Kolega ma żonę z Afryki. To jest świetny pomysł

Był lekarzem z Polski w Afryce. Ojciec chciał za zgodę na wyjazd córki 1000$ i je dostał. Ona była bardzo chętna na wyjazd i na takiego męża. Teraz kolega ma świetną żonę. Świetnie gotuje, jest wierna, nie buntuje się, chętnie sprząta i ma z nim ochotę na seks. Rozmawiają po francusku, ale ona uczy się polskiego. Już trochę mówi po polsku, ale bardzo mało. Nie wiem po co walczyć o was, Polki. Wam nic nie pasuje, dla was każdy facet jest za słaby, niewystarczający. W innych krajach kobiety potrafią docenić uczciwego, kochającego i dobrego mężczyznę.

mam żonę z Ukrainy i jest wspaniała ,Polki są leniwe księżniczki i niczego nie potrafią.miałem około 50 kobiet w tym większość Polek ,każda była podobnie zepsuta. Chociaż były wszystkie po studiach i z rożnych domów -był średniozamożne i były też 3 bogate ,jak moja  pierwsza żona .Mieliśmy materialnie wszystko.ale ona chciała ciągle więcej ,przeprowadziłem się na wieś i założyłem ogród ,rozwiodła się ze mną .Spotkałem ukochaną w Ukrainie i teraz mam dobra osobę przy sobie od 6 lat chociaż nie mamy dużo kasy zawsze zgodnie żyjemy i pracujemy.Zazwyczaj nie generalizuje ,ale 100 procent poznanych Polek prze ze mnie to pomyłka. 

Polkom ciągle mało, chore istoty.

Dnia 17.01.2017 o 14:43, Gość gość napisał:

Bedziesz mial czarne dzieci autorze!

W afryce są też białe kobiety durniu

Kobiety z Afryki to bym się bał chociaż znam francuski bardzo dobrze. Jeszcze zależy jaki kraj. Większość murzynek jest tak wychowana że w kulturalnym europejskim towarzystwie to się spalisz ze wstydu. Wiem co piszę bo trochę świata zwiedziłem. Ewentualnie ta murzynka musiałby już żyć trochę w Europie. No ale dobrze ustawiona i bogata murzynka już tak ochoczo na Polaka nie spojrzy.

Mój typ urody to kobiety nie-murzynki z północnej Afryki i południowej Europy. Ale coraz bardziej dochodzę do wniosku że jednak powinienem szukać Ukrainki albo Białorusinki.

A kobietą z Nigeri jakă będzie żoną i matką ?