Po co wam dywany, firany, zaslony ?? Siedlisko kurzu i roztoczy !!!

Ble. To szkodliwe. Jeszcze tego nie rozumiecie ?

Pilnuj swojego nosa a nie martw się o innych!

Po to, żebyś miała o czym na kafe klepać

Nie mam w domu żadnej rzeczy wymienionej przez ciebie. W oknach mam rolety a na podłogach brak dywanów

14:14 i bardzo dobrze robisz

Mam firany BO LUBIĘ, dywanów, wykładzin nie mam.

Firanki mam, żeby ludzie mnie za oknem nie podglądali, bo jakbym rolety zasłoniła to by było za ciemno w pokoju, tylko na wieczór używam rolet. Dywan mam w 1 pokoju mały.

Bo lubie I w nosie mam opinie innych :D

bo dom bez firan brzydko wygląda, z zewnątrz, a w środku tym bardziej...już wiesz?

A rolety to juz nie jest siedlisko kurzu i roztoczy? To opisz kiedy i jak je pierzesz a pozniej suszysz.

Mam dywany na panelach. Wykładzinę i dzieci. Zasłony w salonie. Firanki w reszcie domu. Dlaczego? Bo to mój dom. I tak mi jest dobrze.

Nie wyobrazam sobie okien bez firanek :o firanki ocieplaja pomieszczenia (optycznie rzecz jasna) i po prostu ładnie wyglądają. Zmieniane regularnie nie zbierają nie wiadomo jakich ilości kurzu kobieto. O dywany tak samo wystarczy dbać i żadnego kurzu nie uswiadczysz. Moje dywany pachną :)

Autorko wywal łóżka pościel narzuty i koce KONIECZNIE! To dopiero siedlisko kurzu i roztoczy! Spijcie na golych płytkach najlepiej nago :P

Firanki można uprać nawet codziennie a rolety? Jak je wyczyścić...szczególnie te zamontowane na stałe? I firanki służą do tego żeby sąsiad przez okno nie zaglądał. Wszystkie te finezyjnie upiete i poszarpane tak jakby pies je pogryzl sa bez sensu bo chociaz wiszą na karniszu to okna nie zasłaniają i wtedy są zwykłymi kurzołapami

gość dziś 100% racji!!!

firany i zasłony NIE wyglądają ładnie. Są zwyczajnie brzydkie No ale patola z ceratą na stole nigdy tego nie pojmie

Ja rolet tez nie mam, mam zewnetrzne rolety ktorych prac nie trzeba haha, a posciel codziennie jest wietrzona. Nie porównuj do dywanow, zwlaszcza te wlochate sa obrzydliwe, nie eidm jak mozna cos takiego mieć w domu. Natomiast firanki pasuja do mieszkania emerytki a nie mlodych ludzi

dziś firany i zasłony NIE wyglądają ładnie. Są zwyczajnie brzydkie No ale patola z ceratą na stole nigdy tego nie pojmie x a co wiesz po swoich firankach jakie miałaś i dlatego je wyrzuciłaś...no te za 15zł\m2 na pewno wyglądają brzydko, bo żeby mieć coś ładnego trzeba zapłacić i to nie mało i mieć gust. Jak widać ty dobrych firan nie potrafisz dobrać dlatego je wywaliłaś i najlepiej sobie tłumaczyć, że patologia wiesza firanki. tak, tak...:P

Autorko wywal łóżka pościel narzuty i koce KONIECZNIE! To dopiero siedlisko kurzu i roztoczy! Spijcie na golych płytkach najlepiej nago :P

Sorki za spam, myślałam, ze się nie wyslalo ;) To ja ta od kolder :P

15.35 tylko patologia pisze, że wszystko jest patologią, bo jest tak niedouczona, że nic mądrego nie potrafi napisać...

Wietrzenie kolder nie powoduje, ze nie ma w nich kurzu i roztoczy. Wietrzenie niweluje brzydkie zapachy i tyle. Jeśli myślisz, ze wietrzenie wydmucha kurz np. z pierza albo z puchu czy z czegokolwiek co koldra zawiera to jesteś skrajnie głupia :o ubrania też wietrzysz żeby były czyste?! :D

Nie nie mysle, ze wywietrzy to roztocza . Ale nie porownuj koldry do dywanu, bo codzien napewno,go ani nie pierzesz ani nie witrzysz a jest w nim wszystko bo po nim sie chodzi. Tak samo modne teraz pompony i kulki swiatelka wszystko zbieracze kurzu.

Firanki sa po prostu dla emerytek. Myslisz ze jak kupisz firanke za 1000 zl to blyszczysz ? I tak to styl babciny, jedzie naftalina :D

16:21 wietrzenie zimą, na mrozie zabija roztocza.

A ja jestem młoda i lubię styl"babciny". Mam nawet zazdrostki, bo lubię takie klimaty. Natomiast kiepsko gdy ktoś własnego stylu nie ma i potrafi jedynie odwzorować to, co modne, a innych obśmiewać. Nie każdy chce mieszkać w lofcie czy we wnętrzach rodem z Ikei.

16:26 Czy zima jest cały rok? Nie. Jeśli ktoś rzuca taki argument to wnioskuję, ze robi to wietrzenie również latem i jeszcze pewnie a pełnym słońcu :D a co to powoduje sama wiesz...bakterie lubią ciepelko :) Ja nie wiem jakie kto tutaj ma dywany na myśli, ale ja mam dywany, które się zwija i po prostu wychodzi wytrzepac na płocie. Raz na tydzień. To jest 15 minut roboty. Jeden dywan a w zasadzie dywanik ma metr na dwa w pokoju syna a nasz w pokoju goscinnym ma 1,5 metra na dwa. Zwijasz trzepiesz rozwijasz. Raz na miesiąc wyciągam odkurzacz pioracy środek do prania dywanów i piore. Godzinka roboty i z głowy.

A co ciebie autorko obchodzi ze ktos ma dywany ifiranki , a niech ich zezra roztocza , nie twoj problem

Jest takie przysłowie wolnoć Tomku w swoim domku.

Lubisz widac ten styl, firana w oknie, cyganski dywan, cerata na stole a na podlodze gumolit hahahaha