Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakie jest Wasze najwcześniejsze wspomnienie z dzieciństwa?

Polecane posty

Gość gość

Ja mam trzy. Jedno to jak chyba raczkuje bo pamiętam jak wchodzę na czworakach do kuchni u babci, ktoś mnie bierze w tym momencie na ręce, babcia się odwraca i mowi cos do mnie. Drugie jak leże na kanapie, moja mama płacze, otwiera szafę i wyciąga z niej jakieś ubrania, wydaje mi się ze rodzice jechali wtedy na pogrzeb mojej prababci albo pradziadka, wiec mogłam mieć rok albo dwa lata. A trzecie to jak dostaje za coś klapsa. Pamiętam ze miałam na sobie granatowe ogrodniczki a wiem ze nosiłam je jak miałam coś około 3 lat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje najwcześniejsze to jak miałam jakieś 4,5 roku i leżałam w szpitalu a rodzice nie mogli być ze mna.Normalnie mam traumę do dzisiaj,a minęło 30 lat.Moja córka na szczęście lekarzy sie nie boi,u każdego nowego zadaje dwa tysiące pytań,a na zastrzykach tylko lekko płacze gdy ja w jej wieku wydzieralam sie na cały szpital :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba to jak biorę od babci rudego kociaka, bo to mogę na pewno usytuować wiekowo (rudego kota mieliśmy tylko jednego, babcia znalazła go jak miałam ok. 2,5 roku). Mam inne, ale nie potrafię powiedzieć, czy są późniejsze czy wcześniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 2,5 letniego synka , nieźle ze on będzie juz coś pamiętał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja pamiętam jak mama mnie przewijala. ILezalan w pokoju na moim starym łóżku i pamiętam takie białe pieluchy :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3-4 lata mialam, wracalam samochodem z tata od lekarza, oczywsicie siedzialam z przodu bez zadnych fotelikow bo to byly poczatki lat 90 :D scisnelam jego reke ktora trzymal na skrzyni biegow i z przejeciem i placzem spytalam sie czy na pewno musze miec zastrzyki dawane jak wrocimy do domu? okropnie wtedy chorowalam x jak chorowalam to pamietam ze wtedy mialam tyle antybiotykow i lezenia po tydzien dwa w lozku ze ledwie potem kilka krokow moglam przejsc, nogi mi sie chwialy x 3-4 lata, lato ja zawsze ubrana w biala sukieneczke w niedziele, biegalam za domem po lace, ile ziol wtedy jeszcze roslo, wieczorem ogladalam ksiezyc i brzuch mnie bolal bo sie przejadlam jak zwykle czeresni x moj upadek z kilku metrow- uslyszlam tylko uwazaj i spadlam kilka metrow w dol, dobrze ze mialam czapeczke ktora uchronila glowe przed obrazeniami. ponoc kilka dni nie chcialam jest, tylko slone rzeczy. moze z 3 lata mialam, pamietam z tego tylko, uwazaj nie wychodz z tej strony. nie posluchalam;/ x pojedyncze zabawki pamietam x i zapachy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pamietam przejazd przez prog na rowerku 3kolowym, na sobie mialam grubalachny sweter welniany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biegałam do sasiada i zawsze zawadzalam butem o ich metalowa wycieraczke i lecialam podbrodkiem na te kratke. mialam nawet jakis czas slady na nim :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętam jak prababcia zostawiła mnie samą w pokoju a ja płakałam i patrzyłam na drzwi, bo miałam nadzieję, że zaraz wejdzie. Nie wiem ile wtedy miałam ale prababcia zmarła, gdy miałam 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamietam mojego pradziadka , pamietam ze biegalam do jego pokoju a on na mnie mowil puncia , pamietam jak stoje w kuchni z lopatka i placze zeby go wykopac, jak zmarl mialam dwa latka Pamietam tez ze z dziadkiem ( nie pradziadkiem ) chodzilam na piwo, bylam tak mala ze mialam podniesiona reke a i tak dosiegalam tylko aby trzymac go za palec jak tak sobie na to piwo szlismy, jak zaczelam juz dobrze mowic to mnie nie bral , jak bylam starsza to zrozumialam ze sciemnial rodzince i babci ze bierze wnusie na spacer a szedl ze mna do knajpy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak chrzestny musi iść na pocztę,żeby zadzwonić po babcię,żeby została ze mną,bo siostra robi awanturę i nie chcę sama iść do szkoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pamiętam moją zółto-zieloną spacerówkę i miejsce w domu, gdzie stała. Musiałam nie mieć 2 lat, bo wtedy rodzice się jej pozbyli pamiętam, jak tata z bratem przywieźli naszego psa, wtedy małego szczeniaczka w moim kocyku dla lalek, miałam 2lata i 2mies, bałam się go, bo szczekał i jak się poparzyłam kawą, koniecznie musiałam zajrzeć, co jest w tej filiżance na blacie, miałam też koło 2 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najwcześniejsze, jadę w wózku, ale innym niż spacerówka, więc musiał to być głęboki, także miałam pewnie z pół roczku, poza tym pamiętam, że nie umiałam się podnieść. Kolejne, jak wstaję w łóżeczku ze szczebelkami, jestem wzrostu tychże szczebelków, więc pewnie etap 8-9 miesięcy bo w wieku 9 mcy umiałam już chodzić. Tu pamiętam, że łóżeczko stało w małym pokoju przy drzwiach, a ja spojrzałam się na wprost na drzwi wejściowe do mieszkania, zapatrzyłam się na światło z korytarza bo przez wizjer prześwitywało. Następne, mam roczek, wiem wtedy rodzice kupili nam (mi i moim braciom) dwa czarne małe krzesełka na jednym czerwona jarzębina na drugim czerwone truskawki, a tylko dwa bo prl i nie było więcej. Pamiętam jak bracia mnie podtrzymywali na tym krzesełku i gadali coś do mnie. I wiele różnych wspomnień z jazdy spacerówką, jak ojciec zabrał mnie na błonie stadionu latem, albo jak znosił wózek do podziemia żeby przedostać się na drugą stronę ul. Targowej, ja się zawsze trzymałam kurczowo bo bałam się, że wypadnę. Kolejne wspomnienia to już takie powyżej dwóch lat, np doskonale pamiętam wzory sukienek ulubionych z okresu 3-5 lat i wiele innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak prababcia zawiazuje mi buty, to jest jedno z pierwszych i jedyne wspomnienie z prababcia. Drugie jak jade w wozku z tata do mamy pracy , to chyba takie najwczesniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamietam jak musialam isc w strone światła, to byl jakis ciasny korytarz, i ciemny, tylko to swiatlo w oddali. Bylam scisnieta, ale przesuwalam sie do tego swiatla. Az w koncu sie wydostalam, światło dawalo mi po oczach, było mi zimno, zaczęłam plakac. Wierzcie lub nie ale to moje pierwsze wspomnienie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gwoli jasnosci, nie spadlam wtedy z drzewa, a wpadlam niezakryty kanal remontowy mojego taty mechanika, nie wiem ile tam metrow jest, 2-4? no ale jak na male dziecko moglo sie kiepsko skonczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętam jak leżałam w łóżeczku ze szczebelkami, w pokoju jest ciemno, święci się tylko mała lampka a mama otula mnie żółtym grubym kocem a ja wierzyłam nogami i marudzę bo jest mi strasznie gorąco i co uda mi się wydostać jedną nogę to mama zaraz mi ją okrywa tym kocykiem. Miałam pewnie kilka msc bo nie umiałam powiedzieć że mi gorąco ani wyswobodzić się z koca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja pamiętam jak dream po kuchni i chce usiąść ale wiem ze jak klapnę to będzie bolało wiec zaczynam płakać. .był tam tato i babcia a kuchnia była taka wielka.....miałam chyba ok roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jej jestem w szoku ze niektórzy pamiętają jakieś sytuacje jak mieli kilka miesięcy czy rok!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dużo pamiętam. To ja od tego kocyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sralam w pieluchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja duzo pamietam z okresu jak mialam ok 2 lata kupilismy wtedy pieska i pamietam jak wiezlismy go maluchem ja siedzialam z nim z tylu i piesek byl okryty fioletowym szalem mamy jak bylam chora i babcia smarowala mnie vikiem i nosila na rekach pozniej polozyla mnie do wozka i bujala ja plakalam. Jak prababcia uszyla im czerwono granatowa czapke i mi ja mierzyla. Pozniej pamietam jak zmarla i stalam z mama przed domek w dzien pogrzebu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pamiętam jak miałam 7 mcy jak babcia mi dała do rączki pierwiosnek do potrzymania , jak miałam 8 mcy gdy zwymiotowałam mleko z butelki (nigdy potem nie piłam mleka a mam 30 lat) i jak miałam 10 mcy, że leżałam na brzuchu na kocu w ogrodzie i bawiłam się malutką piłeczką. A jak miałam 2 lata to już wszystko pamiętam, bo moja mama była wtedy w ciaży. Pamiętam w co była ubrana, jak robiła na drutach, jak wróciła ze szpitala. Dzieci bardzo dużo pamiętają, stąd wniosek, żeby miały tylko dobre wpomnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21;34 a Ty co pamiętasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje najwczezniejse wspomnienie to pamietam jak lezalam chuba na jakims stole w kuchni na kocyku i przed soba mam twarz mamy i mnie przewija,cos mowi do mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w szoku ze tak wczesne czasy pamiętacie. Ja pamiętam dopiero jak miałam z 5-6 lat różne wydarzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jej jestem w szoku ze niektórzy pamiętają jakieś sytuacje jak mieli kilka miesięcy czy rok!!!!! x Zaskoczę cię, bo ja pamiętam życie płodowe. Bicie serca matki, odgłosy z zewnątrz i takie jakby czerwone światło. Tylko, że nie pamiętam tego jakby sama z siebie, a raczej to było ukryte wspomnienie i wyszło podczas hipnozy. Drugim jest awantura w domu, miałam wtedy na pewno nie więcej niż 10 miesięcy, może mniej. Potem wiek ok półtora roku, piec kaflowy w którym palił się węgiel i mamę, która mnie pilnowała, żebym za blisko nie podeszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pamiętam dopiero jak miałam z 5-6 lat różne wydarzenia. x To jest moim zdaniem niemożliwe, żeby pamietac dopiero wydarzenia z wieku 5-6 lat, do przedszkola nie chodziłaś? Ja całkiem sporo pamiętam z pierwszego przedszkola, jak miałam 3 lata. Pamietam kolege, który siedział zawsze obok mnie, i każdego razu wylewał na stół swoje kakao :) Siadalam już zawsze specjalnie w taki sposób, żeby mnie nie oblał. Pamietam jeszcze jak kiedyś byłam tam chora i mi pozwolili wyjatkowo mieć swojego misia caly czas, bo normalnie nie było można... i jak moja durna matka, kiedy nie chciałam tego dnia isc, to mi powiedziała, ze idziemy tylko na spacer... i mnie zaprowadziła do przedszkola na tym spacerze. Kiedys tez ktoś podczas zabawy w piasku rzucił mi babke prosto na twarz, ze siedziałam z nia na twarzy odcisnieta, i nawet nie płakałam bo się nie dało, a najlepsza była panika nauczycielki jak podleciała i zaczęła mnie wycierać.. A mam tez znacznie wcześniejsze wspomnienia: pierwsze, tez chyba musiałam jezdzic w głębokim wózku, pewnie miałam z pół roku, leżałam, nie mogłam usiasc, miał przepastne boki co sporo zasłaniały, ale pamietam widok nieba i b wysokich drzew iglastych- chyba to były sosny, oglądałam je ze zdziwieniem na tle nieba. Potem pamiętam tez wycieczke do lasu, ale już siedziałam w spacerówce, i ten las tak pachniał, ze tego nie idzie opisac. Nie wiem czy dzieci nie maja lepszego węchu.. I pamiętam już sporo z wakacji jak miałam 2,5 roku w Mierzynie, podróż autobusem, w radio leciała piosenka "Dom, rodzinny dom", słuchałam jej, zaczęłam na końcu to spiewac jak wychodziliśmy, i wszyscy się smiali. Przypominam sobie droge na brudna stołówke, jajka za długo gotowane z czarnym zółtkiem, aleje topolową, i jaka byłam wkurzona, jak mi kazali isc spac kiedy było jeszcze jasno i słyszałam, jak inne dzieci się bawia na dworze. A na koniec, jak wszyscy tzn ja, tata i mama, leżeliśmy w łózkach bo się pochorowalismy od tej stołówki na zatrucie, i trzeba było jechać wcześniej do domu.. Było to rok. ok. 1980

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja pamiętam dopiero jak miałam z 5-6 lat różne wydarzenia. x To jest moim zdaniem niemożliwe, żeby pamietac dopiero wydarzenia z wieku 5-6 lat xx Mnie się też wydaje, że pamiętasz wcześniejsze wspomnienia gościu 23:47. Może wczesne dzieciństwo było traumatyczne, że te wspomnienia masz wyparte. Oprócz opisanych wspomnień, to wyraźnie pamiętam późniejsze, tzn lato przed moimi 4 urodzinami. Moja siostra też pamięta to lato, a jest młodsza ode mnie o 15 miesięcy, więc wtedy miała 2,5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgjjdstuggwtuh
Chyba to, jak wyrzucilam smoczek przez okno, przekonana przez mamę, że jestem już za duza. Bylam z siebie dumna. Ale nie wiem, ile mialam lat dokładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×