zakochanie to uczucie narkotyczne

No i na szczescie ta co wydzeamiała na antenę z wyrazami "Radio ...moj ty narkotyku...przedstawiała sie jako mieszkanka Jasienicy.Do dxiś pamietam jej głos.

14.34 Nikt cię nie obraża i nikogo to nie interesuje..

No własnie ze mnie to interesuje ! I mnie publicznie posadzono o ćpanie !To nie jest smieszne!Annie Samusionek za cpanie odebrali corkę!!!!.Nie mam zamiaru miec problemow bo tez mam dzieci.Zniszczona opinia ,kto mi wynagrodzi te krzywdy??Jak zapytałam wspołpracownice jakim prawem tak o mnie mowią,?to powiedziały ze to sie niby po oczach poznaje,ale przecież ja nigdy nawet w rekach czegoś takiego nie miałam.Cały 300 osobowy zakład szeptał za plecami,apotem jeszcze inna zaczeła rozpowiadać bzdury ze mnie mąż zgwałcił.Powtorzyłam to kadtowej ze łzami w oczach a ona mi na to"Prosze pokazać te oczy?,przeciez pani ma zupełnie normalne i bardzo ładne oczy ",gdzie pani teraz znajdzie prace,?prosze to jeszcze przemysleć bo jest pani bardzo dobrym pracownikiem"ale ja już nie chciałam tam wracać,nie zniosłabym tej atmosfery.

zakochanie to najlepszy znany narkotyk leczy umysły , a nie je niszczy jak środki chemiczne , którymi małolaci się odurzają , by zabić rzeczywistość

Coś w tym jest, ta adrenalina, dopanina, czy jak to tam zwą co wyzwala się w stanie zakochania. Jest piękne, jeśli to spełnione uczucie, gorzej jak nie można tej miłości spełnić. Wtedy zaczynają się schody, a raczej ciągła wędrówka myślami co by było gdyby.

Ale trzeba mieć nadzieję a może i działać w jakiś pozytywny sposób, a nie że nie da się zrobić

Normalne dragi, tyle że skutki uboczne są minimalne w porównaniu do innych. Miłość potrafi uleczyć wszystko, najlepszy towar.