Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Klarabela

Alkoholowy facet

Polecane posty

Gość Klarabela

Mój facet jest alkoholikiem. Pije już około 20 lat, ja jestem z nim 7. W tym momencie jesteśmy osobno, rozstaliśmy się. On twierdzi, że przestanie pić, bo chce nadal ze mną być. Powiedziałam mu, że nie zmienię zdania dopóki tego nie zobaczę... Czy możliwe jest, zeby alkoholik przestał pić sam z siebie? Znacie takie przypadki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdarzają się, ale znacznie więcej jest takich, którzy nie przestali,albo wrócili do picia. Im dłużej pije, tym trudniej z tym zerwać. Ale skoro jesteś z nim 7 lat i się zastanawiasz dalej to znaczy, że jesteś współuzależniona i Tobie również jest potrzebna terapia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klarabela
Czyli jest szansa, że przestanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klarabela
mnie nie ejst potrzeba terapia, wystarczają mi 4 piwa dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej nie ma szans. Oni nigdy sami nie przestają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiety chca alkoholikow a niepijacych mezczyzn olewaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieta ma poważny problem, a wy się nabijacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zacznij pic z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest gdzieś w genach, ale ja na przykład dobrze się czuję, ale tylko po wódce w niewielkiej ilości, działa lepiej niż kawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kimira
Sam z siebie nie przestanie. Nie po tak długim stażu w piciu. Miałam bardzo podobną sytuację. Zarządziłam separację bo nie chciałam rozwodu. On miał mi udowodnić, że jest o co walczyć. Zdecydował się na leczenie w ośrodku Wiosenna. Po wyjściu zaczął chodzić na regularne spotkania z terapeutą i widzę w nim dużą zmianę. Można to pokonać, tylko bez specjalistów się nie obejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale przecież to ty się tam leczyłaś. A teraz piszesz ze twój mąż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×