Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Toksyczną relację miedzyludzką poznaje się po własnym szamotaniu się między

Polecane posty

Gość gość

odczuciem,że ktoś jest z kompletnie nie twoich klimatów,że znajomość dana to błędna ścieżka i dla przede wszystkim dla własnego dobra powinien iść ten ktoś w swoją stronę a wyrzutami sumienia,że nie można tego kogoś pogonić bo to dobry człowiek,bo się ceni go za jakieś dobre,bo w czymś ci dobrze radził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po stokroć dziękuję za te słowa!!! Za prawdę tak oczywistą!!! Dziękuję, bo takich jasnych komunikatów potrzebuję by przerwać tę właśnie toksyczną relację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo jak wyjdzie,że to kompletnie nie to, to ten właśnie kto się przyczepił poniesie konsekwencje,inni najwyżej się powkurzają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurdeflak
Tak właśnie mam😭 Tylko dlaczego wcześniej tej szamotaniny nie było tylko trochę lat po ślubie? Wcześniej było prawie idealne dopasowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to prawdopodobnie ten ktoś udawał innego niż jest z charakteru,żeby cię złapać w zobowiązania i myśli,że po ślubie ma cię w garści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opisana relacja nie jest toksyczna a niedopasowana. Większość niedopasowanych relacji przynosi rozczarowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby była niedopasowana to by poszli w swoją stronę,to by ustalili,co ich łączy,gdzie mogą się wkurzać,toksyczna relacja polega na tym,że ten ktoś nie znika mimo,że wiesz,że czujesz,że to kompletnie nie to,manipuluje np.sprzedając się dobrymi cechami,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta toksyczność polega,że ktoś się męczy,czuje,że to kompletnie nie to,a ten ktoś nie znika,a nawet bardziej perfidny sprzedaje się dobrymi cechami,udaje innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten ktoś nie musi zniknąć. Wystarczy zniknąć samemu, kiedy się jest pewnym, że nic z tego nie będzie, bo jest zbyt wiele różnic i nieporozumień. Powiedzieć "przepraszam, to nie to, źle się w tym związku czuję" i zakończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ty nie kończysz,bo ten ktoś się sprzedał jako zupełnie inna osoba,bo zaczynają się właśnie wyrzuty sumienia,że nie jest taki zły,że bez niego może być ci jeszcze gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a coś co się nie mieści w wyobrazni to zostawił na moment jak już będą zobowiązania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie jest taki zły" można powiedzieć o kumplu, a nie o partnerze. Jak ktoś się okazuje inną osobą, z którą nie ma porozumienia, to się zrywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:15 dlatego wiele osób chodzi ze sobą latami, żeby się poznać co nagle, to po diable

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i to tak działa,czujesz,że to jakaś błędna ścieżka,ale np.ktoś nie potrafi byś sam i taki rzep na d***e jest jakimś mniejszym złem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam dziewczynę która żeby złapać faceta z nieco lepszej półki udawała uległą dziunię,która się uśmiechała do wszystkich wokół,jak pojawiło się dziecko po kilku latach to pokazała prawdziwy charakter i przeczołgała go jak dziadek kota w wojsku za starych czasów,z szoku psychicznego ten chłopak wyszedł dopiero teraz,jak już wyznała mu w końcu prawdę o co jej chodziło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie ma dziecka to pewnie ,że można zerwać a wiesz co to są wojny o prawa rodzicielskie,a jak ktoś znajdzie się na twoim utrzymaniu,to co z dnia na dzień wywalisz na bruk,z kim coś cię jednak połączyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
więc to nie jest proste,bo ten ktoś powinien dla własnego dobra zniknąć a nie znika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i pół biedy jak tacy ludzie nie mają dzieci,może ich sens życia to kłótnie,co to kogo obchodzi,ale dzieci w takich klimatach to masakra,udawanie,że jest się rodzinką,jak ludzie z trudem na siebie patrzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety potwierdzam słowa autora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×