Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Alimenty

Polecane posty

Gość gość
Bo w slumsach, to tam jeden robal żeruje na drugim robalu. I nie zlezie dopóki się go nie zrzuci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Rzeczywiście " wielki wstyd i brak godności mieć np. 19 lat i byc na utrzymaniu rodziców . Ty jak masz dzieci to im nakazałas gdy ukończyły 18 lat ( pełnoletni) rzucić szkołę dzienną,isć do zaocznej i samemu sie utrzymywać w 100u procentach,bo inaczej jest leniem,bez godnosci zerujacym na swoich rodzicach? naprawdę ? Nie znasz zadnych baaardzo dorosłych cwanych,którzy zeruja na rentach / emeryturach własnych rodziców ? to maló wiesz o zyciu,to są właśnie "robale " podgrzyzające innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wierzcie mii ze jak taki jegomosc dostaje 1000 zl alimentow... to jak go sad do pracy nie zmusi o sory... ale sam to on napewo nie zechce... Prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mowimy tu o 20 paro letnich nie o 18 letnich dzieciach... w dodatku bez matury... bo zabraklo ambicji czy checi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ktoś tu mówi i tym by 18-latek miał rzucać szkołę dzienną?Mowa tu o takich którym się matury dziennie zrobić nie chciało i teraz ok 20tki się obudzili że szkoły nie ma więc gdzie te alimenty???Ja mam 45-lat może też czas do szkoły co dwa tygodnie i kasę od rodziców?? Co im na przeszkodzie stoi poza własnym lenistwem by w pozostałe 26dni w miesiącu do pracy iść??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby autorka kontynuowała nauke w szkole dziennej, nie było by żadnych możliwości do zmniejszenia, ani odebrania alimentów. Wręcz przeciwnie - autorka mogłaby żądać ich podwyższenia. I zostałyby podwyższone. Szkoły zaoczne czy wieczorowe zwane są szkołami dla pracujących. I takie jest ich przeznaczenie - mają umożliwić pobieranie nauk i podwyższanie wykształcenia czy kwalifikacji przez dorosłe osoby pracujące. Nie służą natomiast do przechowania rasowych opier/dalaczy, żeby mieli papierek do sądu w celu podtrzymania alimentów. I dlatego kilka lat temu powstała w/w nowela w KRiO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"" Rzeczywiście " wielki wstyd i brak godności mieć np. 19 lat i byc na utrzymaniu rodziców ." Rzeczywiście to wielki wstyd i brak godności "uczyć" się zaocznie i nie pracować, pasożytując na rodzicach. "Ty jak masz dzieci to im nakazałas gdy ukończyły 18 lat ( pełnoletni) rzucić szkołę dzienną,isć do zaocznej i samemu sie utrzymywać w 100u procentach,bo inaczej jest leniem,bez godnosci zerujacym na swoich rodzicach? naprawdę ?" Jakiś nie zrozumiały bełkot. "Nie znasz zadnych baaardzo dorosłych cwanych,którzy zeruja na rentach / emeryturach własnych rodziców ? " Nie znam. Może dlatego że nie znam żadnego robala ze slumsów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 10 23 przecież my mówimy o osobach, którzy studiują zaocznie nie rzucają szkoły. Weź Ty czytaj ze zrozumieniem. I co do wyzyskiwania rent itd. To są właśnie takie osoby jak te pasożyty którym nic się nie chce tylko myślą że im się należy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skad wy wiecie ile lat ma to dorosle dziecko z pierwszego wpisu ? tak rzucacie cyfrą 19 lub 20-paroletni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:21,jaki bełkot ? prostego zdania nie rozumiesz ? to jeszcze raz : przykladowo każ swojemu dziecku,ktore dopiero co skonczylo 18 lat rzucać dzienne np.liceum i iść do zaocznego i zapierniczać w jakiejs robocie,bez kwalifikacji tylko dlatego,że jest pelnoletnie wiec powinno wg was utrzymac sie w 100 % samodzielnie. Juz widze jak mamuski każa ich synusiom rzucac szkole i kazac iść do pracy,bo jak nie to leń albo o******lacz (czy jakos podobnie ktos okreslił).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś - my tu mówimy o nieuku-pasożycie, która zapisała się do zaocznej szkoły policealnej. Nie studiuje zaocznie. dziś - a jakie to ma znaczenie? Człowiek jest dorosły po skończeniu 18-go roku życia. dziś - dalej bełkoczesz!! Może już nie pij więcej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20'13,ciocia dobra rada haha,od siedmiu bolesci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boleści to ty bedziesz miała jak chlać nie przestaniesz. Ale jak tak bardzo chcesz bełkotać to chlaj dalej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:05 Ty jesteś durna? Czy co? Przecież autor pisze że chce zmniejszyć alimenty bo oni uczą się zaocznie a nie każe rzucać studia dzienne. Tak jeden z futomiczow ma rację belkoczesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20'35,pytanie do kafeteryjnego wróża : kto pisze piereszy post-matka/ojciec/alimentowany ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierWszy mialo byc *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obojętnie kto pisze sorry ale osoba ucząca się zaocznie pełnoletnia ma dużo czasu na pracę. W tej sytuacji sądy powinny orzekać wygaśnięcie obowiązku,ewentualnie ograniczyć go do pomocy w opłaceniu szkoły czy studiów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieistotne. Dalsza dyskusja została zaanektowana przez jakąś roszczeniową łajze niemytą ze slumsów. To się ją szoruje - a autor/autorka/autorzątko (niepotrzebme skreślić) niech czyta i sie uczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łajza niemyta ze slumsów .Skad to wiesz ? z fusów po kawie "czytasz " ? Pytanie o to kto pisze bylo zasadne,bo ktos tu pisze ze to autor-ojciec pisze w sprawie . Jak padlo to pytanie to już stało sie niewazne . Ale ubaw za brak logiki babskiej mam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dyskusja ? ............ Bywajcie mądralińskie, zwłaszcza ta z ostatnich wpisów o slumsach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyp..laj do slumsów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mądralińskie czy nie w każdym razie moje dorosłe dziecko nie potrzebuje ode mnie kasy a studia właśnie kończy. I to nie od dzisiaj. A i matury nie zaliczał w szkole zaocznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwszy post napisała matka, której syn uczynił sobie z ojca sposób na życie, poprzez pobieranie alimentów które notabene nałożył sąd. Osobiście nie radze sobie z zbuntowanym nastolatkiem w domu, gdzieś to wszystko zaszło za daleko syn kończy 20 lat. W przeszłości wagary, nie podejście do matury a teraz? Przecież nie wygonie "dziecka" z domu, tylko jak go zmotywować do "wzięcia odpowiedzialności " za własne życie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:59,jaki dzielny chłopczyk ten twój synek. I utrzymuje sie samodzielnie ? mieszka osobno ? za wszystko placi sam,bo nie potrzebuje twojej pomocy ? I na niedzielne oboadki w podzięce za wychowanie cie zaprasza.tak? Nie dosć,że mądralinska,to jeszcze przechwalająca się mamuśka. Zwaz,że ludzie zyją / maja różniście,nie oceniaj po swoich butach,spróbuj wejść w cudze (cyt.),dopiero wtedy pisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W różnym czasie ludzie społecznie dojrzewają.Chyba nie ma dobrych rad na zbuntowanego nastolatka.A juz na pewno wziecie odpowiedzialnosci za swoje zycie. Minie bunt,pytanie kiedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie mój synek się wyprowadza żebyś wiedziała. Dwoje odpowiedzialnych młodych ludzi wyobraź sobie odłożyło już trochę pieniążków na resztę biorąc kredyt. I nie wyobrażam sobie sytuacji w której dorosły leń siedzi na d***e w domu idąc co drugi tydzueń do szkoły i nie pracuje żądając od rodziców alimentów. Szkoła zaoczna daje możliwość pracy. Otóż można będąc młodym w trakcie studiów mieć dobrą pracę ze stałą umową tylko myśleć trzeba,rozwijać się i mieć chęci.A jak się skończą alimenty to co będzie dalej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eee,DYZURNA MAMUSKA,JUZ WYLUZUJ Z TYM SWOIM SYNKIEM. Matka pyta o alimenty,nie Twojego syna,czaisz ? o to jak zmotywować chłopaka z ktorym ma pewne klopoty ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A zbuntowanemu jaki problem wyłączamy prąd,dostęp do lodówki zero jak nie ma ochoty na pracę. Wypowiadamy na piśmie umowę użyczenia i zaczynamy naliczać czynsz. Dopóki za dobrze w dupę ma to po co ma się starać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hola.. hola!! Zbuntowany ma dostać prąd, dostęp do lodówki i dach nad głową!! Ale zero gotówki. I jakichś alynendów też zero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - zmarnowałaś dzieciaka. Nic już z niego nie będzie. Tak nauczyłaś - tak masz. Pewnie sama kazałaś się zapisać do wieczorówki żeby alimentów nie stracił. Ale przecież kiedyś i tak je straci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×