Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kaja172

Sprzeczne sygnały

Polecane posty

Gość Kaja172

Hej, nigdy nie myślałam, ze trafie na podobną stronę z swoim problemem ale toralnie się zgubilam w własnym życiu haha Mam 18 lat, od jakiegoś czasu podoba mi się chłopak z mojej klasy,Ale nigdy nie robiłam nic w sstronę związku ponieważ mówiąc "podoba" miałam zawsze na mysli tylko wygląd zewnętrzny. Typowy cwaniaczek, imprezowicz, nigdy nie dalo się z nim pogadać poważnie, zawsze był to tylko dobry kumpel do posmiania. Czasami miałam wrażenie ze on chce czegoś więcej, ale były to krótkie momenty a potem znowu była relacja czysto kumpelska. Wszystko zmieniło się na imprezie. Na początki nawet nie siedzieliśmy razem, po jakiejś godzinie jednak trochę zaczęliśmy razem pić, a patrząc na fakt ze bylam już wcześniej wystawiona to złapalo mnie mocno, za mocno. Od teho czasu cała impreza razem. Cały czas zakończyliśmy, co jakoś czas mnie ogarnial gdy moja słaba glowa dawała się w znaki. Tu trzeba zaznauczyć że on był lekko wstawiony, pijanym nazwać go Nie można. W pewnym momencie poszliśmy sami się przejść. I stało sie. Z przytulania w całowanie. I tak już było do końca imprezy. Następnego dnia gdu zdałam sobie sprawę z tego co miało moejsce byłam pewna ze była to "zabawa po alkoholu" nie ppwoek, chciałabym aby taka relacja została no ale. W szkole bylo sztywno, wszyscy gadali o naszej "zabawie" a my z sobą prakyycznie nie rozmawialismy. Spodziewałam się raczej że bedzie dumny z siebie, mnie potraktuje jak zabawke i prędzej zniszczy mi życie niż bedziś stawal w mojej obronie gdy ktoś mi coś dogadywal. Wieczorem pisząc można powiedzieć że się "poprosiliśmy" jednak gdy chcidałam dowiedzieć się czy był to efekt tylko alkoholu on szybko urwał temat, nie odp i zakończył rozmowę. Jednak podczas tego czasu był zupełnie kims innym. Dojrzały, troskliwy... Sprawił ze chciałam więcej. Kolejny dzień w szkole był już normalny chociaż jego podejście do mnie sie zmieniło. Ciągle był przy mnie na przerwach, pomagał mi w zadaniach bez słowa żartów i dogryzania jak to mial w tradycji. Wszyscy zauwazyli że się troche zmienił, że stał się mega ogarnięty, zwłaszcza w stosunku do mnie. Jednak... Jednak ddzisiaj nie wiedziałam co jest nie tak, wydawał się bardziej obojętnych stosunku do mnie, w dosatku nie pisze, ani Noe robi noc co mogloby wskazywac na to że próbuje się choxiazby spotkać. Osobiście uważam, że jednak to tylko była zabawa a jego zmiana jest może zbiegiem okoliczności natomiast moi znaj ciągle pytają czy coś jest na rzleczy, przyjaciółka uważa, że on boi się odrzucenia i tego "że jego opinią ucoerpiapaby" ale wydaje mi się to lekko bezsensu. Co zrobić? Jak wygląda ta sprawa z waszego punktu widzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby chciał coś na poważnie, to miał dobrą okazję, ale widocznie nie chce przekraczać tej granicy. Może faktycznie jest lovelasem i nie chce teraz żadnego poważnego związku (uważaj, bo jak masz o nim taką opinię już teraz, to wiedz, że on się nie zmieni, a będzie jeszcze gorzej po latach- faceci w wieku 18 lat nie są dojrzali i gotowi na poważny związek, zwłaszcza tacy). Powodów może być wiele, może bać się też odrzucenia, że nie wyjdzie, a potem do jednej klasy dalej trzeba chodzić itd. Może tamto faktycznie był alkohol. Co robić? Nic. Normalnie chodź do szkoły, no i po prostu zobaczysz, jak sytuacja się rozwinie. Może za jakiś czas się przełamie, a może okazać się, że nie i będziesz miała sprawę jasną. Nie ma na razie co gdybać, ma szansę i możliwości, zobaczysz jak to się potoczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×