Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Tęsknię za Tobą,,

Polecane posty

Gość gośćparasolkowa
On nie ma fb.nie mamy takich wspólnych znajomych a jeśli na upartego by poszukać kogoś znajomego to nie wypada ich pytać no bo przecież jak to wygląda zeby mężatka pytała o innego mężczyznę ktory być może nie jest wolny ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niczego tu nawet nie czytałam. Żegnam! E.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli Ci na nim tak bardzo zależy to zapytaj jakiegoś bliższego znajomego "a co tam u ......?" A po drugie. Potrzebujesz go do szczęścia tak naprawdę skoro masz męża? Co Ci nie pasuje w małżeństwie? Długo z tamtym drugim nie masz kontaktu? Bo może lepiej by było jednak zapomnieć. Po co się rozwodzić dla kogoś kto też na pewno nie jest jakimś ideałem a związek z nim mógłby okazać się katastrofą. Myślałaś o tym? Co on może Ci zaoferować innego niż Twój własny mąż? Czasem tak bywa, że lepiej jest zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:48 A do kogo to było? do mnie? E.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ups! Sorki zapomniałam, że pisałaś o tej "szmacie na boku" ;) No to pytaj ludzi co tam u tamtego. Powiedz że jesteś w trakcie załatwiania rozwodu. Chyba że jeszcze się z mężem jakimś cudem pogodzisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To było do tej co wcześniej pisała o 14:14.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do: gość parasolkowa dziś To teraz właśnie masz szansę zmienić to platoniczne uczucie w ewentualny związek, o ile ten za którym tęsknisz byłby wolny. Teraz właśnie możesz mieć te swoje 5 minut ! :) Mąż ma kochankę a Ty nie wiesz jak wykorzystać tę sytuację na swoją korzyść?! Dowiedz się jak najszybciej od ludzi co u tamtego słychać i czy jest z kimś! I spróbuj nawiązać z nim jakiś kontakt. Powodzenia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćparasolkowa
Masz,rację,tylko powiedz mi jak???jak mam to zrobić??nie mam nikogo takiego.Kocham go ponad wszystko.Życie bym za Niego oddała,to jakiś obłęd.!Pomoż mi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak na marginesie: dobrze go znasz? Bo moim zdaniem trochę za bardzo go idealizujesz. Skąd wiesz, że w ogóle byłby wart tego, żeby oddać za niego życie? Aż tak wspaniały jest? Chyba właśnie jesteś w jakimś uczuciowym amoku a to bardzo niezdrowe. Trochę trąca mi tu obsesją. Ochłoń trochę. Napisz coś o Waszej znajomości, relacji, skąd się znacie, od jakiego czasu. Może ja czy ktoś inny obiektywnie się wypowie, coś Ci doradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćparasolkowa
Znam go od 7 lat ale spotkaliśmy się już kiedyś 17 l.temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żadna nie ogarnie takiej znajomości z przed lat bo będzie go traktować tak jak by był tylko tamtym człowiekiem. A lat robią swoje. Oczekiwania nie spełnią się bo to już inny człowiek. Trzeba mieć otwarty umysł i poznać na nowo. Inaczej będzie tylko żal i zgrzytanie zębów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli czujesz że to może być miłość to powinnaś coś robić. Bo Ci ucieknie i będziesz żałować że na czas nie zrobiłaś wszystkiego co w Twojej mocy. Jaki on jest? Pasowalibyście do siebie wizualnie? Macie jakieś wspólne zainteresowania? Znasz jego wady, zalety? Jak często i gdzie się widujecie? Bo jeśli wcale się nigdzie nie widujecie to masz szansę o nim zapomnieć, warunkiem jest absolutny brak kontaktu. Jeżeli chcesz jakichś porad, to udzielaj się tutaj lub dodaj nowy temat. Opisz dokładnie swoją sytuację i działaj. Albo definitywnie odpuść. Powodzenia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie się widuję ale z inną. Chyba że to jakiś lamus żyjący samotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćparasolkowa
Jest dla mnie tym jedynym,drugą połową jabłka.Widywalismy sie prawie codziennie przez 2 lata.Nie mamy kontaktu,coś się stało..los nas rozdzielił brutalnie i niespodziewanie.Nigdy o Nim nie zapomnę,nie potrafię i nie chcę.Bez Niego nie mam siły ani ochoty do życia.Odegrał w nim głowną rolę.Piosenka" Za to co mam ."najbardziej z Nim mi się kojarzy.Takiego go poznałam,ale zbytnuo wtedy nie zwróciłam na Niego uwagi.Po 10 latach nie rozpoznałam go choć był mi dziwnie bliski.Po 2 m.codziennego przebywania w swoim towarzystwie,totalnie mi odbiło na jego punkcie i tak jest do dziś mimo że widziałam go ost .raz 1,5r temu i tylko przez chwilkę.Nawet nie rozmawialiśmy.Nadał mojemu życiu sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona nie upewni się dopóki się tego nie dowie. Może akurat tymczasowo jest wolny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to będziesz mieć twarde lądowanie. Zaklep sobie zawczasu wizyty u psychiatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćparasolkowa
1.21 Oby tak było..oby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znowu sisi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×