Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tellybelly129

Mój były nie daje mi spokoju !

Polecane posty

Byłam z narzeczonym przez prawie 4 lata. Po pewnym czasie oddaliliśmy się od siebie. Zaczęły się kłótnie. Zaczęłam wątpić w cały ten związek. Sporo o tym wszystkim myślałam i postanowiłam z nim zerwać. Ale tak podejrzewałam że łatwo nie będzie. Spotkaliśmy się porozmawialiśmy i powiedział że uszanuje moją decyzje ale chce zerwać ze mną całkowity kontakt. Ale niestety tego samego dnia zaczął pisać do mnie, wydzwaniać po nocach. Zostawiał bukiety pod domem. Zablokowałam jego numer, nie odpisywałam, próbowałam nie reagować. Ale on cały czas pisze i nie tylko do mnie ale też do moich braci. W sylwestra pojechałam z bratem a on przyszedł do mojego domu i namącił mojej mamie w głowie, która czuje że teraz stoi po jego stronie. Pisze do mnie że jego celem będzie to abym była szczęsliwa, że nie odpuści, że warto spróbować. Że wiele związków wychodzi z czegoś takiego. Ale ja go nie kocham. Powiedziałam, że nic do niego nie czuje że nie będę z nim na siłe. Ale on dalej swoje, chce zebym znim pojechała gdzieś w góry do kina, cały czas mnie osacza ze wszystkich stron i idzie zwariować. Pisał też osttanio że ma głupie myśli żeby sobie coś zrobić. Nie czuje nic do niego ale nie chce żeby zrobił sobie coś. Nie wiem jak mam do niego dotrzeć... Takie coś wykończy mnie psychicznie.. Nie mam siły do tego wszystkiego. Jak mam do niego dotrzeć żeby dał mi spokój ale równocześnie nic sobie nie zrobił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmien numer telefonu. Albo zglos sie na policje. To go odstraszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A brat nie może mu po męsku wyjaśnić, że albo się odp******i, albo mu ktoś wp******i? Mówiąc kolokwialnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu ignorował go tak jak ja. Myślałam że może w końcu odpuści, ale nie zanosi się na to. Ostatnim razem jak dzwonił to płakał przez tel i błagał żebym dała mu szanse, że beze mnie nie wyobraża sobie życia. Ale ja sobie nie wyobrażam powrotu do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to poproś brata o pomoc. Tak chyba najłatwiej, skoro Ciebie ex nie słucha i prześladuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, zmien ten numer telefonu. Albo wezwij do niego policje i niech go naprostuja:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×