Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie pasuję tu

Nic mnie nie cieszy jak to zmienić?

Polecane posty

Gość Nie pasuję tu

Mój każdy dzień jest szary i smutny. Nic nie sprawia mi radości. Zawsze byłam introwertyczką, ale teraz nie potrafię wytrzymać sama ze sobą. Spotkałam się dzisiaj z przyjaciółką z liceum, z którą mam ciągle kontakt telefoniczny. Przez telefon super nam się rozmawia, ale gdy ją spotkałam czułam się nieswojo i nie rozmawiało nam się tak dobrze. Nie mam nikogo na kim mogę polegać, nawet mąż nie daje mi wsparcia. Jest mi smutno, czuję się samotna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam tak samo. Nic mnie nie cieszy. Mam znajomych, partnera, żyję w naprawdę fajnym miejscu na świecie, wiele w życiu widziałam, wiele doświadczyłam, ale to wszystko spowodowane było bardziej kwestią przypadku, niz moją determinacja i ciekawością tych doswiadczeń. Dla mnie np nie ma różnicy, czy wyjdę do muzeum, czy zostanę w domu, czy ktoś będzie pamiętał o moich urodzinach, czy też nie, czy dostanę prezent na rocznice, czy moj partner zapomni, czy pojadę na wakacje itd itd. Nie robi mi to w zyciu absolutnie żadnej róznicy. Ale ja tak chyba miałam od początku, bo pamietam ze od zawsze reagowałam dosyc beznamiętnie na wszystkie szkolne atrakcje typu 'wycieczka do zoo, kina, zabawa w grupie itd itd'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedys bym powiedziala : boze co za ponuraki jak najdalej od nich ale dzis - przebadajcie sie, moze to wynika z homonow albo czegos innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem młodym facetem i mam podobnie . Niestety w dzisiejszych czasach introwertycy to dziwaki.Liczą sie ludzie przebojowi i wygadani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie pasuję tu
Niestety u mnie ten stan narasta. Teraz już w ogóle nie potrafię rozmawiać z ludźmi, jeśli już to rozmowa tyczy tylko oficjalnych tematów. Do założenia tego tematu skłoniło mnie spotkanie z przyjaciółką. Mamy bardzo podobne charaktery, ale po wczorajszym spotkaniu ona chyba też się ode mnie odwróci. Introwertyk też bywa samotny, to, że lubię spokój nie znaczy, że chcę się izolować od ludzi. Mi też jest obojętne czy obchodzę święta/urodziny/rocznice, nie zależy mi po prostu na tym. Mój ślub też był bylejaki, nie miałam wesela, bo szkoda pieniędzy itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz znaleźć w sobie taką wewnętrzną moc do zmian. Zacząć częściej wychodzić do ludzi znaleźć jakąś pasję czy cokolwiek kontakt z ludźmi pomaga wiem to po sobie. Ej mężowi o tym mówiłas bo wiesz facet takich rzecz nie widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie pasuję tu
Mam pasję-muzykę, rozwijam ją, ale to tylko pogarsza moje samopoczucie. Do ludzi mogłabym wyjść, ale nie bardzo mam do kogo. Nie mam znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale masz męża a znajomych nie masz to trudno. Ja nie mam nikogo ale walczę wychodzę na głupie spacery itp a nuż spotkam kogoś fajnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×