Pytanie do wierzacych. Dlaczego Bog uczynil ze seks malzenski szybko sie nudzi?

Rescator555 Bo problem uchodźców dotyczy wszystkich, a jeśli chodzi o aborcję, jeśli założy się, że człowiek jest człowiekiem od poczęcia, to jest to łamanie prawa człowieka do życia. Więc nie jest to problem osobisty. x Co cie obchodzi czy ktoś sypia czy nie sypia z mężem, skąd ta obsesja? Jesteś jak zdarta płyta.

Rescator555 dziś No i? Jego poglądy nie pokrywają się z katolickimi i są potwierdzone naukowo, więc? Twoje "myślenie" polega na odrzucaniu wszystkiego co jest niezgodne z twoimi poglądami, typowy przykład zakutego łba.

gość wczoraj Rescator555 Bo problem uchodźców dotyczy wszystkich, <<, glownie tych, ktorzy maja p*****lca na tym punkcie. >> jeśli chodzi o aborcję, jeśli założy się, że człowiek jest człowiekiem od poczęcia, to jest to łamanie prawa człowieka do życia.<<< A jesli zalozy sie, ze czlowiek ma prawo do szczescia, to odmawianie seksu, tez nie jest problemem osobistym, tylko szerszym. x >>Co cie obchodzi czy ktoś sypia czy nie sypia z mężem, skąd ta obsesja? Jesteś jak zdarta płyta. << Chcialbym zauwazyc, ze ten temat nie jest o "niedajstwie", tylko o spadku atrakcyjnosci seksu w malzenstwie. I o tym pisalem. Temat "niedajstwa"" wyciagnales ty. Wiec kto jest jak zdarta plyta i skad ta obsesja?

@ gość wczoraj Rescator555 dziś No i? Jego poglądy nie pokrywają się z katolickimi i są potwierdzone naukowo, więc?..<<< Ja juz troche przeszylem i slyszalem o wielu "naukowo" potwierdzonych pogladach gloszonych przez lekarzy :-). W innym dziale kilka dni temu czytalem krytyke w wykonaniu konserwatysty, kogos uwazanego przez niego za pseudonaukowca. Tenze naukowiec mowil o dobroczynnym wplywie niewiernosci na malzenstwo. bylo to tez potwierdzone "naukowo""Jesli sobie zyczysz moge wkleic link do tego tematu. Ale moze w takim razie napiszesz nam, co Starowicz radzi jako rozwiazanie problemu o ktorym pisze autor. Prawdopodobnie bedzie to pojscie do seksuologa, wybulenie grubego szmalu na iles tam wizyt, ktorych efekt bedzie watpliwy.

Oto link do tematu o ktorym wyzej wspomnialem. http://f.kafeteria.pl/temat/f1/oto-dlaczego-nie-warto-wierzyc-dzisiejszym-naukowcom-p_6630432

Nudzi ? Watpie :) Ale by sie nie nudzil trzeba czegos wiecej niz samego seksu :) Autorze zapomniales chyba, ze seks nie jest podstawa zwiazku, a jedynie dodatkiem.. Jest tez idealnym barometrem uczyc i problemow w zwiazku. Zapominasz tez autorze, ze nic nie jest wieczne, zmienia sie i ewouluje .. Takze ty i twoja zona.. A ten co pisze o " ******iu wszystkiego " by potem miec wspomnienia, nie wie co to skes z kochana osoba, on jedynie " ***** ".

cudowny sex tel(stęki,jeki,sapanie i ostra rozmowa) kicia robi niesamowite rzeczy zadzwoniłem i jestem mega zadowolony :) 708-780-520 wew 17

A rescator co tłumaczysz , nie ma sensu. Oni i tak wiedzą lepiej , i koniec. Wytłumaczę autorowi i odpowiem na pytanie , to nie Bóg stoi za tym..tylko chemia bo miłość to nic innego jak chemia. Jakby uważał na chemii to by wiedział że za wszystko odpowiedzialna jest dopamina. Towarzyszy wybuchowi uczuć i nie trwa dłużej jak pięć lat. (przy dobrych wiatrach, tutaj uważam osobiście ze zależy juz od atrakcyjności fizycznej lub intelektualnej partnera,okres się skraca lub wydłuża). Dopamina ma wpływ na czynności mózgu,ale wpływa takze na emocje. Kiedy zaś wzlot uczuć ma się ku końcowi ,stężenie dopaminy spada poniżej średniego poziomu. Jezeli ludzkość nauczy się kontrolować w organizmie zachodzące reakcje chemiczne , być może ustaną cierpienia mężczyzn,kobiet i porzucanych dzieci. I nie ma co się kłócić tacy jesteśmy. Kwestie "dawania" lub "wstrzemięźliwości" niech każdy wg.siebie robi, to na co ma ochotę.

Sex się nie nudzi ... podniecenie masz na okrągło.....inna sprawa że to partnerzy przestają o siebie zabiegać....samo mówienie że on /ona jest mój /moja wpaja nam własność......lecz to nie rzecz....o odczucia i uczucia trzeba dbać.... gestami...nie rutyną....a wulgarnie to ja ją / jego bzykam niech się cieszy...to tak nie działa....a jednak to jest bardzo powszechne... .......pisał wielokropek.......

Sex się nie nudzi ... podniecenie masz na okrągło.....inna sprawa że to partnerzy przestają o siebie zabiegać....samo mówienie że on /ona jest mój /moja wpaja nam własność......lecz to nie rzecz....o odczucia i uczucia trzeba dbać.... gestami...nie rutyną....a wulgarnie to ja ją / jego bzykam niech się cieszy...to tak nie działa....a jednak to jest bardzo powszechne... .......pisał wielokropek.......

gość dziś Nudzi ? Watpie Ale by sie nie nudzil trzeba czegos wiecej niz samego seksu ..<<< Gosciu, sam sobie zaprzeczasz. Bo najpierw watpisz, ze seks sie nudzi, a pozniej twierdzisz, ze czegos tam trzeba, zeby sie nie nudzil. Moim prywatnym zdaniem super seks z zona sie nie znudzi i bedzie atrakcyjny przez dlugie lata. Ale musi byc naprawde super. Jesli to jest "czyms wiecej" o ktorym piszesz, to zgoda. >>Autorze zapomniales chyba, ze seks nie jest podstawa zwiazku, a jedynie dodatkiem.. .<< To chyba dla jakichs impotentow. Albo dla tych dla ktorych podstawa zwiazku jest szmal. >>>Jest tez idealnym barometrem uczyc i problemow w zwiazku<< Jest barometrem istnienia lub nie milosci. Jesli ktos odmawia seksu partnerowi/ partnerce bo "nie ma ochoty", swiadczy to o "olewaniu"" potrzeb partnera, a wiec watpie by byla tam jeszcze milosc. Zeszlo na "niedajstwo", ale to nie ja zaczalem :-). >>A ten co pisze o " ******iu wszystkiego " by potem miec wspomnienia, nie wie co to skes z kochana osoba, on jedynie " ***** ". << Kto ci o tym powiedzial? Wrozka czy szklanna kula? To powiedz jej , ze plecie glupoty. Przez wieki w ludzkiej obyczajowosci bylo przyjete, ze mezczyzna przed slubem powinien sie "wyszumiec", wlasnie po to, zeby po slubie juz byc wiernym zonie. Oczywiscie nie nauczali tego ksieza, ale taka byla praktyka i chyba nie bez sensu. Ciekawe, ze "konserwatysci" jakos o tym nie pamietaja.

Rescator555 Masz strasznie zakuty łeb, czy ty jesteś zwolennikiem Janusza Korwin-Mikke? Ciągle nadajesz o niedajstwie i nie odpowiedziałeś na pytanie dlaczego? Poza tym jesteś strasznie wtórny. Rozmowa jak ze ścianą. To, że jeden lekarz się pomylił nie oznacza, że inny też. Te zasady logiki strasznie wybiórczo stosujesz. Nie pamiętam co radził, ty masz takie bogate życie seksualne może się podzielisz? x Za uchodźców płacą wszyscy, a kwestia życia jest ważniejsza od zaspokojenia seksualnego i nikogo to nie obchodzi oprócz ciebie. Zawsze są jeszcze prostytutki, kochanki i problem rozwiązany. Jak kogoś usuniesz, to już go nie przywrócisz do życia.

Od czternastu lat pier.dolę się z żoną i ani trochę mi się nie znudziło. A od 2-3 lat jest nawet dużo ciekawiej, niż był na samym początku, przed ślubem

gość dziś Rescator555 Masz strasznie zakuty łeb, czy ty jesteś zwolennikiem Janusza Korwin-Mikke? Ciągle nadajesz o niedajstwie..<<, Gosciu, to ty masz zakuty leb, jesli uwazasz, ze "ciagle..." . Jesli tak twierdzisz, to moze powiesz kiedy ostatnio zalozylem taki temat albo o tym pisalem. Zwolennikiem JKM nie jestem, a wprost przeciwnie i dla ciebie pewnie duzo gorzej, bo akurat jestem zwolennikiem Urbana. >>Poza tym jesteś strasznie wtórny. Rozmowa jak ze ścianą.<< To jest twoje zdanie, do ktorego masz oczywicie prawo. Ja o wielu gosciach mam podobne zdanie i tez mi wolno. >> To, że jeden lekarz się pomylił nie oznacza, że inny też<< Hahaha, jeden lekarz. I oczywiscie ten, ktory mowi nie to czego chca konserwatywni goscie. >>Nie pamiętam co radził, ty masz takie bogate życie seksualne może się podzielisz?<< Nie jestem ekshibicjonista, zebym opowiadal szczegoly swojego zycia lozkowego na takim forum. >>Za uchodźców płacą wszyscy, a kwestia życia jest ważniejsza od zaspokojenia seksualnego i nikogo to nie obchodzi oprócz ciebie..<< Ciekawe, ze rozumiesz trabienie na okraglo o zakazie aborcji, bo to "lamanie prawa do zycia", natomiast tym, ktorzy chca dopuszczalnosci aborcji i w zakazie widza "tylko" lamanie praw kobiet, to chyba tego prawa odmawiasz. Ale dobra, zostawmy aborcje i uchodzcow, niech ci bedzie, ze zle wybralem przyklady. Porownajmy to "niedajstwo" o ktoym rzekomo tak wiele pisze do przemocy w rodzinie. Czy to, ze facet bije zone bo "zupa byla za slona" jest ich prywatna sprawa, czy tez spoleczenstwo powinno cos z tym robic? A moze odmowa seksu dolega komus nie mniej niz podbite oko? Wiec moze tez warto cos robic w tej sprawie, na poczatek chocby naglasniac problem. I mylisz sie piszac, ze to zagadnienie poruszam tylko ja, jest wiele wpisow o tym, chocby na tym forum.

Rescator555 Ja ciebie nie śledzę 24/7, i nie wiem kiedy ostatnio założyłeś temat, bo mnie to nawet nie obchodzi. Ale za każdym razem jak cie widzę tutaj, to napieprzasz o tym samym. Albo zakładasz wtórne tematy o niedajkach. I się jeszcze czepia słowa "ciągle" :D Nie bądź małostkowy. x Urban też ma zakuty łeb, więc pasujecie do siebie :) x O to właśnie chodzi z problemem aborcji, dla jednych jest to obrona prawa do życia, dla drugich obrona wolności kobiet, dlatego też tak wiele osób o tym pisze. Twoje porównywanie braku seksu do powyższego sporu ideologicznego jest bezpodstawne. x Nie pytam o szczegóły, tylko ogólne zasady. Sam swojej prywatności bronisz, a innym pod kołdrę włazisz i jakoś się nie wstydzisz :D x Nie twierdzę, że brak seksu w małżeństwie nie jest problemem. Ale dotyczy on również kobiet, im też mężczyźni odmawiają, o tym jakoś nie piszesz. Jesteś stronniczy, kolejny przykład na zakuty łeb. Przykład z przemocą domową jest też chybiony. W razie braku seksu w domu, można skorzystać z okazji poza domem albo się masturbować. Przemoc fizyczna powoduje uszczerbek na zdrowiu fizycznym, psychicznym i emocjonalnym na długie lata. Czasem kalectwo, nawet śmierć. Powoduje stres u dzieci, które na to patrzą. Ofiara nie ma gdzie uciec przed agresorem. Gdzie ty tu widzisz podobieństwo? Coś kiepsko dobierasz te analogie.

to ja autor Opisze moje ostatnie prawdziwe podniecenie podczas seksu z zona. Mieszkalismy wtedy w hotelu i rano uprawialem z zona seks. Oboje bylismy nadzy na lozku i wpewnym momencie uslyszelismy jak na korytarzu chodzi pokojowka. Zona przestraszyla sie ze wejdzie bo drzwi byly nie zamkniete na zamek ale ja nie pozwolilem, zeby zamknela. Dalej uprawialem seks w nadziei, ze ona wejdzie i nas zobaczy :) Dawno nie mialem tak twardego jak stal penisa :D Niestety pokjojowka nie weszla tylko minela nasz pokoj :(

gość dziś Rescator555 Ja ciebie nie śledzę 24/7, i nie wiem kiedy ostatnio założyłeś temat, bo mnie to nawet nie obchodzi. Ale za każdym razem jak cie widzę tutaj, to napieprzasz o tym samym...<< Wiec jesli nie wiesz i to ciebie nie obchodzi, tyko cos ci sie wydaje, to sie odstosunkuj od tego co pisze. Nie ma obowiazku czytania. >>Urban też ma zakuty łeb, więc pasujecie do siebie<< Urban jest jednym z najbardziej inteligentnych ludzi w tym kraju, wiec to, ze pasuje do niego jest komplementem na ktory nie zasluguje. Ale dziekuje. >>Nie pytam o szczegóły, tylko ogólne zasady. Sam swojej prywatności bronisz, a innym pod kołdrę włazisz i jakoś się nie wstydzisz ..<< Nie wlaze pod koldre zadnym konkretnym osobom, chyba, ze sami pisza o swoich problemach. Natomiast ty i podobni goscie nie jestescie zainteresowani ogolna dyskusja o problemach, tylko zyciem i zachowaniem lozkowym konkretnych osob. A ogolna zasada jest taka: seksu ma byc tyle ile chce osoba o wiekszych potrzebach, nie ma odmawiania, poza przypadkiem choroby. I o tej ogolnej zasadzie pisalem juz nie raz, wiec nie wiem o co pytasz, jesli jestes takim znawca mojej "tworczosci". >>Nie twierdzę, że brak seksu w małżeństwie nie jest problemem. Ale dotyczy on również kobiet, im też mężczyźni odmawiają, o tym jakoś nie piszesz.<< Pisze, pisze. Jakos chyba nie potrafisz czytac ze zrozumieniem. Wszystko co pisze dotyczy obu plci. >>W razie braku seksu w domu, można skorzystać z okazji poza domem albo się masturbować. << O korzystaniu z okazji poza domem wlasnie pisze i to jest to co radze. Masturbowac sie majac zone/ meza? Chyba zartujesz! >>Przemoc fizyczna powoduje uszczerbek na zdrowiu fizycznym, psychicznym i emocjonalnym na długie lata...<<< Przemoc domowa to nie tylko bicie, zajrzyj sobie do odpowiednich materialow jesli tego nie wiesz. Moga byc tez rozne formy przemocy psychicznej i te spokojnie mozna porownac do odmowy seksu. I wyobraz sobie, ze niektore kobiety uwazaja ta przemoc psychiczna gorsza od fizycznej. Wiec analogia jest jak najbardziej odpowiednia. >>Ofiara nie ma gdzie uciec przed agresorem.<< Nie musze chyba pisac co grozi komus szukajacego seksu poza domem w wypadku przylapania. Wiec on tez nie ma gdzie ""uciec".

Rescator555 dziś Piszesz głównie o niedajstwie kobiecym i dobrze o tym wiesz, więc się nie wypieraj. Tak przemoc domowa jest również psychiczna, emocjonalna, ekonomiczna, seksualna. I wciąż nie można jej porównać do braku seksu. Bo przemoc, to użycie siły wobec słabszego, a brak pożycia, to niespełnienie obowiązku małżeńskiego. Ty byś nawet wmówił, że czarne jest białe, ale skoro porównanie do Urbana, to dla ciebie zaszczyt i jesteś jego zwolennikiem, to mnie to nie dziwi.

@ gość dziś Rescator555 dziś Piszesz głównie o niedajstwie kobiecym i dobrze o tym wiesz, więc się nie wypieraj....<<< No dobrze, niech ci bedzie, ze glownie. Bo lubie, bo moge, bo temat mi sie podoba. A co, nie wolno? Ale nie tylko (ten temat jest o czyms innym, ale jakos tego nie potrafisz doczytac). Bo nawet jak pisze o czyms innym (jak teraz), to dla ciebie to i tak jest pisaniem o niedajstwie. Ciekawe dlaczego, czyzbys brala to do siebie? I w dodatku ze swojego brudnego palucha wysysasz wniosek, ze jesli o tym pisze, to jest to moj osobisty problem, ktorym strasznie pragne podzielic sie z toba i innymi goscmi tego forum. I jestes na tyle ograniczona, ze nie potrafisz zrozumiec, ze uchodzcami mozna przejmowac sie nie majac syryjskiej rodziny koczujacej w ogrodku, o aborcji mozna pisac nie tylko po 2 skrobankach w rodzinie, a o przemocy domowej bez podbitego oka. No ale to twoj problem i gosci podobnie bezmyslnych jak ty. No niestety takze w pewnym stopniu moj, bo zawracasz mi d**e i zmuszasz do udowadniania, ze nie jestem wielbladem. Wiec moze laskawie odstosunkuj sie od swojego wyobrazenia o zyciu seksualnym Rescatora i napisz cos na temat. Nie o niedajstwie :-). A czy odmowa seksu jest rownie dolegliwa jak znecanie psychiczne i czy mozna to porownywac czy nie, to temat na oddzielna dyskusje, na ktora teraz nie mam ochoty. Ale na pewno mozna zajmowac sie jednym i drugim nie przezywajac osobiscie takich problemow.

Rescator555 dziś Noooo, nareszcie mamy jakieś postępy :D To była delikatna aluzja, że być może, masz taki problem, a ty zacząłeś się rzucać jak opętany :) Dajesz się tak łatwo sprowokować :P Odpowiedź na pytanie jest prosta: wprowadzić innowacje w seksie i nie tylko, uprawiać go regularnie :) Dać sobie przestrzeń, oddalać się od siebie tak,by zatęsknić, a potem do siebie ochoczo wracać. Zbadać poziom hormonów.

@ gość dziś Rescator555 dziś Noooo, nareszcie mamy jakieś postępy smiech.gif To była delikatna aluzja, że być może, masz taki problem, a ty zacząłeś się rzucać jak opętany usmiech.gif Dajesz się tak łatwo sprowokować..<<< Kuzwa bardzo delikatna aluzja-cytuje: "...Po co miałbyś z uporem maniaka wpisywać na forum o kiepskim seksie albo jego braku? Po co to robisz, jak masz takie idealne życie seksualne i nie tylko?" To wole nie pytac jak u ciebie wyglada aluzja niedelikatna. Bo wedlug mojego poczucia estetyki to co napisalas to bylo zwykle, chamstwo. A wlasciwie CHAMSTWO. Wiec dla chama odpowiem odpowiednio do jego poziomu (co wlasciwie powinienem zrobic od razu zamiast dyskutowac): s********j. Bez odbioru.

Rescator555 dziś To było pytanie, a nie stwierdzenie, więc? Mogłeś od razu odpowiedzieć normalnie.

@ gość dziś Rescator555 dziś To było pytanie, a nie stwierdzenie, więc? Mogłeś od razu odpowiedzieć normalnie..<<< Wiec odpowiedzialem normalnie, ze niekoniecznie pisze sie o problemach ktore nas osobiscie dotycza, uzywajac przykladow uchodzcow i aborcji. Nie dotarlo? To kto ma "zakuty leb"?

Bo nie odpowiedziałeś dlaczego robisz to obsesyjnie, stąd moje drążenie tematu.

@ gość dziś Bo nie odpowiedziałeś dlaczego robisz to obsesyjnie, stąd moje drążenie tematu..<<, Bo "obsesyjnie" to ty probujesz mi cos wmowic i drazysz, a nie ja pisze. Na razie koncze, bo zona czeka w lozku. Ale jak napiszesz cos madrego i niechamskiego to jutro odpowiem.