Mam dość. Jeszcze jedna nieprzespana noc i się wykończe.

Ja na twoim miejscu autorko przemęczyłabym się w dzień i zrobiła dziecku jedną drzemkę, nie pozwalałabym spać o tej 15 a rano jak wstanie wyspany to nie zaczynać dnia, tylko do na razie 5 zasada: leżycie w łóżku (może być, że wszyscy leżą w jednym) nie koniecznie śpicie, ale cicho leżycie i dopiero potem wstajecie. Trochę to potrwa a rytm może się zmieni. Czekanie aż dziecko dorośnie jest bez sensu, bo ono jest tak przyzwyczajone i samo z siebie tego nie zmieni.

to sie meczcie jak wg was nauczenie dziecka zasypiania to sa nerwy i stres i halucynacje matki to samo dobro. Jka dizekco bola zabki- nalezy podac srodek przeciwbolowy. NIe ninemusisz wstawac do dziecka jak tylko zaplacze, Czesto dziekco placze przez sen i po 15 minutach bez reakcji ze strony rodizca samo usnie. Naprawde, daj mu szanse. Jemsi nie usnie to stopniowo wydluzacj czas reakcji zaninm do niego zajrzysz. Na dzieci wychodzace z lozka mialam sposob: POwiedzilam, ze jak mnie beda budzic o nieludzkich porach, to zamkne swoje drzwi na klucz. Wyobraz sobie, ze posklutkowalo, teraz nawet jaks ie obudza to bawia sie cicho w swoim pokoju i przed 8 nie ma wychodzenia z pokoju, zwlaszcza w weekendy. Skoro towje idzko od pol roku budzi sie co 2 godizny w nocy to nie sa zbki tylko zaburzone nawykii to mozan skorygowac. Tak jak np jedzenie co chwila jest niewlasciwym nawykiem dziekco czy doroslego.

NIestey moje drogie ale dziekco tresujecie od urodzenia: zeby jadlo reguralnie, zeby spoalo w nocy, potem zby mowilo dzien dobry i nie zachowywalo sie jak dzikus. Zbye wstawaolo rano i mozan go bylo dowiezc do przedszkola, zeby odrabialo lekcje, zeby nie plulo na ludzi na uliocy, nie tarzalo sie na podlodze w sklepie....

17:10 to nie jest tresura tylko wychowanie... Trenować można psa..a nie człowieka

Autorko ja miałam podobne akcje przy zębach i kupiłam taki środek "Camillia" to jest homeopatia - nie znam się na tym i czy wierzyć czy nie, ale podzialalo u nas. Tylko zasada taka, ze podajesz 3x dziennie przez 3 dni pod rząd - nawet jak jest już "dobrze". Może u Was też to pomoże :-) Co do wpisów, że mąż wstawać nie musi.. taaa to raczej on "odpocznie" w pracy, a matka 24h na dobe ma dziecko. Bzdurne teksty. Dziecko jest każdego z rodziców. Potem tak nauczy się dziecko, ze zawsze mama w nocy przychodzi i nie daj Boże zabraknie jej (pobyt w szpitalu, nagły wyjazd) to sobie ojciec nie poradzi z awantura jaka mu dziecko zrobi bo przecież w nocy to zawsze mama była.