Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

matka z małym dzieckiem kupuje sobie ubrania w Zarze

Polecane posty

Gość gość

Dziś byłam świadkiem takiego zdarzenia: młoda matka z około 1,5 roczną dziewczynką robi zakupy na przecenach w Zarze. Mnóstwo ludzi, mała głośno płacze i ucieka kobiecie. A ona rozmawia z nią jak z dorosłą i ciągnie ją za rączkę, gdzie popadnie. Nikt jej nie zwróci uwagi. Jakaś dziewczyna mówi-może jest głodna? Nie mogłam na to patrzeć, trwało to zbyt długo (ok. pół godziny) i powiedziałam, że wszystko nagrałam na komórkę (nie zrobiłam tego) i że jest niewiarygodnie głupia. Czy w takiej sytuacji też reagujecie podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gratuluję odwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy jak dokładnie wyglądała sytuacja. Osobiście zwracam uwagę najczęściej delikatnie jak dziecku dzieje się krzywda. Delikatnie to nie oznacza pobłażania, robię to stanowczo ale z taktem. Dlaczego? Bo wiem z doświadczenia, że to daje największy efekt. Nigdy nie zwracam uwagi jak np. dziecko płacze w autobusie czy sklepie a widzę, że nic się nie dzieje. Nie wiem czy w twoim przypadku zwróciłabym uwagę. Mam do tego spore wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby dziecko tylko płakało, to jest częste zjawisko. A tutaj kobieta szarpała go za rączkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zara to sklep dla wieśniar, więc czego się spodziewać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czego ten dzieciak chciał,rozpieszczony,powinien czekać nie uciekać,ja jako mała nigdy ryja nie darłam w sklepach ani nie uciekałam,byłam grzeczna i normalna,to teraz jakies mutanty z wychowania histeryczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z samego tytułu można wywnioskować,że jej największym przewinieniem jest kupowanie ubrań w Zarze ;-D A tak na poważnie...autorko,nie byłam świadkiem sytuacji ale odkąd zostałam matką jeste daleka od oceniania innych matek,może dlatego że bardziej je teraz rozumiem i w takiej sytuacji częściej choć nie zawsze myślę ''biedna matka'' a nie jak kiedyś ''biedne maleństwo'' ;-) w naszym społeczeństwie sam widok płaczącego dziecka jest naganny i otoczenie oczekuje reakcji, mam wrażenie że co by nie zrobiła matka to i tak każdemu źle...bo samo to że dziecko płacze to już powód aby ją skrytykować. Nno,niesamowite że dziecko płacze,doprawdy ;-) a zresztą...zostaniesz mamą to wróc na ten temat i podziel wrażeniami po zakupach z marudnym kilkulatkiem ;-D Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polec wiec sklep dla nie wiesniar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba rozum straciłaś. Gdybyś trafiła na mnie odeszłabyś z płaczem. Masz chociaż dzieci że jesteś specjalistką w tej dziedzinie? "Może jest głodna?" Żenująca uwaga. Dziecko ma chimery i co z tego, że matka ciągnęła je za rączkę? Za głowę miała ciągnąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co cie obchodzi jej dziecko?! Zazdroscisz ze stac ja na ciuchy z Zary? Za taki tekst do mnie bys zarobila w pape i bym zadzwonila na policje ze mnie straszysz nagrywaniem na telefon. Chora kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No oczywiście, że matka ciągnęła za rączkę, kiedy mała jej spierdzielała. Co miała zrobić? Za włosy ją ciągnąć? Pozwolić, żeby dziecko się zgubiło? Jakby miała ją w takich specjalnych szelkach , to też byś miała pretensje, że dziecko na smyczy. Sorry, uprzedzając teksty, że dziecko się w domu powinno zostawiać jak się idzie na zakupy, to uświadamiam, iż dziecko trzeba przyzwyczajać i uczyć różnych sytuacji. Raz drugi dziecko odstawi histerię, za trzecim razem będzie wiedzieć, że matka nie ustąpi i będzie spokojne. Podczas gdy twój 3latek będzie się rzucał po podłodze w markecie w dziale z zabawkami, bo chce konkretnie to i koniec, jej dziecko da się przekonać, że ta zabawka jest bardzo podobna do tej co ma w domu i niech sobie wybierze coś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to jest moja ulubiona uwaga od obcych i nie obcych: moze jest glodny? Kurde! Nie pomyslalabym, nie wpadlabym ma to, gdyby ludzie w swej łasce mnie nie uswiadomili to nie wiedzialabym zeby nakarmic dziecko! Albo: czemu on tak placze? Zebys sie miala o co pytac... Raz syn mi odstawil histerie w rossmannie bo zrobil kupe, co mu sie generalnie nie zdarza na wyjsciach, ja akurat nie mialam pieluchy bo wylecialam z nim z domu na chwile a w wozku nie mialam akurat, musielismy chwile postac w kolejce, jemu bylo pewnie goraco no i zaczal koncert. Przewinelam go, a on dalej plakal. Jakas starsza babka mnie spytala czemu on tak placze? Ja na to ze zrobil kupe. A ona takim nakazujacym tonem mnie uswiadomila ze musze go przewinac! Nooo napraaaaawdeeee??? Autorko dzieci tak maja ze placza, a wyjsc z domu i zakupy robic trzeba. Niestety to dziecko ma sie nauczyc zycia w spoleczenstwie a nie spoleczenstwo dostosowywac do dzieci w kazdej dziedzinie zycia. Dopoki dziecku sie nie dzieje krzywda nie ma powodu reagowac, bo tylko ludzi wkurzasz. Myslisz ze matka lubi jak musi cos zalatwic a dziecko wyje bo ma inna wizje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No sorry ale jakbyś mnie straszyla nagrywaniem na telefon to sama bym szybciej wezwała policję na ciebie, jak to można sobie nagrać kogoś w sklepie? I jeszcze dziecko? Skąd miałabym wiedzieć, że nie jesteś pedofilem? Radzę uważać z takimi metodami. Co innego zwrócenie uwagi a co innego takie zastraszenie bo dziecko płacze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z 6:29- święta racja. Społeczeństwo oburzone że dziecko śmie płakać, marudzić, a matce się w ogóle poprzewracało w głowie że śmie wychodzić na zakupy, przecież może siedzieć w ciążowych dresach w domu... Nikt dla rozrywki nie robi zakupów z takim maluchem, widocznie ją zabrała, bo taką miała potrzebę- albo nie miała z kim zostawić, albo dziecku również potrzebowała coś kupić i przymierzyć. Dziecko płacze, bo jest dzieckiem i tyle. Nie do końca wierzę że matka ją szarpała za rączkę- raczej ją trzymała, a szarpała się sama mała. Co miała zrobić- pozwolić jej się tarzać po brudnej podłodze? Biegać między wieszakami? I dokładnie, za co trzymać jak nie za rączkę? Za włosy czy nóżkę? Reakcje ludzi czasami naprawdę załamują. Nie dość że ciśnienie skacze jak jedna z drugą larwa wcina się ze swoim "a może głodny, a może zmęczony" (serio? od kiedy lepiej znają moje dziecko?) to jeszcze komentują głośno zachowanie dziecka i reakcję matki. Ignoruje- źle, krzyknie (o klapsie nawet nie mówię)- jeszcze gorzej, kupi coś na pocieszenie czy zabawi- rozpuszcza i daje sobie wchodzić na głowę. Na dodatek dziecko widząc że ma widownię nakręca się jeszcze bardziej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka powinna sie zaszyc z dziekciem w domu az do jego plenoletnnosci, bo gdy dziekco ci zaplacze w sklepie to wezwie jakas idiatka policje i oskarzy o przemoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam to 1
Moja córka też jest bardzo marudna, gdy muszę ją zabrać na zakupy. Krzyczy nawet jak siedzi w wózku i wiem, że ma sucho i wygodnie. Ona nie płacze, tylko krzyczy niestety czasem bardzo głośno, a tylko dlatego, że zabrałam ją z domu od zabawek :/ A panie, zazwyczaj starsze komentują "biedne dziecko, jak płacze, co to za zła matka?" Dlatego rozumiem wszystkie mamy, które mają takich małych histeryków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z opisu sytuacji wynika że dziecku się nic nie działo tyle że było podirytowane , zapewne chciało już iść na co jego m ama reagowała niechętnie i w nerwach ciągła dziecko za rękę by móc dokończyć zakupy. Uważam że zachowałaś się dziecinnie i śmiesznie. Po co deklarujesz komuś że nagrałaś go na komórkę? Wiesz że taka osoba mogłaby cię poprosić o wykasowanie filmiku (nawet jeżeli blefowałaś) ? I musiałabyś to zrobić bo nie wolno publicznie nikogo filmować bez jego zgody, to karalne. Po drugie obraziłaś obcą osobę nazywając się niezmiernie głupią. Mam szczere wątpliwości co do poziomu jaki prezentujesz . Nie potrafisz właściwie reagować lub jeszcze lepiej nie reagować kiedy nie ma powodu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę sobie jaka ta kafeteria jest cieżka. Mają za złe kobiecie że ma potrzebe zrobić zakupy ubraniowe, a że z dzieckiem to może nie ma luksusu je z kimś zostawić. Weźcie to pod uwagę. Kiedy indziej jak widzicie że jakaś matka chodzi w byle jakich ciuchach to zaraz topik czepiający i obrabiający tyłek czemu matki są takie zaniedbane. A że dziecko ciągła po sklepie to co miała je puścić by biegało bez opieki, a może miała mu pozwolić by samo wyznaczało kierunek w którym matka ma iść. Zastanów się autorko o co ci dokładnie chodzi. Czy ty w ogóle masz dzieci ? Wiesz jak to jest mieć dziecko 24 na dobe do opieki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam że Polki są bardzo kłótliwe . Wiele razy byłaś świadkiem w galerii jak obca osoba (kobieta) wtrąca się pyskówką lub zwraca uwagę innej osobie . Brak poziomu i nerwowość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn jak miał 2 latka to też miał kiedyś gorszy dzień w sklepie tak że aż musiałam go wyprowadzić bo sam nie wiedział co mu się chciało. W którym momencie wołał pić ale jak wyciągałam picie to nie chciał. Potem jak chowałam picie do torby to znów wołał pić, a jak wyjmowałam to znów nie chciał. Potem zaczął się drzeć na całą ulicę i musiałam go ciągać do domu, jednocześnie wołał pić. Wszyscy na ulicy się na nas gapili. Pewnie mnie mieli za wyrodną matke co targa płaczące dziecko i nie chce dziecku picia dać. Pare osób próbowało go zagadać żeby nie płakał. Autorko jak bedziesz mieć własne dziecko to poczujesz jak to jest. O ile bedziesz mieć bo jak nie to chyba ta decyzja też powie za ciebie wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×