Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

barbarus

schudne przed 60 urodzinami cz.3

Polecane posty

barbarus, a ja na tym rowerze do Krakowa? :) Ok, humor mi sie poprawil, koncze wiec i ide spac bo jak mnie zlapie ta glupawka to maz sie zbudzi a on o 5 wstaje:) Do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogie dziewczyny. Ze strony filmowej wyszukalam sobie film na wieczor pt: ,,24 tygodnie" To byl dobry wybor wciagnelo mnie,nie moglam sie oderwac od ekranu. Film byl niemieckiej produkcji z napisami angielskimi. Malzenstwo ma corke 7 lat a teraz rodzina spodziewa sie drugiego dziecka ,jest to syn ale niestety ma Syndrom Down.Kobieta jest w 24 Hbd (tyg.ciazy) kiedy otrzymuja te zla wiadomosc.Oboje zgodnie ustalaja, ze urodzi syna.W miedzyczasie odwiedzaja osrodek z starszymi dziecmi z tym schorzeniem.Ich corka po tej wizycie wykrzykuje-nie chce domu nienormalnego brata!!Byla bardzo przestraszona po spotkaniu z chorymi dziecmi. Przyszli rodzice odwiedzaja rowniez szpital plozniczy z wczesniakami z wieloma wadami.Bo na dodatek ich syn ma serce bez wyksztalconych zastawek i czekaja go operacje.Pierwsza juz w 1 tyg zycia.Czas plynie ciezarna zaczyna miec watpliwosci,maz trwa przy wczesniejszych ustaleniach. Prawdziwy dylemat ,tragedia rodzicow a juz jest 7 m-c ciazy. A na dodatek kobieta jest znana osoba ze sceny i wszyscy wiedza ,ze oczekuje potomka. ,,,http://cmovieshd.com/movie/24-wochen/,,, Nie powiem Wam jak sie skonczylo,bardzo ciekawy film uswiadamia widzowi jaki to wielki dramat do rozwiazania i jakie wybrac rozwiazanie tej sytuacji.Moze byl w kinach w 2016r ,chociaz watpie.Czy ktos widzial te produkcje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj poprzedni wpis jest na str 28 ,gdzie pisze o owocach nieśplik japoński inaczej nispero.Kiedy pisze kilka osob w tym samym czasie wpisy nakladaja sie na siebie a strona sie przesuwa. Gdasoniu jeszcze brakuje troche polskich filmow na tej str . Ale sa inne filmy ktorych nie znam np. film z 10 lutego 2016 Niewinne ( Innocent) .Mamy tu film ,,Wolyn",,,Na granicy" z 19 lutego 2016 i inne wspolczesnej produkcji. Jolcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma to jak Joli bajanie ta to potrafi zniechęcić do filmu :-) Jola NIK cie nie nauczył że nie opowiada się fabuły filmu czy książki ? Ogarnij się trochę :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szybka Piasecki to kwintesencja PIS owskiej moralności , prawosci i bogobojności nic dodać nic ująć :-(:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćb
mnie też NIK nie nauczył :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisjanielgowana
Gdasoniu nie daję się, ale taka infekcja jednak trwa. Dzisiaj troszkę lepiej, ale wymęczyło mnie paskudztwo. W poniedziałak chcę iść do pracy,więc mam nadzieję, że do tego czasu będzie ok. Przyznaję bez bicia,że dieta leży i kwiczy a na wadze +2 kg.Słodycze rządzą 😠 oby mi tak nie zostało :-O Pozdrawiam i spadam spać ;) chora sisja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisja mam nadzieje, ze wydobrzejesz do poniedzialku,ale nie przeginaj.Wazne aby wyleczyc do konca i nie lekcewazyc. Ja spedzilam czas na ogladaniu filmow ,ktore sobie dlugo wybieralam. Teraz czas do roboty i zrobic tzw. PIT. Ale ja robie to w kanadyjskim fiskusie co nazywa sie TAX-y. Robi sie dwa bo dla prowincji Quebec oraz rzadowy dla Kanady. Od juz wielu jest wygoda bo robimy on-line. Jeden wieczor zrobie moj a na drugi wieczor dla Julia. Mowi sie ze jest proste jak bulka z mlekiem. Dochody jakie mamy to tylko emerytura ,zadnej dodatkowej pracy wiec jest latwo. Nie ma u nas opadow ale troche wietrznie.Jutro moj Polacy juz odlatuja do Gdanska ,szybko minely 2 tyg. Nastepny przyjazd w czerwcu na fieste San Juan. Nareszcie kupili rowery wiec teraz poznaja okolice jezdzac sciezkami rowerowymi. Jak tam nasza Barbaruska ,czy juz ogarnelas ten domowy wypadek? Gdasoniu nadal dopisuje Ci humor i jak piszesz glupawka (podoba mi sie to okreslenie)? Szybka 60 czy weekend byl na dyzurze? Pamietasz ostatnio wyszlas troche zla ,chodizlo o wizyte u okulisty.Czy juz wrocil humor i Senior jest slodki ,kochajacy swoja coreczke? Ma Ciebie tylko jedna i wiemy ze ojcowie chca syna ale tylko po to aby zaspokoic swoja meska proznosc.A tak naprawde to ojcowie kochaja corki i sa dla nich wzorem pierwszego mezczyzny w zyciu. Ja spadam do szykowania lunchu. Zajrze pozniej ,do milego-Jola Gadula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i znikam. Wrocilam z tych zakupow z bratem. Wszedzie torby z zakupami. Mam juz w domu maly sklep bo przed swietami nie mialam glowy do MUFA ale wszystko nakupione na zapas, dzisiaj jeszcze dopcham. Glupawka juz minela ale dołów tez nie mam, na szczescie. Musze wszystko tu migiem zrobic bo chce choc na godzine pojechac do meza na dzialke, od feralnego pobytu gdy przegralam z pajakami minelu juz duzo czasu. Jestem strasznie slaba i to mi sie bardzo nie podoba. Nie wiem co sie dzieje, moze to faktycznie alergia. Stale chce sie spac chociaz dzisiaj sie w miare wyspalam, pewnie trzeba bedzie sprawdzic ten cukier, chyba na poczatek wystarczy mamy glukometrem, prawda? Ok, pojeczalam i musze zasuwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbarus
Bałagan ogarnięty.Czekam aż całkowicie wyschnie i składamy meble.W przyszłym tygodniu układanie i sprzątanie. Dzisiaj ścinaliśmy tuje bo bardzo wyrosły.Trochę było zimno i padało ale niestety mój wyjeżdża już w poniedziałek to nie odpuszczam.Co może jeszcze niech zrobi. Na razie nie mam czasu na zagladanie tu.Tak wpadam na chwilkę.Pozdrawiam.I wracajcie do zdrowia.Barbarus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MÓJ to takie wiejskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co w tym złego prostaku, ludzie mieszkają na wsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to określenie jest też prostackie I aż dziwi że babka w tym wieku go używa bo to przeżytek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie moge znalezc zadnej odpowiedzi w necie wiec pytam was: Jest kafeteria, jest vitalia, jest pinger. Czy jest cos jeszcze? a propos powyzszych wpisow- kiedys smialam sie z tej formy lecz mam nadzieje, ze znacie mnie juz i wiecie, ze ja jesli juz sie czepiam to sie PODPISUJE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem prostaczka w 100% bo prawie zawsze mowie ,,moj Julio", mnie to zastepuje moj kochany.Nie widze w tym nic zlego.Jezeli moja mlodsza corka mowi do mnie ,,matulu"to juz czasowo bardzo cofa sie w tyl ale mnie to nie przeszkadza. Najgorzej, ze ludzie sa czepialscy i widza wszystko daleko a nie widza czubka swojego nosa. Musi maja duzo wolnego czasu, ze tez im sie chce czytac starszych kobitek wpisy i na dodatek jeszcze komentowac. A tak prawde mowiac to wolalabym byc kobieta ze wsi niz glupia prostaczka.Bo ze wsi zawsze mozna sie wyprowadzic a ..... juz sie zostaje na zawsze. Wiec przyjazd M do Barbaruski nie bardzo sie udal z powodu tej roboty.A moglo byc tak pieknie.....Za to uda sie nastepnym razem wiecej relaksu i czulosci.Ja skonczylam te cholerne taxy kanadyjskie i quebeckie.Co roku zmieniaja,dodaja cos zeby tylko bardziej skomplikowac.Trzeba sobie sciagnac software ,takie ktore oni akceptuja ,rozne dodatki .Caly wieczor mi zabrala ta robota ale mam z glowki.Izulku88 czy Ty robisz te papierki w GB,czy jest trudne do rozliczenia?,,www.studiotax.com/en/?page=2,,,, Dawno nie bylo mlodej z nami ,musi jest zaopracowana.Ciekawe czy Sisja bedzie w stanie isc do pracy w pon? Jak Basienka 54 spedzila swieta ,bo jakos tak cicho to chyba byly dobre.Ide dokonczyc film ktory przerwalam na czas roboty z rozliczeniem.JG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda mi Witolda Pyrkosza ,ladny wiek i zauwazcie, ze coraz czesciej osiagaja ludzi te lata.Kiedys 70-80 to mowilo sie wow ale stary a dzis 90-tka nikogo nie dziwi.Jest to teraz taki przecietny wiek staruszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa z 23;01 Musisz być strasznie samotna, skoro siedzisz na forum dla starszych, zacofanych, wiejskich bab.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jolka, Pszoniak żyje i pewnie ma się dobrze. Taka jesteś zorientowana w sprawach PL a nie odróżniasz naszych najlepszych aktorów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izulek88
jola ja tez rozliczam sie sama. loguje sie do serwisu hmrc i tam klimam tax return i mam wszystko do wypelnienia nie mam ost czasu bo mialam sporo na glowie. dzie od rana pakuje rzeczy od siostry musze je przewiesc do siebie i tu posprzatac bo ona juz do pl dzis rano pojechala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izulku88 czy tzn ,ze Mietus tez wyjechal z Anglii? Czy jeszcze tam wroca,jak jego angielski ?Czy w PL bedzie uczeszczal do przedszkola? Wiemy jak trudno dostac miejsce w takowym. Ale dziecko musi byc przy matce,wiec Ty jako ciocia pewnie bedziesz za nim tesknila.Masz za to wiecej czasu na prace i odpoczynek. Pozdrawiam , trzymajcie sie cieplutko Jola Gadula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na stale juz pojechali na stale ;( w polsce od wrzesnia prawdopodobnie pojdzie do przedszkola . po ang troche mowi bo oglada czesto bajki ale w pl pewnie szybko zapomni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jola nie widzisz różnicy? Mój Julio, Zdzichu czy Czechu to normalne. Mówienie mój był, mój wyjechał to jest nieładnie. Mój co, kto rower, koń, parobek? Dawniej się tak mówiło bardziej na wsi ale chyba i w mieście wśród prostych ludzi. Niemiło było by gdyby o mnie mąż mówił, moja mi dzisiaj obiad zrobiła. Moja co,koza? Nie ma się co obrażać tylko zmienić przyzwyczajenia nawet w późnym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pochodze ze wsi ,nie wiem ze tak tam sie mowi i nie zmieniam swoich przyzwyczajen.Niech mlodzi uzywaja jezyka na czasie a ja zostane stroswiecka bo tak mi sie podoba.Nie udaje mlodziezy ,emerytkom jestem i nie da sie ukryc,czego sie nie wstydze. Nie boje sie krytyki i dziekuje za opinie.To jest taki nasz slang ,takie skroty jezykowe i nie mozna byc drobiazgowym ,czepiac sie drobnych slowek.Kazda z nas pisze w swoim stylu i to jest dobre ,bo nas wyroznia. Jola gadula leci na tenis.A wieczorem wazny mecz w TV.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tu piszę prawie od początku istnienia tematu.Na początku pisałam mój mąż póżniej mój M -taki skrót.Dziewczyny znają mnie już na tyle że wiedzą ze jeśli pisze mój to nie mam na mysli kozy czy jak piszecie innego coś.Uważam że mój błąd stylistyczny to jest pikuś przy uwadze typu wieśniara czy prostaczka.Jak można zwracać uwagę używając przy tym takich określeń?Może ja jestem baba ze wsi ale słuchając Was "miastowych" to mam dowód ze wieś z baby nie wyjdzie nigdy.Ale by było wszystko ok to poprawiam wpis na mój mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie poprawię bo akurat ten wpis był w czasie kiedy mnie wylogowało.I jestem na czerwono.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barbarusko znamy sie juz sporo czasu na tym forum .Pamietaj nikomu nie musisz tlumaczyc swojego pochodzenia.Bo wielu gosci nie dorasta Ci do piet.Mogli by Ci sluzyc za wycieraczke!!!Taka to jest wielka roznica miedzy tymi osobami a Toba. Byl tenis , Julio nadal meczy rower a ja lenistwo na sofie ,TV i wcinam nisperos.Slodkie i soczyste .Czy mozna kupic je w PL,bo ja nie mialam szczescia i nie spotkalam.Dzis mecz w TV o 21h na mur bede ogladala Real Madrid - Barcelona i nie umiem przewidziec zwyciescy. Jola Gadula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny:) Nie bylo mnie długo bo działo się duzo i szybko, nawet nie wiem kiedy ten czas minął. Dopiero teraz zaczynam dychać powoli. Z Seniorką nawet ok, opanowane, ale przerabiamy powrót z Opiekunką do jej domu na pół roku czyli okres wiosny i lata, Dogrywam wszystko , dopinam szczegóły. Zobaczymy co nam z tego wyjdzie. Mąż wrócił tydzień przed świętami z delegacji, już się zadomowił ale trochę to trwało. Poza tymzapisałam się na kursy 50+ - informatyka i język angielski . Oba kursy trwają rok czasu. ZDofinansowanie z UE więc "starsza młodzież" ma za darmo. Zajęcia w tygodniu, popołudniami, dwa razy w tygodniu po 3 godzinki więc do ogarnięcia. Wyszłam do ludzi i jest mi z tym dobrze. Wagowo i dietkowo szału nie ma - święta, drineczki, słodycze i znów mam 2,5 kg więcej........Ale już wracam od jutra na dobre tory i walczę dalej. Gdasonia i Szybk60 - jak tam Wasi Seniorzy??? Jola zazdroszczę tego ciepełka- super:) Pozdrawiam serdecznie Dziwczyny i spadam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×