Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Marynia przez okno wyglada

Polecane posty

Gość gość
dźwięk kopyt końskich nagle ustał. W jego miejsce pojawił sie przeciągły gwizd lokomotywy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko popraw to zdanie bo widać, że jesteś mamałyga od bzdur :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Była godzina czwarta. Nie mogła spać. Wstała, ubrała się. Wyszła przed chatę. Było jeszcze ciemno. Ale nie zupełnie. Od wschodu, na niebie, widać było coraz wyraźniejsze znaki wznoszącego się słońca. Dopiero tamtej nocy dowiedziała się, że ptaki budzą się o trzeciej nad ranem. Zaczynają śpiewać. Najpierw nieśmiało. Z czasem coraz silniej. Aż nie do zniesienia staje się ich trel poranny. Prawie jak krzyk jest. Krzyk oburzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka tworzy "Naszą szkapę" od początku, nie przeszkadzajcie jej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spała w tym zapachu stęchlizny i starości, aż wreszcie ja obudziły trele ptaków. nic tylko wypiła pół litra przed spaniem, żeby zasnąć w takim domu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie pisze, ze nie mogla zasnąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam W styczniu 2006r. kupiliśmy poniemiecki dom w Szczecinie, na początku wszystko z pozoru było ok, jak się wprowadziliśmy to zaczęliśmy z żoną wyczuwać zapach stęchlizny w dwóch pomieszczeniach: salonie i przedpokoju. Oprócz tego, że czuliśmy ten zapach w domu, przesiąkały nim wszystkie ubrania. Zaczęliśmy sprawdzać ściany zewnętrzne, wewnętrzne, piwnice i nie ma żadnych oznak grzyba lub wilgoci, jedynie w przedsionku ściana nad drzwiami było mokra na wiosnę ale teraz jest już sucha, Zastanawiamy się co powoduje ten zapach? Mam prośbę do osób z doświadczeniem w tym temacie o wskazówki co należy zrobić, sprawdzić aby najpierw wykryć źródło zapachu a następnie je zlikwidować. Będę zobowiązany odpowiedziami. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niebo nie było niebieskie. Ktoś wyraźnie zakpił z nich. Stali wpatrzeni w przepływające nad nimi chmury, które układały się w przeróżne formy. Mężczyzna był przekonany, że to, co widzi, nie jest tylko i wyłacznie wytworem atmosferycznym, a ucieleśnieniem jego najbardziej skrytych marzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- Poczekaj - usłyczała krzyk, który dochodził z dna studni. Zaciekawiona zajrzała do środka, ale niczego nie dostrzegła. W ciemności nie widać było nawet cegieł, z których zrobiona była cembrowina. Już, już miała oddalic się do swoich zajęć, gdy pełne rozpaczy wołanie znów doszło do jej uszu. COś, jakaś siła niezwykła kazała jej nachyliś się nad brzegiem studni i odpowiedzieć na głos, który teraz już wyraźnie dobiegał ze środka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na ulicy nie było nikogo. Słońce paliło tak niemiłosiernie, że nikt nie miał odwagi wychynąć poza obręb chłodnych miejskich zabudowań. Środkiem ulicy przemieszczał się wolno żałobny kondukt. To, co przyciągnęło jego uwagę, był kierunek, w którym zmierzali żałobnicy. Nie szli wcale w kierunku cmentarza, ale jakby unosili się w powietrzu, niesieni falami rozgrzanego do białości powietrza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marynia odłożyla na stół książkę. Dziwne wydały jej się te historie rozsypane, z pozoru związku nie mające żadnego. Domyślała sie, że należałoby poukładać je w kolejności narzuconej czarnymi cyferkami znajdującymi się na każdej ze stron, ale i czasu na to nie miała, i chęci. Zresztą, jakie to ma znaczenie. żadnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znużyło mnie już to wymyślanie. Cześć czołem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty szarik co tak dopowiadasz?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tobie to juz chyba wszystko szwankuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
esti

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma tu juz nikogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na muchomorze, pod wysoką sosną siedziała mucha raba wczesną wiosną tak sobie siedziała, piosenki śpiewała aż przyszła krowa i ją sobie zjadła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marynia przez okno wygląda, lecz, cóż to, okna nie ma, nie ma domu i nie ma Maryni, wszystko jak w kalejdoskopie zmienia się i przewija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zes sie obrazil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sluchamy dalszych opowiesci. Czekamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A na co czekacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
g/ó/w/n/i/a/ne to!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×