Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Błagam chodzi o karmienie niech ktoś pomoze

Polecane posty

Gość gość

Co mam zrobić ? Jestem załamana i ciągle płacze. Mam 4 dniowego noworodka w domu . Dziś pierwsza noc w nowym miejscu . W szpitalu spał ze mną ładnie tutaj się budzi co ok 1.5 h. Ale do rzeczy . Na początku nie miałam pokarmu, dokarmiam go . W szpitalu pielęgniarki niektóre wywoływały na mnie taka presję ze płakałam po nocach.. gdy przystawiam go do piersi to on płacze. Pokarm mam. Odciagalam laktator em wczoraj . Ale jst godzina 6 rano a mi leci z piersi ogromną ilość . Dopiero uspalam małego sama też chciałaym pospac .ale do rzeczy . Maryi mnue wszystko w szpitalu tak mi nagadali ze czuje się wyrodną matka . Mama bardzo mi pomaga ale ja już nic nie wiem w szpitalu kazali co 3 godziny go do piersi o potem dokarmiac. A mama go karmi co godzinę dwie bo mówi ze jak płacze to pewnei głodny i faktycznie się uspokaja jak zje częściej . To co wtedy ? Bo tam mi zrobili taka wodę z mózgu ze nic nie wiem. I co z moim pokarmem z piersi ? Leci nocami dużo . Próbuje dawać małemu ale kwiczy i nie chce teraz dostał po dwóch godzinach ..i jest cichutko . Cxy to nie za często ? Okazuje się ze nic nie wiem . Bo wszyzstko co myślałam że umiem skutecznie wybili mi w szpitalu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noworodka piersią karmi się na żądanie. Więc i co godzinę można jeśli jest głodne. Chyba że karmisz mm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana nie jestem ekspertem, ale dwoje dzieci wykarmiłam, więc co nieco wiem. W szpitalu nagadali Ci bzdur. Miałaś pokarm od początku na 100%. Nie wiem czy wiesz. .. ale noworodek potrafi jeść co godzinę przez kilka lub kilkanaście minut ale ****ardzo malutko - jednorazowo to jest mniej więcej pół łyżeczki od herbaty. Po drugie na początku leci siara, żółta i w bardzo małej ilości ale niezwykle zdrowa i treściwa. Teraz masz nawał pokarmu po prostu, to też normalne. Nie odciągaj (im więcej będziesz odciągać tym mleka będzie więcej). Karm na żądanie, ale nie rzadziej niż co 3 h . Nie dokarmiaj. Pamiętaj że musicie się siebie nauczyć wzajemnie. Polecam blogi dyplomowanych promotorek kp np. Hafija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie. Karmiłam dwukrotnie, przy pierwszym dziecku był dramat - choć to słowo i tak nie oddaje masaky, którą przeżyłam. ABSOLUTNIE NIE DOKARMIAJ mm, jeeli zaczynasz karmić piersią. Nie słuchj mamy. Chce dobrze, ale robi źle. Masz w domu noworodka, osobę, któa ledwo wyszła z twojego brzucha. Noworodka karmi się na żądanie, a nie co 3 godziny. On ma malusieńki brzuszek. Co 3 godziny karmi się mm. Nie pośpisz w pierwszym okresie, ale takie jest macierzyństwo. Tylko w serialach dziec***ięknie śpią, są zawsze czyste i uśmiechnięte. 1. Karm na żądanie, nawet co godzinę. 2. Pamiętaj, że noworodek potrzebuje się do ciebie poprzytulać i czuć twój zapach. 3. Po 6 tygodniach wszystko się unormuje. 4. Nie odciągaj za dużo pokarmu, bo będzie się produkować więcej mleka. Jeąeli już nie będziesz mogła wytrzymać, to tylko odrobinkę. 5. Jeśli mały zaznał już butli może stawiać opór przed piersią, ale nie dawaj za wygraną, ma dopiero 4 dni, w dwa dni się butli oduczy. 6. Spokojnie, wiele kobiet tak ma. Słuchaj samej siebie i swojego dziecka. Miej w nosie cały świat, należy ci się. 7. POWODZENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karm gdy dziecko glodne, nie co 3 h. Jakiekolwiek stale odstepy miedzy karmieniami zrobia sie naturalnie pozniej. Noworodki maja malutkie zoladki, karmimy wiec czesto, wg potrzeb dziecka. Jak masz tak duzo mleka to nie dokarmiaj mm. Im wiecej bedziesz kp tym wiecej mleka sie wytworzy. Spokojnie, jest ciezko na poczatku ale to tylko kilka tygodni, wszystko sie ustabilizuje. Polecam poduszke do karmienia, pilot albo ksiazka w reke i karmisz, nawet co godzine bo dziecko moze byc spragnione a nie glodne i krotko popije. Napisza ci tu rozne dziewczyny, wiele mam, ktorym sie nie udalo kp napisze, ze masz podac butelke a nie sie meczyc. Ale ty sama musisz przemyslec, co bedzie dla twojego dziecka najlepsze. W wolnej chwili poczytaj blog hafija, uratowala mnie przy pierwszym dziecku a kp dwoje po 18 miesiecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli jesteś zdecydowana karmić piersią, to asolutnie nie podawaj dziecku butelki. Nieważne czy z mm czy z pokarmem odciągniętym. Karm jak tylko dziecko będzie tego chciało. Z resztą wszystko już napisały osoby przede mną. Początki są trudne. Potrzeba wiele samozaparcia i determinacji, ale nie będziesz żałować. Pewnie zlecą się tu sroki, które będą propagować mm, ale pamiętaj, że jest tonajłatwiejsze rozwiązanie, niedobrze dla dziecka, jeżeli masz pokarm i nie ma przeciwskazań żeby go karmić. Mleko matki jest naturalne, ma zawsze odpowiednią temperaturę i piękne opakowanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karm co 3 godziny - skoro ściągasz laktatorem i karmisz butlą - to dokładnie wiesz ile zjada. O ilość zapytaj swoją położną (ja już dokładnie nie pamiętam i ile powinien jeść) karmień powinno być 7 lub 8 w ciągu doby. Jak będziesz karmić na tzw żądanie to nawet do wc nie pójdziesz. A pokarm maluch trawi ok 1,5 godziny więc karmienie go co godzinę jest bez sensu. Maluch płacze bo tak się z tobą komunikuje, czasem wystarczy go przytulić i się uspokaja. On potrzebuje ciepła bliskości a nie tylko jedzenia. Zresztą powinnaś być objęta opieką położnej (6 wizyt patronażowych) - zadzwoń do położnej i zapytaj o to lub sprawdź w książce mi wydaje się, że je ok 40-50ml na posiłek a potem co tydzień zwiększasz dawkę o 10ml. Ale to sprawdź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten terror laktacyjny w szpitalach to norma. Teraz kobiety chociaż mogą się odezwać, moja mama jak rodziła to położne pod tym względem były okropne. A dla tych co rodzą pierwszy raz to już w ogóle. Dobrze dziewczyny piszą i nie podawaj się, początki są trudne. Zdrówka dla Ciebie i maleństwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karmienie na żądanie to kiepski pomysł. Ja od początku starałam się karmić o stałych porach kp i jakoś wszystko się udało. Mała trochę spała, a ja miałam chwilkę dla siebie. Jak będziesz karmić na żądanie - to zapomnij o jakimkolwiek wyjściu- będziesz musiała być stale przy dziecku. To nie jest złe, ale czy naprawdę tak chcesz spędzić następne 6m-cy do roku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mama go karmi co godzinę dwie bo mówi ze jak płacze to pewnei głodny i faktycznie się uspokaja jak zje częściej . xxx sorry ale twoja mama goowno wie. Płacze, bo potrzebuje twojej bliskości a nie dlatego, ze jest głodny. Pojemność jego żółądka to kilkanaście mililitrów, a twoja matka wlewa mu butle. Weż się nafutruj się po sam przełyk połóż i zobacz, czy zaśniesz. Zaśnieszs, ale z przejedzenia., Twoja matka rozpycha mu żołądek, potem nie wróci do piersi bo będzie mu wolno leciało. A pielęgniary kazały dokarmiać we WŁASNYM interesie, bo wtedy mają ciszę i spokój. Karmię od 2 lat i wiem co mówię, nic z tego co gadają w szpitalu nie sprawdziło się, a miałam syt. utrudnioną, bo dziecko było 2 tyg w inkubatorze. Karm na żądanie!!! I nie dawaj smoczka ani butli!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie płacz jesteś wspaniałą mama i nauczysz się wszystkiego spokojnie. Niemowlę takie malutkie karmisz na żądanie jak chce co godzinę to tak karmisz. Zwracaj tylko uwagę czy ssie a nie np trzyma tylko sutek w buzi. Pamiętaj że karmisz raz z jednej raz z drugiej piersi. Jeżeli po nakarmieniu dziecka będziesz czuła ze pierś jest dalej twarda czy boli możesz zrobić zimny czy chłodny oklad na pierś ale bez sutka to ze leci ci tak pokarm to pewnie nawel pokarmu dopada większość młodych mam w pierwszym tygodniu. Piersi przyzwyczaja się do tego ile maluch potrzebuje i bedzie lepiej. Korzystaj z pomocy mamy i dużo śpij i jedź zdrowo pozwól się rozpieszczac****amiętaj twoje mleko jest najlepsze więc bądź dzielna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:26 święta prawda, 100% racji, przystawiaj jak tylko zapłacze, a sam wypije ile będzie chciał. Twoja mama tylko rozpycha mu żołądek mieszanką, a ty masz mleko i to dużo! To chore!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9.08 Ta Pani napisala 100% tego co ja chciałam Ci Autorko napisać. 6 tygodni chodziłam ja żabi. Maly w nocy jadł co 1,5 godziny, a w dzień ciągle się tulił Po 6 tygodniach wydłużał przerwy w karmieniu. a ja wstawałam sprawdzać czy oddycha bo się nie budził. Teraz ma 9 miesięcy i powoli sam się odstawia. Idą ząbki wiec znowu nie śpimy. Ale to wszystko tak szybko mija. Macierzyństwo jest trudne ale cudowne. I z niczym tego nie porównasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noworodka karmi sie na zadanie a nie co 3 godz! Takie dziecko ma malutki zaladek a siara dziecko sie nie najada a raczej napija wiec trzeba karmic czesto. Z czasem to sie unormuje. Nie dokarmiaj mm. Wiem ze poczatki sa ciezkie. Piszac to karmie moje 4 tyg dziecko wiec doskonale cie rozumiem. Masz pokarm wiec daj je dziecku a nie to sztuczne gowno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brednie, że kp na żądanie to wiązanie całkowite. Nie rozumiem też, gdzie macie potrzeby aż takiego wychodzenia przez pierwszy okres. Dziecko przez pierwsze 6 tygodni faktycznie przywiązuje matkę, ale czy z perspektywy czasu to jest aż tak długo? Przecież 2-3 miesięcznie dziecko nie je już co godzinę. Samo wyrabia sobie nawyk jedzenia ci kilka godzin. Wiem, bo karmiłam dwukrotnie. Po 3 miesiącach zaczyna być ciekawe świata, traktuje pierś wyłącznie jak bufet, nie je po 40 minut. Ale skoro jesteście takie nowoczesne to róbcie jak chcecie. Jeśli przez pierwsze 3 miesiące tyłek wam się wyrywa żeby chodzić po marketach i spotkać z koleżankami, które są najważniejsze to karcie sobie noworodka mm, słuchajcie jego płaczu, byle tylko wyrwać 3 godziny bez karmienia. Może jestem matką kwotą, ale wiem, że takie wiszenie na piersi nie trwa długo. Ktoś kto nie karmł piersią na żądanie zupełnie nie powinien się wypowiadać, bo nie wie jak jest w praktyce. Zna tylko teorię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś kto nie karmł piersią na żądanie zupełnie nie powinien się wypowiadać, bo nie wie jak jest w praktyce. Zna tylko teorię. xxx dokładnie! Ja karmię już 2 lata na żądanie, moje dziecko nie miało w ustach smoczka! A miałam utrudnioną sytuację, bo było 2 tyg w inkubatorze na innym piętrze niż ja po c******elęgniary na mnie naciskały, że mam kupić smoczek! Bo chciały mieć spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po cesarce i p/ielegniarki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierwsze kilka dni też przepłakałam więc Cię rozumiem, będzie ok :) Skoro masz pokarm to dokarmianie synka przez babcię jest bez sensu, zwłaszcza, że masz nawał. Skoro masz kogoś do pomocy to połóż się z małym do łóżka i karm na żądanie, nawet co godzinę. Nie słuchaj tych co każą ściągać i karmić butelką co trzy godziny bo to bez sensu. Zobaczysz, że wszystko się unormuje. Na początku dziecko będzie wisiało na piersi non stop ale z czasem przerwy będą coraz dłuższe, poza tym ty także potrzebujesz czasu na odpoczynek więc leż z dzieckiem a mama niech sprząta i gotuje. Maluszek ma dopiero 4 dni, ty też jeszcze nie doszlas do siebie, zwłaszcza psychicznie. Będzie dobrze tylko nie podawaj mm i butelkę też odstaw. A jeśli bolą Cię piersi to odciagnij trochę mleka, ale tylko do poczucia ulgi bo inaczej jak będziesz dużo ściągać to będzie jeszcze więcej się produkować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dawaj mm tylko przystawiaj do piersi jak najczęściej i nie ściągaj, bo dziecko to najlepszy laktator. Za kilka dni może tygodni będziesz wszystko wiedziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze dziewczyny napisaly, zadnego mm a dziecko karm na żądanie. Raz jedna piers, raz druga i najlepiej jakbys zmieniala pozycje. Sprobuj karmic na lezaco, na siedzaco i spod pachy, bedziesz miala pewnosc ze piers dobrze sie oproznila i nie zrobi sie zastoj. Wiem, ze to wszystko jest trudne na poczatku ale się nauczysz.Na obolale piersi przykladaj liscie kapusty. Liscie umyj, rozbij tluczkiem , wloz do lodowki i schodzonymi okladaj piersi. Skutecznie przynosi ulge, hamuje nawal i zmiejsza obrzęk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochane dziękuję za ten odzew . Ja juz w szpitalu dokarmialam. On nie chce mojego mleka zaczyna płakać jak tylko biorę go do piersi i to największy problem . Karmie go mm co 2-3 h w zależności jak głodny ... czuje się jak wyrodną matka taki takndgadali w tym szpitalu niektóre pielęgniarki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nie chce mojego mleka zaczyna płakać jak tylko biorę go do piersi i to największy problem . xxx on chce twoje mleko!!!, a płacze dlatego, ze obecnie masz spory nawał, więc mleko chlusta mu do buzi, za kilka dni nawał minie i wszystko się unormuje! czasami przy wielkim nawale radzi sie odciągnąc troszke laktatorem aby zmniejszyc ciśnienie i dopiero przystawiać dziecko, a do płaczu przy piersi i odginania to jeszcze będzie parę takich etapów w życiu, najgorzej koło 3/4 a potem 8/9 mca, wtedy najwięcej kobiet się poddaje bo myślą, ze to odrzucenie piersi a to nieprawda, trzeba to przeczekać i karmić, ja karmię już 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda. To maluszek, moze jeszcze by sie przekonal do piersi. Nie rozumiem tego dokarmiania w szpitalu. Ja bylam po cc i nawal pojawil sie w trzeciej dobie a wczesniej nie podawalam butli i syn mial sie dobrze. Cos z tych piersi leciało te dwa dni, ze nie plakal z glodu. Drugi poród sn i corka tez tylko na piersi. Przecież noworodek ma malutki żołądek, jednorazowo wypija łyżeczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sluchaj a moze silikonowe nakladki na sutki by pomogly. Dziecko juz opanowalo smoczek silikonowy to moze piers z nakładką tez by wzięło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może nie może ująć opuchniętego sutka? Moja córka tak miała. Spróbuj przez nakładki silikonowe albo odciągnąć trochę laktatorem i dopiero przystaw dziecko. Ostatecznie ściągaj i dawaj butelką ale swoje, nie dawaj mm. Ja tak robiłam, sciagałam i dawalam butelką ale przed każdym karmieniem ją przystawiałam (chociaż nie łapała), żeby nie nauczyła się, że od razu butla (miałam ściągnięte na zapas, żeby po tym przystawianiu od razu dostała jedzenie bo już była wściekła). Zaczęło się to w sobotę wieczorem, a we wtorek już ssała sama bo zeszła opuchlizna i nawał minął. Bez sensu, żeby Twoje mleko się marnowało a mały jadł mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale on mi się kręci i wierci . Ni wiem co zrobić jestem zrozpaczona A one mi tak te sutki wymeczyly w szpitalu ze ryczec się chce Jakbym była maszyna a nie człowiekiem Przez to chodzę przygnębiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdroszczę Ci, że masz tyle pokarmu. Ja miałam za mało i daje mm, a teraz mały nawet nie próbuje ssac piersi:( Nawet jak już ściągnie z butli sporo, to jak tylko chce go przystawic to zaczyna się złościc, płakać i cały czerwony, nawet nie jest zainteresowany złapaniem sutka, a ja się boję, że wpadnie w bezdech i wracam do butli... :( Z karmieniem na żądanie w początkowej fazie to prawda, możesz dziecko przystawiac nawet, gdy nie płacze. Twoja'mama'powinna wiedzieć coś o tym, bez sensu daje mm, po co,'gdy masz tyle'pokarmu, że leci jak z kranu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zresztą ja dostałam taką listę zalecen przy wyjściu ze szpitala - karmienie piersią na żądanie, a sztuczne co 3 godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×