Podglądam znajomych na Naszej Klasie i Facebooku z fałszywego konta, wy też ?

Większość moich dawnych znajomych, kolegow, kolezanek niczego nie osiągnęla lub prawie nic (bo trudno nazwać osiągnięciem rozlozeniem nóg do seksu i urodzeniem dziecka albo pojściem przed kleche do ślubu). Ludzie, ktorzy wiem ze cos osiągnęli nie mają konta na takich portalach lub ukryte bez zdjęc na FB np kolega z ktorego kazdy sie smial, byl cichy zakompleksiony, szczerze to tez go nie lubilam, teraz z kolegą ma kancelarie, wiem ze robi aplikacje adwokacką. Inna kolezanka tez na bocznym torze, teraz ma z facetem sporą firme i zyje jak pączek w maśle, sami rozkręcili. Ja patrząc na tych z NK i FB czuje troche satysfakcję, że osiągnęlam troche więcej niż oni :D a perspektywy mam obiecujące :D