liczą się czyny. Ja potrafię mężowi 10 razy w ciągu dnia powiedzieć, że go nie nienawidzę. Co nie zmienia faktu, że kocham go nieprzytomnie i oboje o tym wiemy.

6.25 Jeżeli takie czyjeś słowa nic nie znaczyły, to ta osoba jest niczym.

nie, to tylko odzywka, tak tez moze mowic kolezanka do kolegi."czy mozesz mi przetlumaczyc te papiery, kochanie"to podkreslenie jak b. wana jest pomoc z jego strony, nic wiecej

Nie znaczy. A nawet słowo "kocham cię" też moze być kłamstwem, liczą sie generalnie czyny, nie słowa

ja słów kocham kochanie nie używam jako zabawek,więc jeśli mówię kochanie to kocham,nie trawię jak jakaś baba kolezanka mówi do mnie kochanie ,moja kochana,zresztą te są najczęściej fałszywe ,czyli jest podział sa osoby bardzo szczere i niewylewne i te używają tych słów tylko gdy kochają i są paple często nieszczere co nawet jak kogos nie lubia używają kochanie by coś osiągnąć

Wytłumaczccie mi jak mozna do kogoś w prscy mowić"kochanie"?Pytam bo jesttu taki wpis.s

wiele starszych bab w pracy mówi kochanie,to takie zakłamane fałszywe rury,tu się uśmiechną a potem Cię utopią

Albo do innej kobiety mówi "kochana" coś tam. A to rura zakłamana do kwadratu.

No w sumie do mnie też starsze babki z pracy mowiły kochanie,to troche takie było dziwne dla mnie ze tak kobieta do kobiety.Moze to tak matczynie chciały zabrzmieć ,nie wiem.Głownie sie z tym spotkałam w zawodzie opiekunki .Ja osobiscie też jedynie do seniorow w bardziej takich ktorzy potrzebują ciepłego słowa (chorzy ,leżący)mogłabym tak powiedzieć,albo do swojego dziecka .Osobiscie normalnie nie używam tego słowa i nie zdarzyło mi sie jeszcze tak powiedzieć,wkurza mnie jak ludzie bez powodu nagminnie używają słow przypisanym parom.s

gość dziś - normalnie. Ja się tak często zwracam do podwładnych, szczególnie tych nowych, jak jeszcze nie pamiętam imion :D

No ale osoba obca a osoba z którą się jest to chyba różnica, czy nie?

dziś to mowi prawde i tylko prawde

Raczej kocha.

Na pewno kocha. Ja czasem mówię tak do mojego przyjaciela i chociaż słowo "kocham" nigdy między nami nie padło- oboje wiemy o co chodzi, choć formalnie tylko się przyjaźnimy. Ostatnio on "odwzajemnił mi" mówiąc "najdroższa" :) Niestety nie wierzę w przyjaźń damsko- męską, to raczej facet upierał się przy tym abym była "przyjaciółką". A teraz to juz sama nie wiem jak to między nami jest.

17.56 w realu tak sobie mowicie???szok.s

No ale nie doczytaliscie chyba, mówi do niego kochanie, a flirtuje i uwodzi kolege z pracy. Więc mi wytlumaczcie to.

Już tłumacze:) otóż to tylko słowa i nic więcej jak większość zupełnie bez znaczenia, jak powie "kotku" to też nie oznacza że uważa kogoś za kota. To cała filozofia:D

kocha

Witaj w klubie...

20.47 W realu mowi do ciebie kotku???Szok!s