Co sadzicie o facetach którzy nie uprawiają zadnego sportu

Dla mnie to jakieś leszcze

Jestem po technikum. W życiu nie uprawiałem sportu. Nie wliczam jakichś pierdół dla relaksu, jak popykanie w kosza, dla rozluźnienia, czego od lat nie robiłem, bo teraz nie mam czasu. Kondycję można utrzymać łażąc po mieście. A w technikum na praktykach łapę wyrabia się że hej. Ale i tak wolę rysować (łysy z Miami Ink mientki nie jest) i zajmować się kompami. Jak nie wyciągniesz w martwym ciągu jak Hugh Jackman, to co się mądrujesz? Ja się nie byczę. I nie robiłbym tego nawet gdybym pociskał jak Hugh.

I co to za spanie o tej porze? Wstajesz i pocinasz jak Dwayne "The Rock" Johnson.

ja uprawiam sport, to najważniejsze dla mnie

Ale widzisz sprawa jest taka. Że życie w stylu zastaw się a postaw się to głupia rzecz. A w sporcie jeszcze głupsza, bo stawką jest zdrowie, a bywa że i życie. The Rock przesadzał i dostał przepuklinę. Jest okej, ale w tym rzecz. Nie o wyczyn chodzi, tylko o właściwe jedzenie i jego częstotliwość. Przy czym z białkiem nie można przesadzać, bo organizm nie lubi. Trzustkę łatwo skopać. Pierwszy objaw? Zmiana włosów na bardziej szczeciniaste. Trzeba dbać o równowagę, a nie sięprężyć. To tyle ode mnie.

hauu hauuu:D:D:D:D:

@Piotrek121212 Okej, tylko nie szalej, szkoda zdrowia. Acz ćwiczyć warto. Poza tym za dużo przesiadujesz na kafe, by uwierzyć że akurat sport jest dla ciebie najważniejszy. Parę innych rzeczy pewnie dałoby się wskazać patrząc po samych postach, również tych nierozumianych.

539 A co Ty masz za problem z ćwiczącymi facetami? Nikt bez sterydów się nie nakoksi nie wiadomo jak, ale mnóstwo facetów ćwiczy po to by mieć kondycję i być sprawnym. I nie, samym łażeniem nie zyskasz tego co zyskujesz trenując.

@gość05:56 Ale ja nic o sterydach nie pisałem. Nie wiem jak Rock, ale Hugh koksu nie brał i nie bierze. Jego budowa temu przeczy. Koks pompuje. A Hugh ma mięśnie prążkowane jak ciągnie sztangę na maksa. Łażenie plus praca kondycje utrzymuje. Mięśnie pamiętają przeszły wysiłek.

Dużo przesiaduje na kafe, bo nie mam z kim rozmawiać.

@gość05:56 Nic do trenowania nie mam. Mam coś do opinii dotyczącej leszczów. Jak mówiłem nie trenuję od lat i to ze mnie leszcza nie zrobiło. No ale ja się odpowiednio od lat odżywiam. A jak ktoś je sklepowe produkty które na składzie mają syf, to mu praca i łażenie nie wystarczy by masę mięśniową utrzymać. No bo mnie jak ktoś na studiach pytał czy trenuję to zawsze odpowiadałem że nie.

@Piotrek No wiem, tak se tylko uszczypłem. Nie na poważnie. Lepiej poćwiczyć niż nie mieć co robić. Poczytajcie też o diecie Hugh Jackmana. Pooglądajcie też na youtube i zastosujcie w wersji light. W połczeniu z jadłospisem w stylu barowów mlecznych i kuchni azjatyckiej plus śródziemnomorskiej. Wyguglajcie też: youre fat asians arent

539 Taaakl, bo oni wcale ani HGH ani testosteronu sobie nie wstrzykują :D

Przy czym nie chodzi o to by szamać ryż, ani o to że jest tu ktoś z was gruby, ale o niski indeks glikemiczny i częstsze jedzenie z nieco mniejszymi i stałymi porcjami. Oraz o dobrej jakości kalorie i stałą ich ilość w ciągu doby. Jaką ilość??? Zależnie od poziomu aktywności. Niezbyt pełnym, ale też by nie być głodnym. Ćwiczenia to bodaj jakieś 30%, a jedzenie to podaj 70% tego co buduje mięśnie.

Ja tam nie wiem czy po HGH nie wyglądaliby jak kurczaki w bajkach. Ale wiem że drwale nic sobie nie wstrzykują, ani nic nie łykają, a wyglądają tęgo. I lepidj się zainteresuj tematem, poczytaj, pooglądaj. Zastosuj i sprawdż rezultaty, a potem neguj.

Przy czym mi nie chodzi o zainteresowanie sterydami. Tylko tym co mówił Hugh i jego trener. Bo prócz odżywiania i ćwiczeń, ważna też jest regenercja mięśni. Nie można codziennie ćwiczyć, bo się ich tak nie zbuduje. Bo co zbudujesz, to w końcu spalisz. Hugh ćwiczył (co było widać), ale dopiero od filmu między filmem X-Men3, a Wolverinem wprowadził to o czm potem mówił w wywiadach. Więc gdyby brał coś wcześniej to czemu dopiero po X3 wyżłobił sylwetkę na maksa? W zauważalny sposób.

Hugh wcale nie napompował mięśni jak po sterydach, czy innym syfie. Tak, musi trenować jeśli tak mają wyglądać jak wyglądają od czasu Wolverina, ale Hugh jest szczuplejszy niż był. To nie jest cecha koksiarza. No a jeśli by się nkazało że coś brał, to nie znaczy że wszyscy biorą. Nie każdemu się śpieszy do szybkich rezultatów.

HGH to nie syf.... Sam się dokształć bo strasznie teoretyzujesz bazujac wyłącznie na fotkach a sam nie robiąc nic w jakimkolwiek kierunku.

Sport to rywalizacja. Zdrowy facet tego potrzebuje. Mialem kiedyś kolegę co nie lubił sportu a po latach okazało się że jest gejem.

Jako kobieta mam totalnie w nosie, czy facet ćwiczy, czy nie, pod warunkiem że nie ma wyrobionych wielkich mięśni. Tacy w ogóle odpadają na samym początku. Osobiście wolę żeby facet więcej czytał, niż trenował.

@gość07:04 Teraz nic nie robię. Bo nie muszę. Nie twierdzę że jestem wycięty jak Hugh. I co, twierdzisz że hormon wzrostu to nie syf? No proszę, ludzie narzekają że za dużo go w kurczakach. Ale pewnie nie wiesz że mogą nic nie dać na mięśnie i zwiększają stężenie glukozy we krwi. Strasznie to zdrowe. Więc tak, to syf (hormony wzrostu szkodliwe). Nawet jeśli nie taki jak sterydy. @gość07:34 Ty coś o tym wiesz. Mówisz. A może to teoria??? Nie chcę wiedzieć. Czy może fantazjujesz na potrzeby docinki, co?

7.34 ja . Piszę co sądzę tak jak proszono w temacie.

Jeśli komuś zarzucić że jest napompowany to pasuje tu Landon Gleave, który dziwnie bułkowate mięśnie miał szczególnie gdy prezentował na kanale BlackMarket ćwiczenia Chrisa Hemswortha do drugiej części Thora (i tak pewnie inne niż Chrisa, bo Hemsworth wyglądał jednak już wtedy lepiej niż Landon) . I swoje wiem. Wiem jak wyglądałem ja w gdy ćwiczyliśmy na W-Fie i nie tylko w technikum, a jak napompowano ci kumple którzy brali taki czy inny syf. też bułkowato. Niby nie grubo, ale nienaturalnie jak Jackman.

Hormony wzrostu szkodliwe (wyguglaj, bo wyżej zapomniałem o tym dopisać). I będę bazował na fotkach, bo nie zamierzam testować żadnego syfu na sobie tak jak kumple z technikum, tak że jednemu klata zrobiła się cyckowata, za przeproszeniem. A rzalizacja wcale nie jest zdrowa. A już na pewno nie jest tak że potrzebuje tego zdrowy facet. Prędzej niewyżyty. Ale nie generalizuję, ale się nie zgadzam z Takim poglądem. Jackman nie uprawia niczego dla rywalizacji a gejem nie jest. Dziwne, co nie?

Jackman wygląda naturalnie. A przy skokach glukozy jest się napompowanym jak źle prowadzony cukrzyk, tyle że w wersji light (bez napuchnięcia, ale z takimi bułkami) gdyż taki paker póki co ma sprawną trzustkę. @gość07:54 Ja tak samo. Ale czemu tłumaczysz się gościowi z 7:34, skoro on to do mnie pisał? Chyba źe czegoś nie zajarzyłem.

Nie, chyba nie do mnie, to chyba nowy "gość". Piszący ogólnie.

A myślałem że to ten od HGH piszący do mnie.

@Haze Ciekawe, żona Jackmana też woli jak jej mąż jest mniej wyrobiony. Ciekawe czemu? Bo żadna z was nie mówi czemu. Ja nie mam aż takich mięśni żebym w dotyku był jak jedna wielka kość, no ale nie wiem jaki w dotyku jest Jakman ;p Przy czym jak facet nie napnie się na maksa, to chyba nie jest twardy jak stal. Nie wiem czy o to chodzi, że facet miałby być niewygodny jak drewno do przytulania gdy jest napakowany???

Nie ma facetow sa mezczyzni ! Przestancie dyskryminowac mezczyzn wy damskie szowinistki

@gość08:32 Tu pisze jedna kobieta. A jak facet pisze o facetach per facet, to kim jest? XD