Do osób mieszkających w UK

01:03 admin to taaaak dużo myśli hahah

02:02 Kto w ogóle by chciał prace na takich warunków buahahhaha a jednak debile w UK sie o nią biją

Pewnie ze nie mamy ambicji- pozostawiamy to wam !

skoro admini nie myślą (zwłaszcza ci wyżej postawieni którzy mają kontakt z klientem) to po co w Polsce studia do tego? :) gość dziś - nie masz żadnego doświadczenia czy po prostu masz lukę? Bo teraz to robisz się już irytująca, dzieciaki zaraz po szkole dostają pracę, a ty bidulo nie możesz!

01:01 Taaa i twoi biedni rodzice emigranci zapłacili za twój czynsz w 1 strefie jak robią to rodzice tej dziewczyny z insta :D czemu tak kłamiecie? są wyjątki z kasą, ale większość z was ma bardzo skromne życie....

Nie mieszkam w 1 strefie Londynu, w ogóle nie mieszkam w tym paskudnym mieście, ale moi rodzice płacili za moje studia i wspierali mnie finansowo. Nie są aż tak bogaci ale są bardzo dobrze ustawieni bo są imigrantami którzy wyjechali jako specjaliści, a nie w ciemno na zmywak. To jest właśnie przykład klasy średniej - dobra sytuacja finansowa, ale nie jest to specjalne bogactwo.

znam osoby pracujace za najnizsza stawke i ledwo zipia w Londynie :/

To jest wina tych osób, każdy wie, że Londyn jest drogi i bez wysokich zarobków człowiek będzie się tam męczył. Czego oni tam szukają, co ich trzyma?

nie wiem, sporo z nich pochodzi z malych miast, wsi i nie maja do czego wracac , a za pokoj w Londynie jakis ciasny placa ponad polowe miesiecznej pensji :/ slabo

nie o tym mówię, nie mogą przenieść się do innego miasta w UK? Muszą siedzieć gdzieś gdzie jest multum ludzi na każde miejsce pracy, a mieszkania drogie?

Poza Londynem jest jeszcze trudniej o prace

Poza Londynem to jest wygwizdów :P:D

To ja ten wygwizdow wole gdzie lepiej placa i zycie jest tansze, a wokol wiecej zieleni :P

Te marne 2.000£ zawsze zarobisz w byle jakiej pracy. No chyba, że masz dwie lewe ręce, żadnego zawodu i języka ani me ani be. Jeżeli tak to będzie ci lepiej w PL.

czy osobie która ma dwie lewe ręce gdziekolwiek może być dobrze?

Jestem po studiach inżynierskich, w Polsce w biurowej pracy miałam 2500 do ręki (małe miasto). Mało pieniędzy ale za to dużo stresu i obowiązków. Oczywiście umowa na czas określony, bo tylko 2 tygodnie wypowiedzenia. W Anglii pracuje fizycznie i nie jest mi z tego powodu przykro. Mogę wynająć z chłopakiem domek z dwoma sypialniami w dobrej dzielnicy, kilka razy do roku zagraniczne wakacje. Mogę mieć to czego nie mogłam mieć w Polsce. Tęsknie za krajem i chciałabym wrócić, ale życie w Polsce to "level hard" w porównaniu z życiem tutaj. Osoba która tak usilnie próbuje oczerniać osoby które podjęły decyzje o wyjeździe powinna pójść do psychologa i zacząć leczyć swoje kompleksy.

Zgadzam się, osobie która ma dwie lewe ręce do pracy nigdzie nie będzie się wiodło.

Tak czytam te wpisy i się zastanawiam.Mój facet stracil prace w grudniu. Nie może nic znaleźć do tej pory. Mieszka w zachodnim Londynie.Jaka jest przyczyną ze nikt nie odpowiada na mnóstwo wysłanych aplikacji?

Zależy jaka to była praca, w Londynie kompetycja jest ogrmna

Przyczyna ze nie może znaleść pracy? Duża konkurencja, sezonowy zastój na rynku pracy, słaba znajomość języka itp.

W UK żyje się normalnie. Zarabiając najniższa z łatwością będziesz żyć a nie wegetować. Nie świadczy to o braku ambicji. Wręcz przeciwnie. O braku ambicji świadczy to, że mimo tego ze ma się szanse na poprawę swojego życia tkwisz autorze w kraju gdzie większość ludzi niestety nie ma przyszłości.

Może wedlug Ciebie nie mam ambicji, ale stać mnie na wakacje, samochód, dom i wiele innych rzeczy których w Polsce nie miałam.

"w UK żyje sie normalnie" :D:D:D hehe jak ci zapłacą za nadgodziny :P

15:01 To ja nie wiem gdzie ty mieszkałaś i pracowałaś i jakie masz wykształcenie, ja tez jestem inżynierem i zarabiam 6 tys. w Krakowie. Skromnie, ale da sie żyć i nie muszę sie włóczyć po obcych lądach. :)

A ja pracuję w Holandii i nie pojadę do Anglii.Tu mam 4tyś euro na łapę+ 1500 na czarno i jeżdżę na polskich blachach więc nie płacę podatku drogowego jak inni polacy tu.

19:33 Mieszkałam w prawie dwukrotnie mniejszym mieście niż Kraków, wiec zarobki proporcjonalnie mniejsze. Ale również ceny mieszkań są nizsze niż w Krk. Jednak jak sam piszesz "żyjesz skromnie"

a ja nie żyję skromnie i nie muszę siedzieć w Londynie żeby dobrze zarabiać ;)

10:16 Dobrze dla Ciebie. Jednak nie każdy jest pracownikiem biurowym, kierownikiem, właścicielem firmy itp. Potrzeba wielu pracowników fabryk, magazynierów, sprzedawców, sprzątaczek... chodzi o to żeby za takie właśnie prace otrzymywać wynagrodzenie za które będzie można żyć a nie wegetować.

bo prawdę mówiąc własnie takie zawody powinny być może nie super dobrze płatne, ale wystarczające żeby przeżyć. Za to w Polsce jak w dniu świra musisz mieć 3 fakultety i pracować 10-12 godzin dziennie żeby "jakoś" żyć.

To jest właśnie ta różnia, ze w UK nawet za najniższa krajowa się utrzymasz bez problemu w Polsce jednak nie. Można komuś powiedzieć- zarabiasz mało bo się nie uczyłeś. Jakby każdy z nas był magistrem i chciał pracować umysłowo to kto obsługiwał by w sklepie, naprawiał samochody, pracował w magazynie czy w fabryce?