Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy związalibyście z dziewczyną z problemami zdrowotnymi?

Polecane posty

Gość gość

No więc jak w temacie, mam trochę problemów zdrowotnych nie jakichś ciężkich, ale muszę stale być na diecie. Jeżeli chodzi o to, to naprawdę wiele rzeczy nie mogę jeść, moja dieta jest dosyć monotematyczna, no i do tego nie pije alkoholu wcale. Oczywiście stale tak nie będzie , bo leczę się, i mam nadzieje, że przyjdzie moment, że będę mogła jeść więcej rzeczy. Jeśli chgodzi o mnie to jestem atrakcyjną osobą, bardzo szczupłą też w związku z dietą, którą stosuje, jestem po studiach i myslę, że jestem niegłupia. Jednak często nachodzą mnie myśli że zpowodu moich problemów jestem postrzegana za dziwaczkę, że nie mogę praktytcznie niczego jeść i czuję się przez to gorsza. Czasem ktoś mnie zaprasza założmy na kolacę, czy na imprezę a ja nie wiem jak się wykręcić, i co powiedzieć, i ogólnie z tego powodu w ogóle zaczęłam darować sobie spotykanie się z innymi. Zawsze spotykam się z jakimiś dziwnymi reakcjami, i to mnie męczy. Pytanie więc czy przeszkadzałoby wam to,gdyby dziewczyna miała takie problemy..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z mojej perspektywy twoje "niedogodności" nie mają znaczenia. W zasadzie to nawet atut bo dodaje ci to oryginalności. Uważam że to osobowość to główny czynnik atrakcyjności bo uroda i tak kiedyś przeminie. Ja właśnie zostanę zawsze sam nie z powodu choroby czy urody, ale właśnie z powodu swojej nudnej osobowości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeszkadzać może niepełnosprawność, a nie coś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To żadne problemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeszkadzałoby mi gdybyś o tym w kółko mówiła bo to byłoby denerwujące i nudnawe ale sam fakt że masz jakieś ograniczenia dietetyczne byłby w zasadzie bez znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem tkwi jedynie w Twojej głowie. Unikasz przez to ludzi i dlatego jesteś postrzegana jako dziwaczka a nie dlatego, że masz monotematyczną dietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki za odpowiedzi, naprawdę podniosło mnie to na duchu. I nie wiem czemu tak o sobie myślę i może faktycznie problem tkwi w mojej głowie. Chciałabym się tego wyzbyć ale stale trafiałam w przeszłości na osoby, które dawały mi do zrozumienia, ż e z tego powodu jestem dziwna, poczynając od mojej matki, nie jest łatwo tak przestawić myslenia nawet jak nie mam ku temu powodów.. Jeszcze jakiś czas temu, też spotykałam się z facetem, gdzie jego znajomi, bardzo z tego powodu źle mnie potraktowali, oczywiście więcej już się z nim nie spotykałam, ale ta sytuacja mocno utkwiła mi w głowie. I czasem nie rozumiem dlaczego tak, dlaczego dla innych ma to takie znaczenie co ja jem, czy wypiję piwo, sok czy np. wodę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem facetem, nie mam problemów zdrowotnych i też jestem na diecie, bo regularnie trenuję i aby osiągnąć zamierzony cel muszę się właściwie odżywiać, alkoholu nie piję, bo nie lubię i nie potrzebuję i też mają mnie za dziwaka :P Myślę że dieta nie ma tu żadnego znaczenia, ale zauważyłem że dziwnie odbierane są osoby nie pijące alkoholu, bo c***ijący chyba uważają że z kimś takim nie można się pobawić, bo jak tak na trzeźwo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy co do za problemy i jaki miałyby one wpływ na ewentualną wspólną przyszłość, choć kiedy chodzi o prawdziwe uczucie to i to nie jest aż tak istotne, bo plany zawsze można zmienić i dostosować je do danej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też musiałam zmienić dietę, robię za przebudzoną pyskatą dziwaczkę i dobrze mi z tym. Kocham świat, kocham ludzi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ja z własnego wyboru nie piję w ogóle alkoholu, i świetnie się bawię na wszelkich imprezach. Również jestem na diecie (wrzodowej) i wielu rzeczy nie mogę jeść. To szczyt prostactwa i buractwa, wytykać komuś nie jedzenie czegoś lub niepicie czegoś. Jesteś dorosła , i to są Twoje wybory i zdrowie, niczyje inne. Coś sobie wkręcasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś autorko świetną kandydatką na dziewczynę, nie trzeba się z tobą po knajpach szlajać i wydawać kasy na kolacje w restauracjach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy człowiek żyje we własnej głowie (umyśle). Przemyśl to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×