dla was kobieta lat 60 ubrana jak nastolatka to fajny look czy tandeta?

Tak Waszym zdaniem. np.60latka z nadwagą w kiecce mini lub ciuchach a la Bershka to ok czy be

to przesada. powinna cos eleganckiego ubrac.

Takie dzidzie piernik budzą u mnie uśmiech politowania.

Mi tam wszystko jedno- ani mnie to ziebi ani grzeje. Ale jesli ktos ma nadwage i wbija sie w za ciasne ciuchy, to nie wazne ile ma lat i tak wyglada glupio. No ale jego sprawa :)

autorko wypisz wymaluj moja tesciowa. do tego zazdrosci mlodym dziewczynom wieku i figury i stale to wychodzi przy synowych i uczennicach w szkole. ma 63 lata

Nastolatka nastolatce nierówna.

nie pomoże puder róż kiedy gęba stara już

z tyłu liceum z przodu muzeum

co rozumiesz przez "jak nastolatka"? bo nastolatki chodzą wystrojone na różowo, cekinowo i pół gołe, a chodzą też w fajnych kurtkach, żakietach, kardiganach, dżinsach rurkach, balerinach albo fajnych traperach i owszem tak 60 może wyglądać fajnie

30tka w mini to już obleśny widok a co dopiero 60tka

Oblesny widok to nastolatka wazaca 100 kg w mini a nie trzydziestka wazaca 55 kg w mini. Nie wiek a indywidualny wygląd waga i charyzma decyduje o tym jak wyglądamy

Moja mama ma 63 lata,byłam z nią kupować telefon i wyobrazcie sobie żę był potrzebny jeden dokument np.opłata za abonamnt tel.lub opłata za energię.Mama mówi że ma leg.emeryta :) i tu wielkie oczy Pani robi i ogląda 10 razy legitymację,patrzy na mamę i mówi "niech Pani nie żartuje to Pani legitymacja" Mama wygląda jakby miała góra 47 no ok ale nie pełne 50. Ubiera się bardzo modnie ale i elegancko.Chodzi w rurkach,tuniczkach,ma sztybety,kozaki za kolano itd. Jestem dumna i myślę że wrodziłam się do mamy i szybko się nie zestarzeję. Teściowa troszkę gorzej choć 3 lata młodsza ale też bardzo zadbana i dobrze ubrana

gość wczoraj co rozumiesz przez "jak nastolatka"? bo nastolatki chodzą wystrojone na różowo, cekinowo i pół gołe, a chodzą też w fajnych kurtkach, żakietach, kardiganach, dżinsach rurkach, balerinach albo fajnych traperach i owszem tak 60 może wyglądać fajnie xx Dokladnie. A ciuchy moga byc i od Bershki i od Pretty Girl, co za roznica, byle pasowaly do figury i reszty ubrania.

z tyłu liceum z przodu muzeum

16:20] Życzę ci byś kiedyś wyglądała tak dobrze fizycznie jak niejedna 60-latka która dba o siebie a nie leży krzyżem na roratach zamiast w siłowni,na fitnesie. No chyba że obracasz się wśród zagubionych,prostych kobiet które mają za zadanie bawić wnuki,skrobać gary i mają odrosty na głowie,kiecka plisowana na gumie i buty z kosza w Auchanie.

jak widzę te nastolatki o wyglądzie wieloryba, to cieszę się z moich 50+ i swojego eleganckiego odbicia w lustrze

gość 20:32 brawo :)

20,32 Im czyt.wielorybom się wydaje że są piękne i seksowne i bidulki szukają mężów bo czas mija a ona niczyja

Bez obrazy, ale stara baba z nadwagą nie ubierze się w sieciówkach typu Bershka, Orsay, Stradivarius, bo się w nic nie zmieści. Tylko w sklepach, gdzie oferują duże rozmiary jak H&M na przykład czy C&A, ale to nie są seksowne miniówy tylko jakieś obszerniejsze modele ciuchów, które zatuszują trochę nadmiary. Jeszcze w Reserved, Promod, Camaieu są ciuchy do rozmiaru 46, tylko niektóre. A tak z innej beczki to nie widzę w tym nic złego jak starsza osoba ładnie się ubierze. Niektóre mają lepsze sylwetki niż smarkate z obwisłym tyłkiem, którym mamusie piszą zwolnienia z w-f w szkole, bo się makijaż zepsuje. Gdzie te stare baby przebrane za nastolatki można zobaczyć? Masz na myśli kogoś z estrady?

Starsze panie najczęściej ubierają się na targu, w różnych budach z ciuchami. Z emerytury nie stać na zakupy w Mediolanie, jak niektóre celebrytki z Pudelka ☺

20:54 mam na myśli kogos z rodziny. Ma 60-pare lat, nadwagę sporą, wielki brzuch, a ubiera sie w przyciasne ciuchy z sieciowek, najchetniej kompletnie nieadekwatne do wieku. Ulubiony sklep Zara

z kazdego sklepu mozna cos wybrac, przeciez sa tam tez czapki, szale, torby itd. To , jak ktos sie ubiera, to kwestia smaku, nie wieku.Robi to zreszta na swoja odpowiedzialność. A bardziej niz głupio czy tez nietypowo ubrani ludzie, wkurzaja mnie wyslepiajacy sie na nich ludzie

Ja tam wolę 60+ ubrana w cos modnego , chocby czesciowo, niz w ciuch sprzed 30 lat z szafy czy z lumpeksu, do tego makijaz i fryzura z okresu świetności :)

wczoraj chciałaś powiedzieć że te ze wsi,bo miastowe to tylko te z korzeniami wiejskimi lubią bazary.

A ja znam odwrotna sytuację. Widuje w kościele babkę z poprzetykanymi siwizna włosami związanymi na karku w kucyk, w sukniach w paskudnych kolorach, wygląda fatalnie. Nie jest brzydka, ale chyba jej zupełnie nie zależy. I kiedyś była msza z okazji jej 30 urodzin. Gdyby ksiądz powiedział, że z okazji 50 to bym uwierzyła. Oczywiście to jej sprawa, jak wygląda i się ubiera, ale w ten sposób zamyka sie na kontakt z rówieśnicami i facetami w swoim wieku, bo wszyscy myślą, że jest dużo starsza.