Stosunek tydzień przed okresem,test pozytywny!

Cześć ;). Pisałam w innym wątku,ale myślę,że tutaj prędzej mi ktoś odpowie. Mam cykle 25 dniowe,od sierpnia 2016-wtedy poroniłam,będąc w 6tc. W grudniu,dokładnie 10.12,współżyłam bez zabezpieczenia,do końca.17.12 przyszła @,trwała 3 dni. 21.12 zaczęło mnie boleć podbrzusze,myślałam,że to pewnie jeszcze macica się oczyszcza,ale... pojawił się różowy śluz.Nigdy takiego nie miałam,trwało to jakieś 3 dni.Od tamtej pory mam właśnie bóle podbrzusza,pleców,od kilku dni bolą mnie brodawki i boki piersi.Wczoraj zrobiłam test-w zasadzie bardziej dla żartu,gdyż kolejną miesiączkę powinnam mieć 11.01.Test wykonalam i oczom nie wierzyłam-po jakichś 6-7 minutach pojawiła się II kreseczka! Bladzioch straszny,ale jednak! :). I teraz mam takie pytanie-czy któras z Was tak miała? Zaznaczam,że ten stosunek z 10.12 był jedynym,jaki odbyłam bez zabezpieczenia,potem przyszła @,natomiast skoro test jest pozytywny,to tylko wtedy mogłam zajść w ciążę. Co o tym myślicie? :)

Mi tez 4 dni przed okresem wyszla baladziocha kreska ledwo ledwo widoczna i zaszlam. Za 4 dni powtorzylam test i od razu dwie czerwone. Mozesz powtorzyc test za 2 - 3 dni. A do zapolodnienia wystarczy raz :-)

Tak,tak,ja wiem,że wystarczy raz,tylko przyznam szczerze,nie sądzilam,że przy cyklach regularnych,co 25 dni,mogłam zajść w ciążę tydzień przed miesiączka,która w dodatku pojawiła się w terminie ;).Niemniej jednak,cieszę się z ciąży i to bardzo,aczkolwiek zaskoczenie jest ;).Na razie czekam,przynajmniej do spodziewanego terminu okresu,ale liczę na to,że wtedy kreseczka będzie bardziej widoczna :)

Z pierwszym maluchem nie miala okresu w terminie, wiec juz wiedzialam A z drugą córcią owszem mialam ale 1,5 dnia i pozniej dzien czy dwa przerwy i znow taki "sik kota" pol dnia I to mnie zastanowilo i stwierdzilam ze cos nie halo i sprawdze

ja bym zrobiła beta hcg zamiast czekać

Autorko bierz luteine skoro wcześniej poronilas... Ja dzięki temu mam dziecko obok siebie... Taka dobra rada. Gratuluję